Samo słowo „mandat” możemy rozumieć na kilka sposobów, jednak najpowszechniejsza definicja dotyczy mandatu karnego. Mandat karny to uproszczony tryb postępowania w sprawach o popełnienie wykroczenia, który odbywa się bez udziału sądu. Nałożenie mandatu na obywatela jest równoznaczne z nałożeniem na niego kary grzywny, którą musi on opłacić w określonym terminie, w wysokości zależnej od popełnionego wykroczenia.
Mandat to rodzaj dokumentu, z którym możemy się dziś spotkać w prawodawstwie zasadniczo każdego kraju. Postępowanie mandatowe jest w Polsce regulowane przez rozdział 17 w dziale IX Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie. Zgodnie z literą prawa, wysokość mandatu nie może przekroczyć 500 złotych, lub, w przypadku zbiegu wykroczeń, 1 000 złotych. Wyjątek stanowią wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Wówczas grzywna może wynieść nawet 5 000 złotych (6 000 złotych w przypadku zbiegu wykroczeń).
Prawo do wystawiania mandatów w Polsce ma wyłącznie policja oraz niektóre inne organy, na przykład straż miejska, gdy dany przepis tak stanowi. Mandat można wystawić wyłącznie w sytuacji, w której sprawca czynu zabronionego został złapany na gorącym uczynku, lub gdy wykroczenie zostało stwierdzone przy użyciu urządzenia rejestrującego. Przykładem może być fotoradar.
Mandatu można jednak nie przyjąć. Jest to prawo każdego obywatela, z którego może on skorzystać w sytuacji, w której czuje, że wystawienie mandatu wiąże się z nieposzanowaniem jego praw lub jest to – w jego mniemaniu – działanie bezpodstawne. Wówczas jednak sprawa będzie miała swój finał w Sądzie i to Sąd ustali, która ze stron miała rację w sporze. Sprawę do Sądu kieruje organ, który reprezentował wystawca mandatu. Podobna sytuacja ma miejsce w razie nieuiszczenia grzywny w terminie.
Mandat otrzymać można za szereg wykroczeń, które opisuje właśnie Kodeks wykroczeń. Wśród przepisów znajdują się rozmaite przewinienia, takie, jak spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, niesprzątanie nieczystości po swoim psie, jazda komunikacją miejską bez ważnego biletu, czy zakłócanie ciszy nocnej.
Powodem zdecydowanej większości wystawionych mandatów są jednak wykroczenia drogowe. Taki mandat można otrzymać na przykład za przekroczenie dozwolonej prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa czy prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Pełną listę wykroczeń zawiera stosowna ustawa.
Termin dla zapłacenia mandatu zależny jest od jego rodzaju. Mandat kredytowany, a więc taki, który otrzymujemy „na miejscu” od funkcjonariusza policji, należy opłacić w ciągu 7 dni. Nierzadko będziemy mieli jednak możliwość zapłacenia mandatu natychmiast, przy pomocy karty płatniczej. Mandat zaoczny z kolei, a więc taki, który możemy otrzymać na przykład z uwagi na minięty zbyt prędko fotoradar, powinniśmy zapłacić w ciągu 14 dni. Każdy mandat możemy zapłacić w placówce poczty, banku, lub korzystając z bankowości elektronicznej.
Pokaż więcej
Polskie miasta coraz mocniej przyglądają się elektrycznym jednośladom wykorzystywanym przez dostawców jedzenia. Służby prowadzą kontrole, które budzą sporo emocji wśród kurierów i samych mieszkańców. Sprawa nabiera tempa, a w tle pojawiają się pytania o bezpieczeństwo i przyszłość całej branży.
Hałas w polskich miastach staje się coraz poważniejszym problemem, a statystyki pokazują, że mieszkańcy dużych aglomeracji mają szczególne powody do narzekań. Policja ruszyła do działania, a efekty akcji zaskoczyły niejednego kierowcę. Jak daleko posunie się walka o ciszę? Coraz częściej mówi się, że właśnie polskie metropolie stały się symbolem walki z nadmiernym hałasem. Skala podjętych działań sugeruje, że problem nie zniknie szybko, a wręcz przeciwnie – będzie tylko narastał.
Właściciele psów w Polsce muszą sprostać wielu obowiązkom, które mają zapewnić bezpieczeństwo samym pupilom, jak i całemu otoczeniu. Prawo reguluje wiele z nich, a niezastosowanie się do przepisów może skutkować wysokimi karami. W tych kluczowych przypadkach można spodziewać się kontroli, lepiej zrobić wszystko, aby przejść ją pozytywnie.
Od sierpnia 2025 roku kierowcy wyposażeni w kamerkę samochodową muszą uważać — zmiany w Ustawie o Obronie Ojczyzny wprowadzają surowe grzywny nawet do 20 tys. zł za nagranie zakazanych obiektów. Choć zakres ograniczeń został zawężony, nie wszystkim użytkownikom wideorejestratorów się upiekło.
Nowe przepisy uderzają w kierowców, którzy lekceważą prawo i ryzykują życie innych uczestników ruchu. Zmiana wprowadzona w tym roku sprawiła, że skala działań policji zaskoczyła nawet ekspertów. Co dzieje się z pojazdami, które wpadły w ręce funkcjonariuszy i jak wygląda procedura po zatrzymaniu auta? Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że konsekwencje zaczynają się już w momencie kontroli, a droga do odzyskania samochodu jest wyjątkowo trudna. Nowe regulacje sprawiają, że sama wizja utraty auta działa na kierowców silniej niż dotychczasowe kary.
Posiadanie zwierzęcia wiąże się z wielką odpowiedzialnością — należy dbać o jego bezpieczeństwo i komfort. Niestety właściciele czworonogów wciąż dopuszczają się nieodpowiedzialnych działań. Za nieodpowiednie zachowania grożą wysokie mandaty, sięgające kilkuset złotych. Chwila nieuwagi może skończyć się wysoką grzywną.
Polscy kierowcy często zapominają o obowiązkowych elementach wyposażenia auta. To pozorny drobiazg, ale nawet rutynowa kontrola drogowa może zamienić się w kosztowny problem. Co gorsza, liczy się nie tylko sam przedmiot, ale też jego prawidłowe użycie. Dlaczego brak tej wiedzy może słono kosztować?
Długi sierpniowy weekend przyciągnie na drogi tysiące kierowców, a wraz z nimi – wzmożoną obecność patroli policji. Funkcjonariusze zapowiadają akcje, które obejmą nie tylko pomiar prędkości, ale też badanie trzeźwości i obserwację zachowań na trasach. Co czeka podróżnych w najbliższych dniach i dlaczego w tym roku działania są wyjątkowo intensywne?
Tendencje Polaków dotyczące podróżowania wciąż ewoluują, a każdego roku poznajemy najnowsze informacje na ich temat. Okazuje się, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zaobserwowano gigantyczny wzrost w jednym z aspektów przemieszczania się pociągami. Związane jest to z surowymi zasadami, których należy przestrzegać. Błąd może słono kosztować.
Wielu Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy, jak nawet niewinne czynności w miejscu publicznym mogą skutkować nałożeniem wysokiego mandatu. Ten przepis z pozoru wydaje się absurdalny, jednak okazuje się, że jest jak najbardziej słuszny. Jesteś rodzicem lub opiekunem i wychodzisz z dzieckiem na spacer? O tym musisz pamiętać za wszelką cenę. W przeciwnym razie znacząco ucierpi twój portfel.
W ostatnich tygodniach, w szczycie sezonu wakacyjnego na polskich drogach pojawiło się więcej patroli policyjnych. Funkcjonariusze skupiają się nie tylko na kierowcach samochodów, ale także na innych uczestnikach ruchu drogowego. Kontrole prowadzone są z dużą dokładnością, a wykroczenia karane są bez taryfy ulgowej. Jedna z grup znalazła się w centrum uwagi służb i musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, a nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że popełniają wykroczenie.
Coraz wyższe temperatury sprawiają, że klimatyzacja w samochodzie stała się nie luksusem, a koniecznością. Jednak nie każdy wie, że jedna z pozornie prozaicznych czynności serwisowych może narazić właściciela auta na wysoką karę. Nieświadomość w tym przypadku może kosztować kierowcę więcej, niż się spodziewa. Co kryje się za tym mało znanym przepisem?
Nie wszystkie popularne destynacje wakacyjne to egzotyczne plaże. Wielu Polaków spędza urlop w kraju, czy to w czasie dłuższego wyjazdu, czy weekendowego wypadu. Takie rozwiązanie nie zawsze wynika z chęci docenienia piękna własnego kraju, polskimi turystami często kieruje bezpieczeństwo czy kwestie finansowe. W tym mieście jednak będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni – nawet jeśli nie przyjechali tu na wakacje.
Niepozorny znak drogowy potrafi uruchomić lawinę konsekwencji. W grę wchodzą nie tylko wysokie mandaty i punkty karne, ale także utrata prawa jazdy bez wyroku sądu. Choć prawo budzi kontrowersje, przepisy wciąż obowiązują. Wystarczy jeden błąd, by stracić dokumenty na miejscu – bez możliwości obrony. Co dokładnie grozi kierowcom i kiedy tracą uprawnienia?
O segregacji śmieci nie wszyscy Polacy zdają się pamiętać. I wcale nie chodzi tylko o plastik, szkło czy papier. Są przedmioty, których absolutnie nie powinno się wyrzucać do kontenerów ogólnych. Niestety ta jedna rzecz notorycznie ląduje w zwykłych śmieciach. Można dostać za to nawet kilka tysięcy złotych mandatu. O co dokładnie chodzi? Już wyjaśniamy.
Okres wakacyjny to czas, kiedy ruch drogowy jest znacząco wzmożony. W tym czasie policja zachowuje szczególną czujność i wychwytuje nawet te najmniejsze błędy i rozdaje mandaty bez taryfy ulgowej. Polacy nagminnie popełniają jedno wykroczenie i trudno już mówić o przypadkach — raczej o niebezpiecznej rutynie. Kara finansowa za taki czyn może uderzyć po kieszeni, mundurowi nie tylko reagują szybciej, ale i skuteczniej, zwłaszcza gdy mają do dyspozycji nowe technologie. Na co teraz należy najbardziej uważać na polskich drogach?
Koszenie trawnika to codzienność wielu posiadaczy ogrodów i działek. Jednak niektóre terminy i lokalizacje mogą sprawić, że ta rutynowa czynność stanie się kosztownym błędem. Nie chodzi tylko o ciszę nocną czy dobrosąsiedzkie relacje. W grę wchodzą też przepisy ochrony środowiska. Co trzeba wiedzieć, zanim sięgniemy po kosiarkę?
Podczas wakacji nie wszyscy Polacy planują zagraniczny wyjazd. Wielu wciąż stawia na pobyt nad Morzem Bałtyckim. W szczycie sezonu na lokalnych plażach niekiedy ogromnym wyzwaniem jest znalezienie odrobiny wolnego miejsca ze względu na gęsto rozstawione obok siebie parawany. W Polsce “parawaning” jest już standardem. Nie wszyscy turyści jednak wiedzą, że w niektórych przypadkach za rozstawienie parawanu można dostać wysoki mandat opiewający na kwotę nawet 500 zł. Planujesz nadmorski urlop? Lepiej o tym pamiętaj.
Dane z fotoradarów w Polsce za pierwsze półrocze 2025 r. budzą poważne obawy. Rekordy padają jeden po drugim, a liczba ujawnionych wykroczeń przekracza najśmielsze przewidywania. Systemy pomiarowe działają z pełną mocą, a to dopiero początek – planowana rozbudowa tylko pogłębi zjawisko. Czy kierowcy są gotowi na nową falę kontroli?
Kierowcy muszą się mieć na baczności. Okazuje się, że mandat nie tak trudno wyłapać także na stacji benzynowej, nie tylko na drodze. Jeden błąd może mocno uszczuplić portfel. Lepiej się go wystrzegać podczas tankowania pojazdu.
W przypadku zagranicznych wakacji nie tylko nieznajomość lokalnym zakazów, ale nawet kiepski wybór pamiątek może skończyć się mandatem. Są regulacje, które powinniśmy mieć na uwadze.
Sieć obiegło nagranie, w którym jedna z prawniczek, aktywnie udzielająca się w internecie, podzieliła się radą z polskimi turystami, którzy zamierzają odwiedzić Niemcy — okazuje się, że pozornie błaha czynność może kosztować nas tam surowy mandat. Na co należy szczególnie uważać?
Czy na ogrodzie działkowym można przebywać z psem? Wielu Polaków spędza czas na terenie ROD z pupilem, nie znając przy tym zasad dotyczących wprowadzania psów na ogródek. Tymczasem ograniczeń w tym zakresie jest całkiem sporo, a za ich złamanie grożą srogie kary. W niektórych sytuacjach ryzykujemy nawet rozwiązaniem umowy dzierżawy.
Coraz częściej mówi się o zjawisku tzw. pet boomu, czyli traktowania zwierząt domowych jak pełnoprawnych członków rodziny, co zastępuje dawny, bardziej użytkowy stosunek do pupili. Czworonogi i ich właściciele bywają nierozłączni — psy są obecne podczas spacerów, w domu, w podróży, a nawet w pracy czy na weselach. I choć posiadanie zwierzaka daje wiele korzyści, pociąga za sobą także obowiązki i konieczność przestrzegania prawa. Nie każdy zakaz ma jednak prawne umocowanie – dlatego warto znać przepisy, by uniknąć nieporozumień czy kar opiewających na kwotę nawet 500 złotych.
Działki ROD to alternatywa własnego podwórka i ogródka zwłaszcza dla osób mieszkających w blokach. Polacy uwielbiają przesiadywać tam nie tylko, gdy pozwala na to pogoda. Okazuje się, że czynność, na jaką decyduje się tam wielu z nich, jest niedozwolona. Za takie zachowanie grozi nawet 5 tys. zł mandatu. Wielu Polaków wciąż nie ma o tym pojęcia.
Szykuje się podwyżka opłat za wywóz śmieci? W tym przypadku zmiany dotkną dużą grupę mieszkańców. W niektórych sytuacjach opłata wzrośnie na stałe, w innych, w przypadku nieprzestrzegania zasad będzie trzeba liczyć się z gigantyczną karą. Jest jednak prosty sposób, by uniknąć przykrych konsekwencji.
Pan Zdzisław z Choszczewa (Podlaskie) stanął w obliczu astronomicznej grzywny - ponad 100 tys. zł - za korzystanie z własnej studni. Powód? Przekroczył limit poboru wody, który zgodnie z Prawem wodnym wynosi 5 m³ dziennie. Choć własność gruntu daje pozory swobody, to woda podziemna i powierzchniowa to własność Skarbu Państwa.
Właściciele nieruchomości, poza korzyściami wynikających z posiadania własnych czterech ścian, muszą się mierzyć z wieloma obowiązkami. Ich dopełnienie jest sprawdzane podczas regularnych kontroli, które mogą się pojawić w najmniej oczekiwanym momencie. Do drzwi już zaczynają pukać konkretne osoby monitorujące ten jeden aspekt. Lepiej się przygotować.