Złodzieje nie mają oporów w okradaniu supermarketów. Wynika tak z najnowszego badania, które przeprowadziła firma Crime&tech, należąca do organizacji Università Cattolica del Sacro Cuore – Transcrime. Sklepowych złodziejaszków wzięto pod lupę w 11 krajach Europy: Belgii, Finlandii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Polski, Rosji, Hiszpanii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Wyniki badania dają do myślenia.Razem ze złodziejami z supermarketów rokrocznie "wychodzi" aż 49 mld euro. Warto podkreślić, że kwota ta stanowi 2,05% całej wartości obrotu sektora handlu detalicznego w Europie. Wartość strat to także wartość obrotu w czwartej pod względem wielkości sieci handlu detalicznego na Starym Kontynencie.
Węgiel i sytuację związaną ze zużyciem tego surowca w Europie monitoruje katowicka Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), która na prowadzonym przez siebie portalu Polski Rynek Węgla publikuje kolejne analizy. Ta z poniedziałku mówi sama za siebie - Europa odchodzi od gospodarki napędzanej węglem, a zwraca się ku innym źródłom energii. Prosty wniosek wynika bowiem z tego, co dzieje się z zapasami węgla, które osiągnęły zaskakująco wysoki poziom.Już obecnie, jak podaje za raportem Forsal.pl, zapasy węgla w europejskich portach są większe o 45% od tych, które gromadzone były zwyczajowo w latach 2015-2018. Od początku maja te wzrosły o 400 tys. ton do poziomu 7,1 mln ton węgla zgromadzonego w portach Europy. Spadają także ceny za tonę tego surowca - obecnie zbliżają się do 50 dolarów za tonę, który to poziom uważany jest za krytyczny.