Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Pięciu kandydatów, pięć propozycji emerytalnych. Jednak wszystkich łączy jedno
Maria Glinka
Maria Glinka 26.05.2020 02:00

Pięciu kandydatów, pięć propozycji emerytalnych. Jednak wszystkich łączy jedno

Wiek emerytalny w kampanii wyborczej
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Wiek emerytalny kluczowym zagadnieniem w wyborach prezydenckich

Propozycje dotyczące emerytur i wieku emerytalnego to nieodłączny element kampanii w wyborach prezydenckich. Polityka społeczna to bowiem podatny grunt dla polityków do ścierania się pod kątem światopoglądowym, który wzbudza duże zainteresowanie społeczeństwa. Nie inaczej jest w tym roku, kiedy pięciu kandydatów prezentuje pięć odmiennych koncepcji emerytury.

Wszyscy są jednak zgodni, co do faktu, że wiek emerytalny nie może zostać podwyższony. Taka deklaracja, choćby poparta najbardziej twardymi danymi statycznymi, nie przekona Polaków, którzy chcieliby pracować krócej i korzystać ze świadczenia. Taki krok byłby zdecydowanie nietrafiony i zapewne ukróciłby szanse w wyścigu o fotel prezydencki z Andrzejem Dudą – „twarzą” takich zmian jak obniżenie wieku emerytalnego czy wprowadzenie trzynastej i czternastej emerytury.

Koncepcja emerytury według Andrzeja Dudy

Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda powraca do koncepcji z 2015 r. – emerytury stażowej, czyli świadczenia z tytułu długiego stażu pracy. Zgodnie z założeniem, emerytura stażowa przysługiwałaby po przepracowaniu konkretnej liczby lat. Nieoficjalnie mówi się o 40 latach pracy w przypadku mężczyzn i 35 latach w kontekście kobiet.

Propozycja bazuje na rozwiązaniu niemieckim, które zostało wprowadzone osiem lat temu. Jednak u naszych zachodnich sąsiadów do stażu pracy dolicza się również okresy obowiązkowego i dobrowolnego ubezpieczenia, czas edukacji w szkole średniej lub wyższej oraz okres świadczenia opieki nad dzieckiem – podaje Business Insider Polska.

Władysław Kosiniak-Kamysz zwolennikiem emerytury stażowej i bez podatku

Emerytury stażowe postuluje także Władysław Kosiniak-Kamysz. Zgodnie z propozycją o świadczenie mogliby się ubiegać mężczyźni po przepracowaniu 40 lat (i osiągnięciu 60 roku życia), a kobiety – 35 lat (i osiągnięciu 55 roku życia). Co więcej, lider PSL opowiada się za zwolnieniem z opodatkowania świadczenia tych seniorów, którzy pracują mimo że osiągnęli wiek emerytalny. Kosiniak-Kamysz wyliczył, że dzięki temu rozwiązaniu emeryci wzbogacą się o ok. 250 zł w skali miesiąca i o 3 tys. w skali roku.

Obydwie propozycje stanowią próbę odejścia od poprzedniej polityki – to właśnie za czasów Kosiniaka-Kamysza, który piastował urząd ministra pracy i polityki społecznej w latach 2011-2015, koalicja PO-PSL podwyższyła wiek emerytalny. "Ten sygnał społeczny został przeze mnie odczytany – nie ma do tego powrotu" – zadeklarował.

Rafał Trzaskowski dołącza do wyścigu o głosy seniorów

Na podobnym stanowisku co do wieku emerytalnego stoi nowy kandydat KO w wyborach prezydenckich – Rafał Trzaskowski. Jego zdaniem potrzebny jest w Polsce system, który umożliwi pracownikom dokonanie samodzielnego wyboru, czy chcą dalej wykonywać zawód i dostawać więcej pieniędzy, czy wolą przejść na emeryturę i korzystać ze świadczenia.

Trzaskowski zwraca uwagę, że w dobie pandemii „przede wszystkim trzeba bronić miejsc pracy i że nie elastyczność jest ważniejsza, tylko ważniejsze jest bezpieczeństwo pracy. Dzisiaj kompletnie zmienia się świat i dzisiaj my też musimy się do tego dostosować”.