Rewolucja w badaniach dla kierowców. Unia zdecydowała, lekarze zyskają nowy obowiązek

Gorąca debata na temat zaostrzenia wymogów medycznych dla niektórych grup kierowców przetoczyła się przez całą Europę, budząc skrajne emocje. Po miesiącach analiz, Unia Europejska podjęła ostateczną decyzję. Nie będzie rewolucji, której obawiało się wielu kierowców, ale nowe przepisy nakładają dodatkową odpowiedzialność na lekarzy rodzinnych i mogą zmienić sposób, w jaki oceniana jest nasza zdolność do prowadzenia pojazdów.
Prawo jazdy nie jest dane na zawsze. Kiedy można je stracić?
Warto pamiętać, że posiadanie prawa jazdy nie jest prawem nabytym dożywotnio. Istnieje szereg okoliczności, w których kierowca może stracić uprawnienia do prowadzenia pojazdów, a jego stan zdrowia jest jednym z kluczowych czynników.
Najczęstszą przyczyną utraty dokumentu jest rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Uprawnienia tracą kierowcy, którzy przekroczą limit 24 punktów karnych, zostaną przyłapani na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, bądź spowodują wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Prawo jazdy może zostać również cofnięte na podstawie orzeczenia lekarskiego. Dzieje się tak w sytuacji, gdy w trakcie badań lekarz stwierdzi istotne pogorszenie stanu zdrowia, na przykład wady wzroku, problemy neurologiczne czy zaburzenia poznawcze, które w jego ocenie uniemożliwiają bezpieczne prowadzenie pojazdu.

Koniec ery "bezterminowych". Kiedy trzeba wymienić dokument?
Wielu polskich kierowców wciąż posiada w portfelu prawo jazdy wydane bezterminowo. Dokumenty te, wydawane przed 18 stycznia 2013 roku, stracą jednak swoją ważność. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszyscy posiadacze takich praw jazdy będą musieli je obowiązkowo wymienić w latach 2028-2033. Od ponad dekady wszystkie nowe uprawnienia wydawane są już na czas określony, maksymalnie na 15 lat. W praktyce ten okres jest często znacznie krótszy.
Starosta, wydając dokument, opiera się na orzeczeniu lekarskim. Jeśli lekarz stwierdzi u kierowcy wadę wzroku, cukrzycę, problemy z sercem czy inne schorzenia, które wymagają regularnej kontroli, może wydać orzeczenie o braku przeciwwskazań do kierowania na okres 5 lat, 2 lat, a w skrajnych przypadkach nawet na rok. Oznacza to, że kierowca, niezależnie od wieku, musi regularnie przechodzić badania, aby potwierdzić swoją zdolność do bezpiecznego prowadzenia pojazdów.
UE zdecydowała w sprawie tych kierowców. Nie będzie przymusu, rośnie rola lekarza
Po długiej i burzliwej debacie, Parlament Europejski podjął ostateczną decyzję w sprawie, która budziła najwięcej kontrowersji – zaostrzenia przepisów wobec kierowców w starszym wieku. Odrzucono kontrowersyjny projekt, który zakładał wprowadzenie obowiązkowych, okresowych badań lekarskich dla wszystkich seniorów po ukończeniu określonego wieku, na przykład 70 lat.
Europosłowie uznali, że takie rozwiązanie byłoby formą dyskryminacji i że sam wiek nie może być jedynym kryterium oceny zdolności do prowadzenia pojazdu. Unia Europejska nie zostawia jednak sprawy bez rozwiązania.
Zamiast odgórnego przymusu, nowe przepisy stawiają na indywidualną ocenę i zwiększenie odpowiedzialności samych kierowców oraz lekarzy. Nowa dyrektywa wprowadzi zasadę, zgodnie z którą państwa członkowskie będą musiały położyć większy nacisk na edukację i zachęcanie kierowców w każdym wieku do samokontroli swojego stanu zdrowia.
Co najważniejsze, nowy obowiązek zyskają lekarze rodzinni i interniści. Będą oni zobowiązani do zwracania szczególnej uwagi na stan zdrowia swoich pacjentów w kontekście zdolności do prowadzenia pojazdów. Jeśli w trakcie rutynowej wizyty lekarz stwierdzi u pacjenta schorzenie, które może stanowić zagrożenie na drodze, będzie miał obowiązek poinformować o tym odpowiednie organy lub przeprowadzić z pacjentem rozmowę na temat konieczności poddania się szczegółowym badaniom.



































