Tyle zapłacimy za karpia na Boże Narodzenie. Hodowcy już podają cenę

W stawach wciąż cicho pluska woda, ale w branży rybnej alarm już dzwoni. Tegoroczny karp na Boże Narodzenie będzie droższy – hodowcy zmagali się z kaprysami pogody, suszą i rosnącymi kosztami produkcji. Produkcja będzie niższa, ale ryby na święta nie zabraknie. O ile mogą wzrosnąć ceny filetów? Warto rozważyć zakup z wyprzedzeniem lub w lokalnych gospodarstwach rybnych.
Tegoroczny karp na Boże Narodzenie będzie droższy niż rok temu
Specjaliści z Organizacji Producentów Polski Karp przyznają, że w tym roku produkcja karpia będzie niższa niż w roku ubiegłym. Według informacji zamieszczonych na stronie stowarzyszenia proces hodowli karpia jest długotrwały i rozciąga się na trzy lata. Składa się on z trzech głównych etapów: wylęgu i wychowu narybku, podchowu młodych ryb, a następnie hodowli ryb konsumpcyjnych. Każdy z tych etapów jest niezwykle wrażliwy na warunki środowiskowe. Na powodzenie całego cyklu wpływają m.in. temperatura wody, ilość opadów oraz dostępność naturalnego pożywienia w stawach hodowlanych.
Dawid Tarasiewicz, prezes Organizacji Producentów Polski Karp zaznacza, że wahania pogody lub niekorzystne warunki atmosferyczne mogą w znaczący sposób ograniczyć przyrost ryb, co tłumaczy spadek produkcji w bieżącym roku. Wiosenna susza hydrologiczna ograniczyła obsadę stawów, a potem przyszły gwałtowne skoki temperatur i zimny maj, które spowolniły wzrost ryb. Dodatkowo część populacji zjadły kormorany, co pogłębiło straty.

Ceny karpia 2025 – ile zapłacimy za rybę na święta?
Jednocześnie środowisko producentów podkreśla, że mimo mniejszej podaży, tradycyjny wigilijny karp nie zniknie z polskich stołów i każdy, kto będzie chciał, będzie mógł go przygotować na Boże Narodzenie. Pozostaje istotne pytanie - ile będzie nas kosztował karp na tegoroczną Wigilię? Branża nie podaje jeszcze oficjalnych stawek, ale prognozuje wzrost cen o kilka złotych na kilogramie.
Rok temu filety kosztowały 44–60 zł/kg w marketach, a żywy karp od hodowców 27–29 zł/kg. W tym roku filet może kosztować 50–65 zł/kg, a ryba z gospodarstwa nawet 30 zł/kg lub więcej. Podwyżki to efekt droższej paszy, energii i pracy. Rynek tradycyjnie rozgrzeje się na początku grudnia, gdy pierwsze dostawy trafią do sieci handlowych.
Jak nie przepłacić za karpia na Boże Narodzenie?
Warto śledzić lokalne gospodarstwa rybne – wiele z nich prowadzi przedsprzedaż z odbiorem w tygodniu przed Wigilią, co pozwala ominąć sklepowe marże.
Dobrym sposobem na oszczędność jest zakup większej ilości ryby w gronie rodziny lub znajomych – wspólne porcjowanie obniża koszt kilograma. Kto ma zamrażarkę, może wcześniej kupić żywego karpia w promocji i przygotować dzwonka z wyprzedzeniem – odpowiednio zapakowany filet zachowa świeżość nawet trzy miesiące w temperaturze −18°C.
Warto też zachować elastyczność. Jeśli ceny karpia przekroczą budżet, tańszą alternatywą na wigilijny stół może być pstrąg tęczowy lub sum afrykański.




































