biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > ZUS skontroluje Polaków. Przez ten jeden błąd można błyskawicznie stracić świadczenie
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 20.10.2025 17:45

ZUS skontroluje Polaków. Przez ten jeden błąd można błyskawicznie stracić świadczenie

ZUS, zasiłek opiekuńczy
Fot. Pixabay/jhenning

Bez zapowiedzi, bez wcześniejszego telefonu i bez ostrzeżenia — wkrótce inspektorzy ZUS będą mogli zapukać do drzwi każdego świadczeniobiorcy. Nowe przepisy mają na celu ujawnienie nadużyć i nieprawidłowości w przyznawaniu zasiłków opiekuńczych, ale ich konsekwencje mogą zaskoczyć nawet tych, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia. Czy system zaufania między urzędnikami a obywatelami właśnie się kończy?

Nowe realia dla świadczeniobiorców – ZUS zmienia zasady gry

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przygotowuje się do wprowadzenia rozwiązań, które mogą diametralnie zmienić sposób przyznawania i weryfikowania zasiłków opiekuńczych. Dotychczas system opierał się głównie na zaufaniu do ubezpieczonych – wystarczyło oświadczenie o konieczności sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny. W praktyce oznaczało to, że kontrole były prowadzone sporadycznie, a większość decyzji wydawano na podstawie dokumentacji i deklaracji.

Nowe przepisy przewidują jednak, że inspektorzy ZUS zyskają prawo do przeprowadzania kontroli bez zapowiedzi. Oznacza to, że pracownicy zakładu będą mogli odwiedzić świadczeniobiorcę w jego miejscu zamieszkania, by zweryfikować, czy faktycznie spełnia on warunki do otrzymania wsparcia.

Dotychczas takie sytuacje były wyjątkiem. Teraz mogą stać się codziennością. Jak tłumaczą przedstawiciele instytucji, to nie jest krok przeciwko ubezpieczonym, ale próba „uszczelnienia systemu” i wyeliminowania nadużyć, które – zdaniem ZUS – w ostatnich latach stały się coraz częstsze.

Czy jednak większe uprawnienia dla urzędników nie odbiją się negatywnie na tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy?

zus 1.jpg
Fot. Marek Bazak/East News

Kontrole bez zapowiedzi – co może czekać w domu świadczeniobiorcy?

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, inspektorzy ZUS będą mogli wejść do mieszkania bez wcześniejszego ustalenia terminu. Celem wizyty ma być sprawdzenie, czy osoba pobierająca świadczenie rzeczywiście sprawuje opiekę nad chorym członkiem rodziny i czy nie przebywają tam inne osoby, które mogłyby ją przejąć.

Nowe przepisy wprost wskazują, że kontrola musi być przeprowadzana z poszanowaniem prywatności i zdrowia kontrolowanego, a czas jej trwania ograniczony do minimum niezbędnego do dokonania ustaleń. Projektowana ustawa w art. 68a ust. 4 precyzuje, że działania inspektorów mają być „adekwatne i proporcjonalne do celu kontroli”.

ZUS zapowiada, że szczególną uwagę poświęci przypadkom długotrwałego pobierania zasiłków oraz sytuacjom, w których pojawiają się wątpliwości co do faktycznej konieczności sprawowania opieki. Kontrole będą nasilane m.in. w okresach wzmożonych nieobecności w pracy z powodu opieki nad członkiem rodziny.

Pracownicy ZUS zyskają także prawo do żądania wyjaśnień dotyczących składu gospodarstwa domowego. Jeśli w trakcie kontroli okaże się, że w tym samym mieszkaniu przebywa osoba, która mogłaby przejąć obowiązki opiekuńcze, sytuacja świadczeniobiorcy może się skomplikować.

Czy to oznacza, że każda wizyta inspektora może zakończyć się utratą świadczenia?

ZUS ostrzega: utrata zasiłku i zwrot pieniędzy możliwy nawet po miesiącach

Najbardziej istotne zmiany dotyczą konsekwencji wykrycia nieprawidłowości. Jeśli w trakcie kontroli inspektor ustali, że w gospodarstwie domowym mieszkają inne osoby mogące sprawować opiekę, świadczeniobiorca straci prawo do zasiłku opiekuńczego. Co więcej, ZUS będzie mógł żądać zwrotu wszystkich nienależnie pobranych pieniędzy, nawet za kilka miesięcy wstecz.

Celem nowelizacji jest wyeliminowanie sytuacji, w których świadczenia trafiają do osób nieuprawnionych. Jak podkreśla Zakład, chodzi o ochronę środków publicznych i zapewnienie, że pieniądze trafią do osób naprawdę potrzebujących.

Nowe przepisy obejmą wszystkie trzy kategorie zasiłków:

  • za opiekę nad zdrowym dzieckiem do lat 8 (np. w razie zamknięcia przedszkola lub żłobka),
  • za opiekę nad chorym dzieckiem do lat 14,
  • oraz za opiekę nad chorym dorosłym członkiem rodziny mieszkającym we wspólnym gospodarstwie domowym.
zus 2.jpg
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Zasiłek opiekuńczy wynosi 80 proc. podstawy wymiaru, czyli przeciętnego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy. To świadczenie często stanowi znaczną część domowego budżetu, dlatego utrata prawa do niego – lub obowiązek jego zwrotu – może mieć dotkliwe skutki finansowe.

W praktyce oznacza to, że nawet uczciwi świadczeniobiorcy powinni zachować ostrożność i upewnić się, że ich sytuacja faktyczna odpowiada danym złożonym w ZUS. Niezapowiedziane kontrole mają działać prewencyjnie – zniechęcając do prób obejścia przepisów, ale również uświadamiając, jak poważne są konsekwencje podania nieprawdziwych informacji.

Nowe regulacje mogą wejść w życie jeszcze w tym roku, a projekt ustawy jest obecnie analizowany przez Sejm.

Planowane przez ZUS zmiany to jeden z najpoważniejszych kroków w kierunku uszczelnienia systemu świadczeń opiekuńczych. Niezapowiedziane kontrole mają pomóc w wykrywaniu nadużyć, ale jednocześnie budzą obawy o zbyt dużą ingerencję w prywatność ubezpieczonych. Wprowadzenie nowych zasad oznacza, że osoby pobierające świadczenia będą musiały jeszcze uważniej dokumentować swoją sytuację, by uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. Czy w efekcie system stanie się bardziej sprawiedliwy – czy też bardziej opresyjny? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: