– 1 września Poczta Polska poinformowała Krajowe Biuro Wyborcze, iż wystąpi z wnioskiem o rekompensatę wraz z kalkulacją poniesionych wydatków (na podstawie w art. 22 ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu) – czytamy wypowiedź Agnieszki Gałązki, dyrektor zespołu finansowego Krajowego Biura Wyborczego w portalu Konkret24. Chodzi o zarządzone na 10 maja korespondencyjne wybory prezydenckie, które się nie odbyły. Według szacunków niebyłe wybory kosztowały nas 70 mln złotych. Pieniądze na nie miała wyłożyć m.in. Poczta Polska.
Tradycyjnie o incydentach wyborczych informuje PKW podczas konferencji prasowych w dniu wyborów. Nie inaczej było tym razem, przytoczono kilka wyjątkowo absurdalnych sytuacji. Łącznie odnotowano aż 382 przestępstwa i wykroczenia.
PAP poinformowała, że podliczono głosy z ambasady w Waszyngtonie i okręgów konsularnych w Nowym Jorku, Chicago, Los Angeles i Houston. Różnica między kandydatami była w tym roku naprawdę niewielka.
Frekwencja na wyborach w niedzielę 12 lipca, do godziny 17:00 wyniosła 52,10% co świadczy o wyjątkowo dużym zainteresowaniu drugą turą. Przy założeniu, że do zamknięcia lokali wyborczych, Polacy będą równie tłumnie udawali się do urn, możemy spodziewać się rekordu frekwencji.