Wieści z ZUS dla seniorów. Tyle faktycznie wyniosą czternastki w 2026 roku

Wprowadzenie czternastej emerytury na stałe do polskiego systemu świadczeń emerytalnych wywołało falę dyskusji na temat jej wysokości i zasad przyznawania. Świadczenie, które ma stanowić realne wsparcie finansowe dla seniorów, budzi wiele pytań, zwłaszcza w kontekście prognoz na kolejne lata. Kto może liczyć na pełną "czternastkę", a kogo obejmą progi dochodowe? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej komentuje zasady.
Czternastka 2026: Prognozowana wysokość świadczenia i kluczowy wskaźnik
Kluczową kwestią przy określaniu wysokości czternastej emerytury jest jej powiązanie z emeryturą minimalną (najniższe świadczenie emerytalne w Polsce). Zgodnie z ustawą, wysokość czternastki ma być równa kwocie tej emerytury, obowiązującej na dzień wypłaty, z zastrzeżeniem, że nie może być niższa niż 1400 złotych brutto.
Prognozując kwotę na 2026 rok, należy przede wszystkim brać pod uwagę wskaźnik waloryzacji emerytur i rent, który jest wyliczany na podstawie inflacji emeryckiej oraz co najmniej 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku kalendarzowym, jednak tutaj pojawia się zastrzeżenie — prognozowana wartość udziału tego składnika może być niższa, nie jest to gwarantowany poziom. Waloryzacja ta następuje co roku 1 marca i to właśnie marcowa kwota minimalnej emerytury w 2026 roku będzie bazą do wyliczeń.

Biorąc pod uwagę prognozy inflacyjne oraz dynamikę wzrostu płac, analitycy finansowi i eksperci ds. ubezpieczeń społecznych z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacują, że emerytura minimalna w marcu 2026 roku może przekroczyć 2000 złotych brutto. Jeśli te szacunki się potwierdzą, to pełna kwota czternastej emerytury wyniesie właśnie tyle – ponad 2000 złotych brutto.
Warto jednak pamiętać, że jest to jedynie prognoza, a ostateczna kwota zależeć będzie od danych makroekonomicznych, opublikowanych na początku 2026 roku. Różnica między prognozowaną pełną kwotą a minimalną gwarantowaną kwotą 1400 złotych brutto jest znacząca i pokazuje, jak ważny jest wskaźnik waloryzacji dla przyszłych wypłat. Czy jednak wszyscy uprawnieni otrzymają tę pełną kwotę?
Zasada złotówka za złotówkę, czyli co z progiem dochodowym?
Najważniejszą zasadą decydującą o tym, kto i w jakiej wysokości otrzyma czternastą emeryturę, jest próg dochodowy. Świadczenie w pełnej wysokości – prognozowane na ponad 2000 złotych brutto w 2026 roku – otrzymają jedynie ci emeryci, których miesięczna wysokość głównego świadczenia (emerytury, renty) nie przekracza 2900 złotych brutto.
Jest to kryterium dochodowe, które jest stałe i nie jest waloryzowane (czyli jego wysokość pozostaje niezmienna w kolejnych latach), co budzi spore kontrowersje, ponieważ realna wartość tego progu wraz z inflacją i coroczną waloryzacją emerytur systematycznie maleje. Emeryci, których główne świadczenie przekracza 2900 złotych brutto, otrzymają czternastkę pomniejszoną zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".

Oznacza to, że kwota czternastej emerytury zostanie obniżona o kwotę przekroczenia progu 2900 złotych brutto. Przykładowo, jeśli emerytura wynosi 3000 złotych brutto (czyli o 100 złotych za dużo), to prognozowana czternastka w wysokości np. 2050 złotych brutto zostanie pomniejszona o 100 złotych i wyniesie 1950 złotych brutto.
Ta zasada jest stosowana aż do momentu, w którym kwota czternastki spadnie do symbolicznej 50 złotych brutto – poniżej tej kwoty świadczenie nie będzie wypłacane w ogóle. W ten sposób rząd zapewnia, że wsparcie to trafia przede wszystkim do osób z niższymi świadczeniami. Kto na pewno nie będzie miał szansy, aby otrzymać świadczenie?
Kto nie dostanie czternastek? Wpływ stałego progu na rosnące emerytury
Utrzymanie stałego progu dochodowego na poziomie 2900 złotych brutto ma bezpośredni wpływ na to, że z każdym rokiem systematycznie powiększa się grono seniorów, którzy nie otrzymają czternastej emerytury lub dostaną ją w pomniejszonej wysokości.
Konsekwencją utrzymywania progu dochodowego na niezmienionym poziomie będzie sukcesywne zmniejszanie się liczby osób uprawnionych do otrzymania tego świadczenia. Wynika to z faktu waloryzacji emerytury czy możliwości dodatkowych przeliczeń regularnych świadczeń emerytalnych, gdzie ich wysokość w praktyce wzrasta. W takiej sytuacji, przy braku zmiany progu dochodowego, tzw. 14. emerytura będzie w kolejnym roku świadczeniem dostępnym dla mniejszej liczby osób - podkreśla w komentarzu dla WP Finanse dr Marcin Wojewódka, radca prawny z Instytutu Emerytalnego.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej komentuje, że celem jest pomoc najmniej zamożnym, ale jednocześnie coroczna waloryzacja emerytur (podnosząca ich nominalną wartość) sprawia, że coraz więcej osób przekracza wspomniany limit. Z prognoz na 2026 rok wynika, że emerytura minimalna (wynosząca szacunkowo ponad 2000 złotych brutto) będzie znacznie bliżej progu, co oznacza, że nawet emeryci z relatywnie niskimi świadczeniami, ale powyżej 2900 złotych brutto, będą objęci redukcją.
Biorąc pod uwagę tempo wzrostu emerytur (szczególnie po dwóch ostatnich wysokich waloryzacjach), można założyć, że w 2026 roku seniorzy pobierający świadczenia w wysokości powyżej około 4950 złotych brutto (w uproszczeniu: 2900 zł progu + 2050 zł prognozowanej czternastki) nie otrzymają już czternastej emerytury w ogóle. Oznacza to, że osoby, które przez lata odkładały większe składki i mają wypracowane wyższe świadczenia, zostaną całkowicie pozbawione tego dodatku.
Stały próg dochodowy staje się więc coraz bardziej restrykcyjny i z czasem wykluczy znaczną część emerytów ze wsparcia, co niewątpliwie stanowi istotny element debaty na temat sprawiedliwości społecznej i przyszłości świadczeń socjalnych.


































