biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Rośnie liczba mandatów z fotoradarów. To miasto przoduje w liczbie wykroczeń drogowych
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 17.07.2025 20:21

Rośnie liczba mandatów z fotoradarów. To miasto przoduje w liczbie wykroczeń drogowych

fotoradar, mandat
Fot. Jan BIELECKI/East News

Dane z fotoradarów w Polsce za pierwsze półrocze 2025 r. budzą poważne obawy. Rekordy padają jeden po drugim, a liczba ujawnionych wykroczeń przekracza najśmielsze przewidywania. Systemy pomiarowe działają z pełną mocą, a to dopiero początek – planowana rozbudowa tylko pogłębi zjawisko. Czy kierowcy są gotowi na nową falę kontroli?

Każde naruszenie może zostać uchwycone przez czujne oko kamery

Nowoczesne systemy nadzoru nad ruchem drogowym w Polsce stają się coraz bardziej zaawansowane i rozbudowane. Główny Inspektorat Transportu Drogowego od lat inwestuje w automatyzację kontroli prędkości oraz rejestrowanie wykroczeń. Kamery, fotoradary i systemy odcinkowego pomiaru prędkości to dziś standard, który znacząco zmienił sposób funkcjonowania ruchu drogowego w kraju.

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), które odpowiada za monitoring, działa obecnie z niespotykaną wcześniej intensywnością. Na polskich drogach funkcjonuje już ponad 460 fotoradarów, dziesiątki urządzeń monitorujących przejazd na czerwonym świetle oraz systemy rejestrujące prędkość na dłuższych odcinkach. Kierowcy muszą być coraz bardziej czujni – każde naruszenie może zostać uchwycone przez czujne oko kamery.

Czy to wszystko rzeczywiście przekłada się na większe bezpieczeństwo? Czy może raczej stanowi sposób na zasilenie budżetu mandatem?
 

Fotoradar 1.jpg
fot. MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News

Zmasowany atak na wykroczenia drogowe. Nowe liczby pokazują skalę problemu

Z roku na rok obserwujemy systematyczny wzrost liczby zarejestrowanych wykroczeń drogowych. Choć intencją jest poprawa bezpieczeństwa, dane budzą mieszane uczucia. Samo pierwsze półrocze 2025 r. przyniosło ogromny wzrost liczby wystawionych mandatów. Wzrost ten jest zauważalny nie tylko w dużych miastach, ale także na trasach ekspresowych i autostradach.

Najbardziej dotkliwym narzędziem kontroli okazują się systemy odcinkowego pomiaru prędkości, które nie wybaczają nawet chwilowego przekroczenia limitu. Kierowcy często nie są świadomi, że system monitoruje ich średnią prędkość na kilkukilometrowym odcinku, a nie tylko punktowo. Dodatkowo, systemy RedLight – rejestrujące przejazdy na czerwonym świetle – zwiększają zasięg nadzoru również w miastach.

Rosnąca liczba kamer i czujników to dopiero początek zmian. GITD zapowiada kolejne inwestycje w infrastrukturę kontroli w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. Montaż nowych urządzeń ma potrwać do połowy 2026 r., co może oznaczać jeszcze większą liczbę mandatów

Gdzie wystawiono najwięcej mandatów i kto zapłaci najwięcej?

Z danych opublikowanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego wynika, że tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2025 r. stacjonarne fotoradary zarejestrowały aż 324,5 tys. wykroczeń, a systemy odcinkowego pomiaru prędkości – kolejne 263,8 tys. przypadków. To oznacza ponad pół miliona naruszeń w skali kraju. Najwięcej mandatów wystawiono w Warszawie – zarówno z kamer stacjonarnych, jak i za przejazdy na czerwonym świetle.

Rekordowy fotoradar znajduje się w Warszawie i w samym tylko półroczu zarejestrował 5 631 naruszeń. Za nim plasuje się urządzenie w Bieruniu (5 412 przypadków), a następnie kolejne dwa radary z Warszawy (odpowiednio 5 011 i 4 591). Łódź z wynikiem 4 527 przekroczeń również znalazła się w czołówce.

Warszawa.jpg
Fot. Unsplash/Kamil Gliwiński

Najbardziej bezlitosny system odcinkowy działa na autostradzie A4 – między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi. Zarejestrował 24 585 naruszeń. Tuż za nim znalazł się system w Wyszkowie – 21 689 przypadków.

Ryzykowne zachowania nie kończą się jednak na prędkości. Kamery RedLight ujawniły 51,6 tys. przejazdów na czerwonym świetle, z czego aż 14 861 przypadków miało miejsce w Warszawie. Na kolejnych miejscach znalazły się: Łódź (3 119), Poznań (2 170), Kraków (1 943) i Kielce (1 786).

Szczególnie niebezpieczne są przejazdy kolejowe. W samym tylko rejonie ul. Cyrulików w Warszawie kamery zarejestrowały 1 703 przypadki ignorowania sygnalizacji świetlnej. Takie zachowania mogą skończyć się tragicznie – dla kierowców, pasażerów i innych uczestników ruchu.

Wszystko wskazuje na to, że liczby te będą tylko rosły. GITD zapowiada ofensywę – do połowy 2026 roku mają zostać zainstalowane nowe urządzenia w całej Polsce. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa – to również ogromne pieniądze z mandatów, które zasilają budżet państwa.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: