biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Zima w Polsce. Wiadomo, kiedy spadnie śnieg, padła data
Julia Bogucka
Julia Bogucka 10.10.2025 09:51

Zima w Polsce. Wiadomo, kiedy spadnie śnieg, padła data

Zima śnieg
Fot. dallosto/Getty Images/CanvaPro

Coraz więcej osób dostrzega, że najmłodsze pokolenia nie mają pojęcia, jak wygląda prawdziwa zima. Śnieżna pokrywa pojawia się coraz rzadziej, a Boże Narodzenie odbywa się w całkowicie innej aurze. Okazuje się jednak, że już w październiku w niektórych regionach może spaść pierwszy śnieg. Prognozy są ostrożne, ale stanowią ważną zapowiedź.

Polacy tęsknią za zimową aurą

Zgodnie z długoterminowymi prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, po wrześniu, który w wielu regionach kraju był cieplejszy niż zwykle, październik ma przynieść uspokojenie. Temperatury i sumy opadów atmosferycznych mają mieścić się w zakresie normy wieloletniej, obliczanej na podstawie danych z lat 1991-2020.

Niestety, ten obraz stabilności jest mylący. Analizując dane z ostatnich dekad, widać wyraźnie, że pory roku w Polsce ulegają fundamentalnym zmianom. Jak podaje IMGW-PIB, tempo wzrostu średniej obszarowej temperatury powietrza w Polsce w okresie 1951-2020 wyniosło aż 0,29 st. C na dekadę. Oznacza to, że od połowy XX wieku średnia temperatura wzrosła już o ponad 2 st. C. Najsilniejsze ocieplenie obserwowane jest właśnie zimą. Badania klimatologów z Uniwersytetu Śląskiego, oparte na danych zbieranych od ponad 50 lat, potwierdzają, że na skutek zmian klimatu zimą w Polsce coraz rzadziej występują opady śniegu, a częściej deszczu.

śnieg.jpg
Fot. Julia Filirovska/Pexels/CanvaPro

Zmiany te są na tyle wyraźne, że określa się je jako statystycznie istotne, co potwierdza bezpośredni wpływ ocieplenia na charakter opadów atmosferycznych w naszym kraju. W efekcie dramatycznie skraca się również średnia liczba dni z pokrywą śnieżną. Prognozy zawarte w "Strategicznym planie adaptacji dla sektorów i obszarów wrażliwych na zmiany klimatu do roku 2020” wskazują, że do połowy XXI wieku okres zalegania śniegu będzie w Polsce średnio o 28 dni krótszy w odniesieniu do lat 1971-2000.

Mimo to pojawiają się już pierwsze prognozy dotyczące opadów jesienią 2025 roku. Wiadomo, gdzie można się spodziewać białego puchu.

Od prawdziwej zimy minęły dekady

Konsekwencje zmieniającego się klimatu odczuwamy zwłaszcza w okresie świątecznym. Marzenia o białym Bożym Narodzeniu, dla pokolenia naszych rodziców i dziadków będącego normą, dziś stają się rzadkością, szczególnie na nizinach. Statystyki IMGW dla Warszawy są bezlitosne: w ciągu ostatnich 30 lat pokrywa śnieżna w Wigilię była zjawiskiem sporadycznym. Solidniejsze opady śniegu, które objęły cały kraj, miały miejsce zaledwie kilka razy, m.in. w 2001 i 2010 roku.

Taki obraz znacząco odbiega od wspomnień o zimach sprzed kilku dekad. Prawdziwym kataklizmem była zima stulecia na przełomie 1978 i 1979 roku, która całkowicie sparaliżowała Polskę. Intensywne opady śniegu i mróz sięgający -30 st. C doprowadziły do powstania kilkumetrowych zasp. Państwo stanęło w miejscu, pociągi i autobusy utknęły, w wielu województwach ogłaszano stan klęski żywiołowej, a do odśnieżania mobilizowano wojsko.

drzewa śnieg.jpg
Fot. mashimara/Getty Images/CanvaPro

Równie dotkliwa, choć dziś nieco zapomniana, była zima z przełomu 1962 i 1963 roku. Mrozy utrzymywały się niemal bez przerwy od stycznia do końca lutego, a z powodu pękających torów i zamarzniętych zwrotnic transport węgla do elektrociepłowni i mieszkań był niemal niemożliwy, co skutkowało masowymi przerwami w dostawach prądu i ogrzewania. Współczesne zimy, choć bywają kapryśne, rzadko kiedy zbliżają się do skali i dotkliwości tych z przeszłości, stając się raczej łagodniejsze i bardziej deszczowe niż śnieżne.

Polacy tęsknią za białą pokrywą widoczną zza okien, wiadomo, gdzie i kiedy można się jej spodziewać w październiku 2025 roku.

Zobacz: Zacznie się już po weekendzie. Temperatura w Polsce drastycznie spadnie, są najnowsze prognozy

W Polsce spadnie pierwszy śnieg

Chociaż na trwałe nadejście zimy trzeba będzie jeszcze poczekać, najnowsze analizy meteorologiczne wskazują, że jej pierwszy, symboliczny epizod na nizinach może pojawić się już wkrótce. Modele pogodowe prognozują, że w trzeciej dekadzie października do Polski dotrze chłodne, arktyczne powietrze.

Spływ tej mroźnej masy będzie możliwy dzięki specyficznemu układowi barycznemu, czyli rozwojowi potężnego wyżu nad Skandynawią, który zadziała jak blokada dla cieplejszych mas powietrza z zachodu i otworzy "korytarz” dla chłodu z dalekiej północy. Właśnie około 21 października prognozowane są pierwsze opady deszczu ze śniegiem, a lokalnie nawet samego śniegu. Największe szanse na zobaczenie białego puchu będą mieli mieszkańcy północnej i północno-wschodniej Polski, zwłaszcza na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu, gdzie temperatura przy gruncie może spaść poniżej zera.

Prognozowana pokrywa śnieżna nie będzie duża, prawdopodobnie nie przekroczy dwóch centymetrów, a same opady mają być krótkotrwałe. Synoptycy zgodnie podkreślają, że śnieg szybko stopnieje i nie należy tego zjawiska traktować jako trwałego początku zimy. Będzie to jednak wyraźny i namacalny sygnał, że jesień nieuchronnie ustępuje miejsca chłodniejszej porze roku, która, choć statystycznie cieplejsza niż kiedyś, wciąż potrafi pokazać swoje zimowe oblicze.

Okazuje się jednak, że te prognozy mogą jeszcze ulec zmianie. Inne modele wskazują, że w okolicach 21 października pogoda może się nawet poprawić, a temperatura wynieść 15 stopni Celsjusza. Na więcej szczegółów należy jeszcze zaczekać.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: