biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Nowe przepisy o ochronie zwierząt. Przełomowa decyzja Sejmu, branżę trzeba wygasić
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 17.10.2025 13:20

Nowe przepisy o ochronie zwierząt. Przełomowa decyzja Sejmu, branżę trzeba wygasić

Fretka
Fot. MichaelSehlmeyer, pixabay/Canva

W polskim Sejmie doszło do głosowania, które na stałe zapisze się w historii gospodarki i praw zwierząt. W piątek posłowie uchwalili nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza długo oczekiwany, a zarazem budzący ogromne kontrowersje, zakaz hodowli zwierząt na futra w celach komercyjnych. Z decyzją tą Polska, niegdyś europejska potęga w tej branży, dołącza do grona ponad 20 krajów Unii Europejskiej, które już wcześniej wprowadziły podobne ograniczenia.

Rząd przeprowadził przełomowe głosowanie. Gromkie brawa na sali

Droga do uchwalenia zakazu była długa i wyboista. Ostateczny sukces jest wynikiem politycznego kompromisu, który musiał pogodzić skrajne wizje. Z jednej strony stały organizacje prozwierzęce i posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz Polski 2050, którzy dążyli do bezwzględnego zakazu już od 2029 roku. Z drugiej strony znajdowali się posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji i Kukiz’15, którzy postulowali nawet 15-letni okres przejściowy (do końca 2039 roku), a część z nich, w tym były minister rolnictwa, sprzeciwiała się zakazowi w obecnym kształcie. 

futro / ferma norek / norki
Fot. Canva/Jillian Cooper

Za uchwaleniem nowelizacji zagłosowało 339 posłów, 78 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu. Za zakazem hodowli zwierząt na futra było m.in. 100 głosujących posłów PiS (55 było przeciw, a wstrzymało się 18), 150 posłów KO (jeden się wstrzymał), 30 posłów PSL (jeden był przeciw), wszyscy posłowie Polski 2050 i Lewicy. Przeciw noweli byli m.in. wszyscy głosujący posłowie Konfederacji. 

W gronie polityków, którzy poparli przyjęcie ustawy, znaleźli się m.in. Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Władysław Kosiniak-Kamysz, Marek Sawicki, Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty, Dorota Olko, Adrian Zandberg, Paweł Kukiz i Joanna Lichocka. Fakt, że tak szerokie spektrum polityczne porozumiało się w tej sprawie, świadczy o narastającej presji społecznej i ekonomicznej na rezygnację z tego typu produkcji. 

To przełomowa, historyczna chwila, na którą Polacy czekali od co najmniej 10 lat. Ogromnie się cieszymy, że wreszcie ustawodawstwo idzie za nastrojami społecznymi i że posłowie przegłosowali zakaz hodowli zwierząt na futra – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Warto zaznaczyć, że to właśnie brak kompromisu i polityczne spory pogrzebały tzw. piątkę dla zwierząt w 2020 roku. Do kiedy przedsiębiorcy mają czas, aby wygasić swoje działalności?

Sejm za zakazem hodowli zwierząt na futra. Rekompensaty pomogą przedsiębiorcom wygasić działalności

Istotnym elementem przegłosowanej nowelizacji jest mechanizm odszkodowań, który został zaprojektowany w taki sposób, aby zachęcić przedsiębiorców do jak najszybszego wygaszenia hodowli futerkowej. Wysokość rekompensat ma być degresywna, co w praktyce oznacza, że im szybciej hodowca zdecyduje się zakończyć działalność, tym większe świadczenie otrzyma.

Na najwyższą rekompensatę można liczyć, zamykając fermę w ciągu pierwszych lat obowiązywania przepisów, natomiast po 1 stycznia 2031 roku o odszkodowaniach nie będzie już mowy. Jest to jasny sygnał dla branży, że czas na podjęcie strategicznych decyzji ucieka i zwlekanie może skutkować utratą szansy na jakiekolwiek finansowe wsparcie państwa w procesie transformacji. Z ekonomicznego punktu widzenia, system ten ma minimalizować ryzyko kosztownych i długotrwałych sporów sądowych.

rzęsy
Fot. EAST NEWS, Steeve Marcoux/Design Pics

Branża futrzarska, choć jej znaczenie dla polskiej gospodarki jest często wyolbrzymiane przez jej zwolenników, w rekordowych latach 2014-2015 generowała eksport o wartości ponad 1,6 mld złotych. Od tego czasu trend jest spadkowy, a w 2022 roku wartość eksportu skór z norek, lisów i jenotów spadła do niecałych 70 mln złotych. 

Warto pamiętać, że Polska przez lata była jednym z największych producentów futer w Europie, a większość tego biznesu była kontrolowana przez kapitał zagraniczny – głównie holenderski, duński, kanadyjski i amerykański, co podkreślało mały przyrost wartości dodanej, pozostającej w kraju. Przeciwko takiemu zakazowi głośno protestowała przede wszystkim branża rolnicza.

Firmy mają czas do 2033 roku. Branża rolnicza przeciwko wprowadzanemu zakazowi

Całkowity zakaz hodowli na futra spotyka się z oporem polskiego sektora rolniczego, który na lata stał się jednym z przodowników tego rodzaju produkcji. Nawet jeśli udział branży w polskim eksporcie w ostatnich latach zmalał, wciąż wiązał się on z kilkoma tysiącami bezpośrednich miejsc pracy, zwłaszcza w regionach mniej zurbanizowanych. Ośmioletni okres przejściowy daje przedsiębiorcom czas na dostosowanie się do nowej rzeczywistości.

Wielu hodowców już dziś dysponuje infrastrukturą, którą – przy odpowiednich inwestycjach – można zaadaptować na inne cele rolnicze. Krytycy zakazu, w tym Konfederacja, ostrzegają jednak przed negatywnymi skutkami gospodarczymi, wskazując na wzrost kosztów utylizacji odpadów z sektora mięsno-rybnego, które do tej pory były wykorzystywane jako pasza w fermach futerkowych.

Nowelizacja jest również elementem szerszego, globalnego trendu odchodzenia od futer. W Europie już 21 krajów wprowadziło podobne ograniczenia, co stawia Polskę w coraz bardziej izolowanej pozycji na tym rynku. Przyszłość pokaże, czy ośmioletni okres przejściowy okaże się wystarczający dla polskiej gospodarki, aby bezboleśnie zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Najbliższe lata będą testem dla przedsiębiorczości polskich rolników i skuteczności systemu odszkodowań. Z pewnością jednak nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt zamyka pewien rozdział i otwiera nowy, w którym etyka ma coraz większe znaczenie w biznesie.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: