biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Nie Lidl i nie Biedronka. W tym sklepie zrobisz najtańsze zakupy, Polacy mogą się zdziwić
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 17.09.2025 17:18

Nie Lidl i nie Biedronka. W tym sklepie zrobisz najtańsze zakupy, Polacy mogą się zdziwić

zakupy, Auchan
Fot. LukaTDB/Getty Images/CanvaPro

Ceny w sklepach zmieniają się szybciej, niż wielu konsumentów jest w stanie to zauważyć. Najnowsze dane pokazują, że w sierpniu portfele Polaków mogły odetchnąć z ulgą. Ale czy ta tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach? Sygnały płynące z rynku nie pozostawiają wątpliwości, że sytuacja jest dynamiczna i pełna sprzeczności. Wszystko wskazuje na to, że kluczowe różnice pojawiają się tam, gdzie większość kupujących się ich nie spodziewa.

Stabilizacja cen czy chwilowa ulga dla portfeli?

Sierpień przyniósł drobne zmiany w wydatkach na zakupy codzienne. Choć różnice w skali miesiąca mogą wydawać się niewielkie, eksperci zwracają uwagę, że to właśnie takie przesunięcia wskazują na szersze zjawiska w gospodarce. Koszyk zakupowy badany przez ASM SFA pozwala sprawdzić, jak kształtują się ceny w popularnych sieciach handlowych, a także ocenić, w których segmentach rynku konsumenci mogą odczuć największe wahania.

Obserwowane zmiany nie dotyczą jednak tylko pojedynczych produktów – to cały zestaw artykułów codziennego użytku, od żywności po chemię gospodarczą. W efekcie nawet pozornie niewielkie różnice mogą realnie wpływać na domowe budżety. Czy mamy do czynienia z początkiem dłuższego trendu stabilizacji, czy też zjawisko okaże się jedynie chwilowym oddechem przed kolejnymi wzrostami?

zakupy 2.jpg
Fot. miniseries – Getty Images Signature

Co tanieje, a co drożeje w koszyku Polaków?

Kiedy mówimy o codziennych zakupach, nie można ograniczać się jedynie do statystycznej średniej. To, co dla jednych oznacza realną ulgę w portfelu, dla innych staje się powodem do zmartwień. W sierpniu różnice były szczególnie wyraźne – część produktów potaniała, inne zaś poszybowały w górę. Warzywa, które tradycyjnie mocno wpływają na wydatki konsumentów, odnotowały spadki cen. Najlepszym przykładem są pomidory, które stały się symbolem tego zróżnicowania.

Z kolei w przypadku innych produktów, takich jak kawa czy kosmetyki, konsumenci musieli przygotować się na wyższe wydatki. Właśnie ta zmienność sprawia, że codzienne zakupy trudno dziś przewidzieć – nawet jeśli średnia wartość koszyka wydaje się stabilna.

Eksperci wskazują również, że wpływ na ceny ma nie tylko sytuacja na rynkach międzynarodowych czy kursy walut, ale też działania poszczególnych sieci handlowych. Niektóre starają się przyciągnąć klientów agresywnymi promocjami, inne z kolei stawiają na konsekwentne utrzymywanie wyższych marż. W efekcie różnice pomiędzy sklepami bywają znacznie większe, niż mogłoby się wydawać.

Nawet 140 zł różnicy między sklepami. Gdzie naprawdę opłaca się kupować?

To właśnie tutaj kryje się sedno sierpniowego raportu ASM SFA. Choć średnia cena koszyka zakupowego wyniosła 317,60 zł, to w zależności od wybranej sieci różnice mogą sięgać nawet 138 zł. To oznacza, że wybór sklepu ma bezpośredni wpływ na kondycję domowego budżetu.

Z danych wynika, że najniższe ceny wciąż oferuje sieć Auchan, gdzie średni koszt koszyka wyniósł 286,56 zł. Na drugim biegunie znalazło się Netto – tam za ten sam zestaw produktów trzeba było zapłacić 340,95 zł. Różnica robi ogromne wrażenie, bo w praktyce oznacza, że w jednym miesiącu przeciętna rodzina może zaoszczędzić równowartość kilkudniowych zakupów, jeśli zdecyduje się na tańszą sieć.

Co więcej, w raporcie podkreślono, że spadek cen odnotowano w dziewięciu z trzynastu analizowanych sieci. Największą obniżkę zanotowano w E.Leclerc (aż 4,35 proc.), podczas gdy w POLOmarkecie ceny wzrosły o ponad 5 proc. Widać więc wyraźnie, że rynek nie rozwija się jednolicie, a konkurencja pomiędzy sieciami jest coraz bardziej zauważalna.

auchan.jpg
fot. Michal Zebrowski/East News 

Dane GUS pokazują, że inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 2,9 proc., co oznacza, że dynamika wzrostu cen wyhamowała i pozostaje stosunkowo niska w porównaniu z latami 2022–2023. To właśnie ta stabilizacja na poziomie makroekonomicznym przekłada się na wyraźniejsze uspokojenie cen w handlu detalicznym – wskazał ekspert ASM SFA Kamil Kruk.

Raport zwraca też uwagę na dostępność produktów – najwyższą miały sklepy Selgros Cash & Carry oraz Kaufland (92 proc.), a najniższą Dino (69 proc.). To kolejny czynnik, który w praktyce może decydować o tym, gdzie klient faktycznie zrobi zakupy.

Wnioski są jednoznaczne: dla osób, które chcą świadomie kontrolować wydatki, wybór odpowiedniej sieci handlowej ma dziś kluczowe znaczenie. Nawet przy pozornej stabilizacji cen, różnice sięgające 140 zł miesięcznie to argument, którego nie sposób zlekceważyć.

Podsumowując, świadomy wybór sklepu może znacząco wpłynąć na wysokość domowych wydatków. Nawet przy pozornej stabilizacji cen, różnice między sieciami są na tyle duże, że warto śledzić aktualne raporty i promocje. To pokazuje, jak dynamiczny i zróżnicowany jest rynek codziennych zakupów w Polsce.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: