biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Brytyjczycy ostrzegają przed bombardowaniem. Były oficer armii wymienia Polskę
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 13.07.2025 13:19

Brytyjczycy ostrzegają przed bombardowaniem. Były oficer armii wymienia Polskę

Żołnierz UK
Fot. Зображення користувача Bumblee-Dee/Canva

Były dowódca brytyjskiej armii ostrzega przed europejską konfrontacją z Rosją. Scenariusz, który przywołuje mundurowy, zakłada gorący konflikt w najbliższej przyszłości. W wywiadzie dla „The Telegraph” generał sir Patrick Sanders ostrzegł, że rząd musi działać szybko, aby poprawić odporność kraju. Padła nawet konkretna cezura czasowa.

Ostrzeżenie byłego dowódcy armii brytyjskiej

Wielka Brytania powinna solidnie przygotować się na możliwość wojny z Rosją w ciągu najbliższych pięciu lat — ostrzega były dowódca armii brytyjskiej, generał sir Patrick Sanders.

Armia brytyjska
Fot. Alison Baskerville/LNP/REX/East News

Sanders, który latem ubiegłego roku zrezygnował ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego, w rozmowie z The Telegraph ocenił, że jego zdaniem konflikt z Rosją do 2030 roku jest „realistyczną możliwością”.

Rząd Wielkiej Brytanii musi działać szybko, aby poprawić odporność kraju – Jeśli Rosja zaprzestanie walk na Ukrainie , w ciągu kilku miesięcy będzie mogła przeprowadzić ograniczony atak na państwo członkowskie NATO , co wymagałoby naszego wsparcia – powiedział podczas rozmowy z The Telegraph

Jak ujawnił były dowódca, w brytyjskim rządzie toczyły się dyskusje na temat potrzeby rozbudowania infrastruktury, która miałaby chronić ludność podczas konfliktów zbrojnych, w tym bunkrów. Rozmowy jednak miały zakończyć się fiaskiem.

Szef NATO ostrzega przed III wojną światową. Mówi o spisku dwóch mocarstw Kosiniak-Kamysz szykuje wojska na Bałtyku. Ministerstwo potwierdza: użyją broni

Budowanie bunkrów ma być zbyt kosztowne

Były dowódca armii ujawnił, że poprzednie rozmowy z przedstawicielami rządu na temat budowy podziemnych bunkrów i centrów dowodzenia utknęły w martwym punkcie. 

Zawsze pojawiała się dyskusja, że jest to zbyt kosztowne i nie ma wystarczająco wysokiego priorytetu, a zagrożenie nie wydaje się na tyle bezpośrednie lub poważne, żeby warto było się tym zajmować – powiedział.

W tym samym czasie również Finlandia opublikowała nowe zalecenia dotyczące „przygotowania się na incydenty i kryzysy” na tle politycznym.

W kwietniu 2024 r. armia brytyjska po raz pierwszy od czasu jej ustanowienia nie osiągnęła zakładanego poziomu rekrutacji. Liczba żołnierzy osiągnęła najniższy poziom od czasów wojen napoleońskich i wyniosła ok. 73 000 żołnierzy. Jak alarmuje były dowódca, wszystkie trzy rodzaje sił zbrojnych Wielkiej Brytanii nie osiągnęły obecnie zakładanych rozmiarów.

Armia brytyjska
Fot. Alison Baskerville/LNP/REX/East News

Sir Patrick stwierdził, że ostatnie podwyżki budżetu obronnego nie były wystarczające, a wręcz „dość marginalne”. Ocenił, że Wielka Brytania powinna już teraz zdać sobie sprawę, że „świat stał się równie niebezpieczny, jeśli nie bardziej niebezpieczny, niż był w czasach zimnej wojny”. Generał wskazał między innymi na Polskę, jako przykład państwa, które aktywnie podejmuje działania i nie lekceważy eskalującego problemu.

Zobacz też: Kijów pod zmasowanym ostrzałem Rosjan. Sikorski: “ucierpiał budynek polskiej ambasady”

Generał podkreśla nieprzygotowanie brytyjskiej armii do ewentualnej wojny z Rosją

Były dowódca brytyjskiej armii jako przykład podał Finlandię, podkreślając, że posiada ona schrony przeciwbombowe, w których może się ukryć nawet 4,5 miliona ludzi, co pozwoli przetrwać jej ewentualne ataki rakietowe i powietrzne. Sir Patrick zaznaczył, że jest to poziom gotowości, którego brakuje Wielkiej Brytanii.

Generał wskazał także na Estonię, Polskę i pas krajów nordyckich jako te, które podejmują „naprawdę proaktywne, poważne podejście” i zachęcają swoje społeczeństwa do przygotowywania się na potencjalne ataki. Przykładowo, pod koniec ubiegłego roku miliony Szwedów otrzymały specjalne broszury z poradami, jak przygotować się i radzić sobie w razie wojny lub innego nieoczekiwanego kryzysu, w związku z eskalacją działań wojennych Rosji na Ukrainie. 

Sir Patrick ostrzegł, że finansowanie brytyjskiej obrony powietrznej jest „o wiele niższe”, niż jest to konieczne. Zaapelował również o większe inwestycje w systemy, które mogłyby uchronić ludność cywilną przed zagrożeniami ze strony pocisków rakietowych i dronów. Były dowódca krytykował również redukcję liczebności wojsk, w wyniku której armia brytyjska jest już aktualnie „zbyt mała, aby przetrwać dłużej niż kilka pierwszych miesięcy intensywnej walki”. Rezerwy również mają być niewystarczające, biorąc pod uwagę wciąż rosnące potrzeby.

Jak działa wzorowy przykład odpowiedzialności cywilnej w Finlandii? Więcej o sprawie: Rząd miał się uczyć od najlepszych, a zalicza gigantyczną wpadkę

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: