Andrzej Duda, prezydent RP, w połowie lipca odwiedził Szczecinek. Jak podaje Money.pl, wizyta prezydenta wywołała zamieszanie, bo trzeba było wstrzymać lokalne rejsy tramwajami wodnymi. Za to rachunek wystawiło miasto powiatowi, ustalając koszta na poziomie 900 złotych, gdyż to powiat zaprosił prezydenta. Andrzej Duda zareagował jednak na sprawę i przekonywał, że sam może uiścić koszta wstrzymania kursów tramwajów wodnych.Prezydenta zdołał jednak ubiec Piotr Woźny, pełnomocnik premiera Morawieckiego do spraw programu "Czyste powietrze". Ten uiścił za Andrzeja Dudę rzeczoną sumę. Sprawa głośnej wizyty w Szczecinku jednak nie znalazła swojego końca tak szybko. Lokalny Temat Szczecinecki donosi, że w związku z wizytą pojawiła się kolejna faktura, jednakże tym razem na kilkakrotnie wyższą sumę.