Ten produkt z Biedronki bije rekordy popularności. Klienci odsprzedają go w sieci, ceny zwalają z nóg

Biedronka wie, czego pragną Polacy. To fenomen głośniejszy niż wszystkie promocje

Co do tego nie ma wątpliwości – Biedronka to wciąż jeden z ulubionych sklepów Polaków, który stale przyciąga nowych klientów. Sieć oferuje nie tylko niskie ceny i szeroki wybór produktów, ale także potrafi wywołać prawdziwe szaleństwo. Burza zaczęła się prawie dekadę temu, w 2016 roku, kiedy na półkach pojawił się Gang Świeżaków. Zaraz potem przyszły Słodziaki, Fajniaki, Swojaki, Bystrzaki, Mocniaki, Produkciaki, a dziś trwa jubileuszowa odsłona – Gang Biedroniaków.

Według danych sieci do polskich domów trafiło już ponad 55 mln pluszaków, a skala samej Biedronki – ok. 3800 sklepów – sprawia, że kolekcjonerska gorączka co sezon nabiera tempa. To nie tylko marketing: to masowa popkultura, która wciąga dorosłych nie gorzej niż dzieci. Już za moment, ten hit może stać się przyczyną niejednej afery.

Jak działa promocja na Gang Biedroniaków? Tyle kosztują maskotki, zapłacisz nie tylko w naklejkach

Aktualna edycja – Gang Biedroniaków – zaczęła się 25 sierpnia i potrwa do 29 listopada 2025 r. Naklejki, które stanowią podstawę akcji, wpadają do koszyka według prostych zasad: 1 naklejka za każde 49 zł wydane w sklepie. Do tego dochodzą „boosty”: +1 za zakupy z kartą Moja Biedronka lub aplikacją, +1 za warzywa i owoce, +1 za min. 10 zł z oferty specjalnej oraz +1 po rozwiązaniu krótkiego quizu w aplikacji. A nagrody? 80 naklejek umożliwi nam odebranie maskotki zupełnie za darmo, 40 — zakup za niższą cenę 24,99 zł. Biedroniaka możemy kupić także bez ani jednej naklejki, ale wtedy zapłacimy za niego 49,99 zł.

Promocja działa – jak co roku – prosto, przejrzyście i bardzo motywująco. Możliwe nawet, że trochę zbyt motywująco. Klienci znaleźli sposób, jak zapolować na pluszaki poza sklepem i są gotowi zapłacić za nie krocie.

Polowanie przenosi się na Vinted. Na widok ceny tej maskotki Polacy złapią się za głowę

Wyścig po naklejki w Biedronce to nie jedyny sposób, by zdobyć kultowe pluszaki – również te z poprzednich edycji. Równolegle do kolejki przy kasach rośnie ruch na platformach oferujących “Gangi” z drugiej ręki, np. na Vinted. Viralową gwiazdą okazała się “Cynamonka” – pluszowa poduszka-drożdżówka z bieżącej oferty Biedronki. Nie brakuje ofert kupna, których autorzy oferują “do 120 złotych”. Zapewniają przy tym, że “bardzo im zależy” na zakupie, ale sprzedawcy wyceniają swoje zdobycze nieco wyżej – ogłoszenia sięgają nawet 499 złotych za sztukę. Sprzedawane są także maskotki z pozostałych gangów. Przykładowo, pluszaki z ubiegłorocznej edycji potrafią kosztować ok. 200 zł, ale zdarzają się i całe zestawy (12 szt.) za ok. 335 zł.

Do sprawy odniosła się również sama sieć. W komentarzu cytowanym przez Fakt, Biedronka podkreśla, że cieszy się z popularności akcji lojalnościowej, ale zachęca do brania udziału w trwającej promocji. W sklepach wciąż mamy szansę na odebranie maskotki za darmo, bez pośredników.

Bardzo się cieszymy, że nasza kultowa akcja lojalnościowa już od 10 lat, niezmiennie spotyka się z ogromnym zainteresowaniem, a członkowie Gangu Biedroniaków skradli serca naszych klientów. Niemniej jednak po oryginalne maskotki zapraszamy do sklepów Biedronka — przypomina Piotr Szymanowicz, starszy menedżer ds. Marketingu w sieci Biedronka w rozmowie z Faktem.

Tyle w teorii. W praktyce popyt na “białe kruki” w pierwszych tygodniach potrafi wystrzelić i utrzymać wysokie wyceny aż do momentu, gdy podaż dogoni emocje. Zwłaszcza, kiedy największe hity rozchodzą się jak ciepłe bułeczki… lub inne wypieki Na razie – patrząc na przykłady z ogłoszeń – Cynamonka gra rolę symbolu tegorocznej gorączki.