Nowe państwo na mapie świata. Negocjacje dobiegły końca, to historyczne porozumienie

Na mapie świata pojawi się nowe państwo. Przez ostatnie 10 dni trwały długie i intensywne negocjacje, które zakończyły się zawarciem porozumienia. Już wkrótce dojdzie do głosowania, a następnie do referendum, które ukształtuje przyszłość mieszkańców dawnej kolonii. Znane są szczegóły zachodzących zmian prawnych.
Przeszłość kolonialna państw europejskich
Kolonializm europejski to zjawisko historyczne, które na przestrzeni wieków znacząco wpłynęło na kształt świata. Począwszy od XV wieku, mocarstwa europejskie rozpoczęły ekspansję poza własne granice, podporządkowując sobie odległe terytoria w Afryce, Azji, obu Amerykach oraz Oceanii. Celem tej ekspansji były przede wszystkim zyski gospodarcze, dostęp do surowców, taniej siły roboczej oraz kontrola nad szlakami handlowymi.
Kolonializm polegał na przejmowaniu i administrowaniu obcymi terytoriami przez europejskie państwa. Często wiązało się to z brutalnym podporządkowaniem miejscowej ludności, narzuceniem własnych struktur politycznych, systemów prawnych, języka, religii i stylu życia. Europejczycy uznawali się za cywilizacyjnie wyższych od ludów podbijanych, co służyło usprawiedliwieniu ich dominacji.

Najważniejszymi imperiami kolonialnymi były:
- Wielka Brytania,
- Hiszpania,
- Portugalia,
- Holandia,
- Belgia,
- Francja.
Francuskie imperium kolonialne zaczęło się kształtować już w XVII wieku, ale jego największy rozkwit przypadł na XIX i początek XX wieku. W szczytowym momencie Francja była drugim co do wielkości imperium kolonialnym na świecie — ustępując jedynie Wielkiej Brytanii. Francuskie kolonie rozciągały się przez Afrykę Północną i Subsaharyjską, Azję, Amerykę oraz terytoria Oceanii.
Choć formalnie okres kolonialny zakończył się w XX wieku, jego skutki wciąż są widoczne. Nierówności ekonomiczne, konflikty zbrojne, kryzysy migracyjne i napięcia rasowe mają swoje źródła w epoce kolonialnej. Dla wielu krajów byłych kolonii proces odzyskiwania pełnej suwerenności — politycznej, kulturowej i gospodarczej — trwa do dziś. W przypadku jednego z terytoriów przynależnych do tego kraju doszło właśnie do przełomu. Powstanie nowe państwo, choć są istotne warunki.
Kasy samoobsługowe tylko dla wybranych? Sklepy muszą rozwiązać poważny problem Pożar w Mińsku Mazowieckim, słup dymu nad miastem. "Apelujemy o pozostanie w domach do odwołania"Negocjacje w sprawie nowego państwa
24 września 1853 roku francuski admirał objął w imieniu Napoleona III kontrolę nad jednym z pacyficznych archipelagów, przekształcając go w kolonię. Wyspy miały służyć nie tylko ekspansji terytorialnej, ale i jako kolonia karna — trafiali tam m.in. uczestnicy Komuny Paryskiej.
Relacje z rdzenną ludnością od początku były napięte, a brutalnie stłumione powstanie w 1878 roku na długo pozostawiło ślad w lokalnej pamięci.
Dziś terytorium cieszy się szeroką autonomią, lecz niepodległościowe aspiracje wciąż są żywe. W latach 2018, 2020 i 2021 przeprowadzono referenda, które pokazały, jak głęboko podzielone jest społeczeństwo archipelagu. W 2024 roku na miejscu doszło do zamieszek, które były związane z planowanymi przez Paryż zmianami w systemie wyborczym. Ich skutkami miało być umożliwienie głosowania osobom, które mieszkają na terenie archipelagu od co najmniej 10 lat.

We francuskim terytorium zamorskim trwające w ubiegłym roku zamieszki pochłonęły ofiary śmiertelne. Obowiązywała godzina policyjna, a starcia z siłami porządkowymi były codziennością.
Przeciwnikami zmian w prawie wyborczym byli wówczas Kanakowie — rdzenna ludność stanowiąca ok. 40 proc. mieszkańców wysp. Obawiali się oni ograniczenia swojego wpływu na decyzje polityczne. Kryzys miał także poważne skutki gospodarcze. Według lokalnych władz od początku zamieszek zatrzymano już 2 459 osób.
Nowa Kaledonia, zamieszkiwana przez około 270 tysięcy osób i położona w zachodniej części Oceanu Spokojnego, pozostaje francuskim terytorium zamorskim od 1946 roku. Jej związek z Francją sięga jednak dalej — kolonią stała się już w 1853 roku, a od 1998 r. posiada status tzw. wspólnoty sui generis z szeroką autonomią. Teraz zmiany idą o krok dalej, wkrótce powstanie nowe państwo.
Zawarto historyczne porozumienie ws. nowego państwa. Będzie zależne od europejskiego kraju
Choć mieszkańcy Nowej Kaledonii już trzykrotnie głosowali w referendach niepodległościowych – w latach 2018, 2020 i 2021 – za każdym razem większość opowiedziała się za pozostaniem w ramach Republiki Francuskiej. Wyniki te potwierdziły, że społeczeństwo archipelagu jest głęboko podzielone: z jednej strony są zwolennicy zachowania więzi z Francją, z drugiej — ruchy niepodległościowe, w dużej mierze wspierane przez rdzennych Kanaków, którzy domagają się suwerenności.
W obliczu przedłużającego się kryzysu politycznego i społecznego francuskie władze oraz przedstawiciele lokalnych ugrupowań uzgodnili nowy projekt porozumienia, mający na celu redefinicję relacji między Nową Kaledonią a metropolią. Głównym założeniem tego kompromisu jest utworzenie "narodowości kaledońskiej”, która miałaby funkcjonować równolegle z obywatelstwem francuskim. To rozwiązanie ma symbolicznie i prawnie uznać odrębność tożsamościową mieszkańców wyspy, bez konieczności pełnego zerwania więzi z państwem francuskim.
Jednocześnie plan zakłada wpisanie do konstytucji Francji nowego statusu: "państwo Nowa Kaledonia”. Taki zapis otwiera drogę do międzynarodowego uznania terytorium jako odrębnego bytu politycznego — choć wciąż pozostającego w strukturach francuskiej republiki. Propozycja ta jest próbą pogodzenia dążeń niepodległościowych z realiami geopolitycznymi i prawnymi.
Porozumienie obejmuje również szeroko zakrojony plan wsparcia gospodarczego i finansowego dla archipelagu. Jednym z kluczowych punktów jest ratowanie przemysłu niklowego — strategicznej, lecz obecnie deficytowej gałęzi lokalnej gospodarki.
Zgodnie z harmonogramem, projekt ma zostać jeszcze w 2025 roku poddany głosowaniu w połączonych izbach francuskiego parlamentu. Jeśli zostanie przyjęty, ostatnie słowo należeć będzie do mieszkańców Nowej Kaledonii — to oni w referendum planowanym na 2026 rok zdecydują, czy zaakceptować nowy model relacji z Francją.




































