Bon turystyczny już wkrótce stanie się faktem. Ministerstwo Rozwoju, któremu podlega turystyka, kilka dni temu wydało zaskakujące oświadczenie, w którym wyraziło ogromne nadzieje, że pierwsze bony zostaną rozdane jeszcze w tym miesiącu. Więcej na temat tego, jak ma wyglądać bon i kto go otrzyma pisaliśmy w tym artykule. Dziś przyglądamy się szczegółowej liście, która wskazuje za co zapłacimy bonem. Niektórzy mogą być zasmuceni, rząd bardzo skrupulatnie dobrał podmioty, które będą świadczyły swojej usługi za państwową kasę.
Bon turystyczny może pojawić się jeszcze w tym miesiącu. Ważna wypowiedź Minister Rozwoju daje duże nadzieje wszystkim, którzy pragną wyjechać na wakacje, ale także całej branży turystycznej. Zdradzamy szczegóły postanowień - wiemy kiedy pieniądze dostaną hotelarze oraz rodzice. Jakie warunki trzeba spełnić aby otrzymać finansowanie na wakacje? Do kiedy będzie można realizować świadczenie? Odpowiedzi w naszym artykule.
Bon turystyczny nie dla seniorów. Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny odrzuciła poprawę Senatu, by ze świadczenia mogli skorzystać również emeryci i renciści. Udało się jednak zachować inną ważną poprawkę, o którą zabiegali senatorowie opozycji - chodzi o wypłacanie bonu rodzicom, którzy pracują za granicą. W pierwotnym projekcie ustawy nie było takiego zapisu.
LOT zaprezentował dane o najpopularniejszych kierunkach, które są wybierane przez pasażerów po przywróceniu regularnych połączeń. Okazuje się, że Polacy tęsknili za słonecznymi wakacjami i gorącym piaskiem - po wznowieniu lotów wybraliśmy zagraniczne destynacje.
Wynajem samochodu w wakacyjnych miejscach odpoczynku może wielu rozczarować. Ceny w wypożyczalniach gwałtownie rosną. Wiele wskazuje na to, że tegoroczne wyjazdy będą wyjątkowo drogie. Pandemia koronawirusa kształtuje rzeczywistość w nieciekawych barwach. Ograniczenia w hotelach, rosnące ceny kwater, ograniczone all inclusive, a teraz podwyżki przy okresowych wynajmach aut.
Rozpoczęły się wakacje, wiele osób bierze więc urlopy, aby odpocząć z dala od miejsca zamieszkania. Po otwarciu granic do łask wrócił wycieczki zagraniczne, na co zacierają ręce biura turystyczne. Przez nieuwagę, łatwo wpaść w pułapkę oszustów.
Wakacje w tym roku będą inne od wszystkich. Na świecie wciąż szaleje pandemia koronawirusa, wielu z nas zamiast plaż Majorki wybierze nadbałtycki piasek. Okazuje się także, że na wypoczynek wydamy dużo mniej niż planowaliśmy. Sytuacja w Polsce zmusiła wiele do przeanalizowania swojego stanu materialnego. Wnioski, jakie zostały wyciągnięte wskazują, że w tym roku planujemy podczas urlop rzadziej sięgać do portfeli.
Wakacje 2020 będą nietypowe. Co do tego nikt nie ma złudzeń. Klienci wystraszeni kornawirusem omijają biura podróży szerokim łukiem. Zamknięta przez niemalże cały czerwiec przestrzeń powietrzna nad Europą także nie zachęca do zagranicznych eskapad. Pragnącym piasku i szumu fal pozostaje wyjazd nad Bałtyk. Niestety, ogromne pieniądze zainwestowane przez rząd w promocję wakacji w Polsce nie przynoszą jeszcze oczekiwanych rezultatów. Hotelarze są w bardzo kiepskich nastrojach.
Wielu klientów patrząc na ceny w górach i nad morzem, złapie się na za głowę. Choć turyści dawno się przyzwyczaili, że w miejscowościach atrakcyjnych turystycznie trzeba więcej zapłacić, to coraz więcej osób ma już dość. Konsumenci zamieścili zdjęcia rachunku, na którym zapłacili 60 zł za dwa gofry i dwie kawy.