OFE ostatecznie zostaną zlikwidowane. Finał ich istnienia planowany jest na 27 listopada 2020 roku. To właśnie wówczas środki zgromadzone na Otwartych Funduszach Emerytalnych trafią do Indywidualnych Kont Emerytalnych. Jednak taki obrót sprawy wcale nie jest korzystny dla Polaków.Osoby, które posiadają środki zgromadzone na OFE, mają wybór - mogą przerzucić pieniądze do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych albo na wspomniane IKE. Czas na decyzję jest od 1 czerwca do 1 sierpnia 2020 roku. To właśnie wówczas należy składać deklaracje dotyczące przeniesienia pieniędzy do ZUS. Ich wzór już pojawił się na rządowych stronach.
Z tego artykułu dowiesz się:Jakie rozwiązania w zakresie kontroli trzeźwości panują obecnieJakie zmiany szykuje rządJak do kwestii kontroli odnoszą się wszystkie strony zaangażowane w sprawę
Pracownicze Plany Kapitałowe oraz wieści o zniesieniu limitów składek na ZUS robią swoje. Pracodawcy coraz mniej chętnie wydają pieniądze na wyższe płace swoich zatrudnionych. Jednak na rynku pracownika muszą jakość przyciągać do swoich zakładów "świeżą krew". Jednym z takich pomysłów jest abonament na dojazdy.Obok karty MultiSport, abonamentu medycznego, wyprawki dla dzieci oraz wspólnych wyjazdów na koncerty pojawił się nowy sposób na wynagradzenie pracowników. Abonament na dojazdy to najnowszy krzyk mody wśród sposobów na wynagradzanie pracowników. Strefa Biznesu podaje, że z ofertą do przedsiębiorców wystąpiła już platforma Vooom, która oferuje zebranie na jednej mapie wszystkie usługi transportowe - transport publiczny, usługi współdzielone.
PPK "to bardzo efektywny i bezpieczny sposób odkładania na przyszłość", jak określił go wiceprezes PFR, Bartosz Marczuk. Jego zdaniem Pracownicze Plany Kapitałowe można porównać do lokaty o oprocentowaniu wynoszącym 100% - "ja wpłacam 100 zł, a drugie 100 zł otrzymuję za to od firmy i państwa". Nie wszystkich to jednak przekonuje.PPK wiążą się bowiem z wpłatami dokonywanymi przez pracownika. Mowa tutaj o uiszczaniu opłaty w wysokości od 2% do 4% ze strony pracownika. Na PPK wpłaca swoim zatrudnionym także pracodawca. Z jego strony mowa o pokryciu Planów w stopniu wynoszącym 1,5% do 4%. Forsal.pl przypomina także o rokrocznej dopłacie z budżetu państwa, które dopłaca oszczędzającym po 240 złotych. Zaś opłata "powitalna" to 250 złotych.
Płaca minimalna w 2020 roku ma "wspiąć się" na poziom 2450 złotych brutto. Propozycję tę w maju złożył resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Taka podwyżka oznacza to, że osoby pracujące za minimalną krajową, będą otrzymywały na rękę 1774 złote na umowie o pracę. Polaków zatrudnionych na najniższą stawkę jest około 1,5 mln w Polsce.Dla przedsiębiorców podwyżka o 200 złotych brutto to koszt około 241 złotych na miesiąc. Jak podaje Money.pl, pracodawcy z całego kraju, którzy zatrudniają 1,5 mln Polaków na płacy minimalnej, będą musieli wyciągnąć z kieszeni w sumie 4,3 mld złotych więcej na pensje dla pracowników w 2020 roku.
Jakie wynagrodzenie na L4? Na co może liczyć pracownik, który przebywa na zwolenieniu lekarskim? Najpierw musimy podkreślić, że wynagrodzenie i zasiłek chorobowy przyznawany jest pracownikowi, który jest niezdolny do pracy przez chorobę, uległ wypadkowi w drodze do pracy lub w drodze z niej, musi poddać się badaniom dotyczącym dawców. Wynagrodzenie chorobowe jest wypłacane pracownikowi przez pierwsze 33 dni obowiązywania L4, a wyjątkiem w tej materii są osoby po 50. roku życia, które dostają wynagrodzenie przez pierwszych 14 dni.Kiedy przekroczony zostanie czas wypłacania chorobowego, które dotąd opłacał pracodawca, pracownik przechodzi na zasiłek chorobowy, a jego opłacaniem zajmuje się wówczas Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Maksymalny czas jego obowiązywania wynosi 182 dni. Jeśli jednak jesteśmy kobietą w ciąży lub zachorowaliśmy na chorobę zakaźną, której okres wystąpienia objawów lub wylęgania to 14 dni, mamy wówczas prawo do odbierania zasiłku chorobowego przez okres 270 dni.
Jak pisze Puls HR, wciąż wzrasta zapotrzebowanie na pracowników fizycznych, takich jak: hydraulicy, elektrycy, montażyści, operatorzy wózków widłowych, konserwatorzy, pomoce kuchenne, pracownicy remontu dróg i kierowcy.
Kiedy wynagrodzenie po rozwiązaniu umowy? Kończymy pracę w danej firmie jeszcze przed wypłatą, jesteśmy już w zasadzie poza strukturami firmy, więc kiedy możemy liczyć na wypłatę? To pytanie pojawia się zawsze w wypadku, kiedy ostatni dzień pracy nie jest dniem, w którym otrzymujemy wynagrodzenie. Bo w zasadzie kiedy możemy liczyć na pieniądze za naszą działalność w ramach stosunku pracy?Zaskakujące może być, iż odpowiedzi na to pytanie nie znajdziemy w Kodeksie pracy. Ten jedynie zdawkowo tłumaczy w artykule 171 paragraf 1, że "w przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny". Kodeks nie precyzuje jednak dokładnego terminu. Nie wspomina też o tym, co z wypłatą, jeśli stosunek pracy wygasa przed dniem jej wypłacania.
Polacy marzą o prawdziwie wolnych wakacjach i to nie tylko pod względem czysto fizycznym, jak znalezienie się w urokliwym, przytulnym i ciepłym miejscu, ale także pod względem czysto mentalnym. Ponad 3/4 z nas chce w czasie wolnym całkowicie zapomnieć o swojej pracy. Tak właśnie wynika z badania "Zwyczaje urlopowe Polaków", które zrealizował serwis Prezentmarzeń.Z badania wynika, że wciąż najpopularniejsze wśród Polaków jest spędzanie wakacji nad wodą. 38% z nas wybiera wakacje nad morzem, a kolejne 27% sytuuje się nad jeziorami oraz rzekami. 15% stawia na wypoczynek w górach, zaś 12% pozostaje na czas wolny w miejscu zamieszkania. Najmniej spośród badanych, bo 8%, stawia na wycieczkę objazdową po kraju.