biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Szwedzi ostrzegają przed wojną. Wskazują na kraj, o którym wszyscy zapomnieli
Michał Górecki
Michał Górecki 17.06.2025 21:18

Szwedzi ostrzegają przed wojną. Wskazują na kraj, o którym wszyscy zapomnieli

Szwedzi ostrzegają przed wojną. Wskazują kraj, o którym wszyscy zapomnieli
Fot. Raju Kumar/ Unsplash - zdjęcie ilustracyjne

Ostatnia pozostałość po formalnym dokumencie, którego strategicznym celem byłoby ograniczenie rozprzestrzeniania po planecie broni jądrowej, traci moc z początkiem 2026 r. Badacze szwedzkiego instytutu, na czele z Duńczykiem z przeszłością w administracji rządowej w USA i ministerstwie obrony Danii Hansem M. Kristensenem, ostrzegają rozbrojone narody: dobiega końca era redukcji broni atomowej. “Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nowy wyścig zbrojeń” - wyrokuje dyrektor Instytutu Badań Nad Pokojem Dan Smith. Badacze wskazują konkretne kraje.

Koniec ery nuklearnego rozbrojenia. "Szykuje się nowy wyścig zbrojeń"

W zimnej wojnie źródła mają, obok szeregu motywów kultury, także międzynarodowe traktaty i porozumienia. Poza naruszanym już w przeszłości Układzie o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej, do lutego 2026 r. obowiązuje New Strategic Arms Reduction Treaty – New START. Badacze z ze Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (org. Stockholm International Peace Research Institute) określają go w najnowszej pracy badawczej “ostatnim pozostałym traktatem o kontroli zbrojeń nuklearnych, zdolnym ograniczać rosyjskie i amerykańskie strategiczne siły nuklearne”. 

Choć W. Putin zawiesił rosyjską partycypację w zobowiązaniu po najechaniu Ukrainy (w 2023 r.), formalnie dokumentu nie wypowiedział. Wkrótce jednak, 4 lutego 2026 r., zapisy ograniczające liczbę broni jądrowej pozostającej w użyciu po obu stronach Oceanu przestaną obowiązywać. Nie ma żadnych oznak negocjacji w sprawie jego odnowienia lub zastąpienia, ani że którakolwiek ze stron chce to zrobić” - pisze w publikacji SIPRI Yearbook 2025 Dan Smith, dyrektor Instytutu. Przeciwnie, badanie wskazuje na wzrost tempa zbrojeń atomowych we wszystkich 9 krajach, które – formalnie lub półformalnie – dysponują bronią jądrową. Badacze zwracają uwagę na jeden z nich, dotąd pomijany, i przestrzegają: “szykuje się nowy wyścig zbrojeń”.

Zobacz też: W Polsce powstaną zupełnie nowe cmentarze, wyrosną świątynie. Nie będzie tam miejsca dla katolików

Radosław Sikorski wyszedł na scenę. Po słowach o rosyjskiej broni atomowej zawrzało

Państwa atomowe się zbroją

Raport szwedzkiego Instytutu opiera się na danych, estymujących przyrost arsenału nuklearnego we wszystkich 9 “państwach atomowych” (posiadających broń jądrową) na przestrzeni 2024 r. Z tej dziewiątki wyróżnić można oficjalną piątkę: USA, Rosję, Chiny i dwóch delegatów Kontynentu: Francję i Wielką Brytanię. To państwa, które widnieją w układzie o nierozprzestrzenianiu broni, poza nimi są jeszcze Indie, Pakistan i Korea Północna, które przeprowadzały w przeszłości testy jądrowe, jednocześnie nie będąc stroną układu. Wszystkie w minionych 12 miesiącach rozwijały swój arsenał. 

  • Chiny

Przyjmuje się, że Państwo Środka posiada obecnie 600 głowic, notując największy światowy przyrost +100 głowic rdr. przynajmniej od 2023 r. Badacze przyjmują, że przy zachowaniu tempa zbrojeń, do roku 2030 Chiny mogą zgromadzić arsenał nuklearny równy USA i Rosji – do ok. 1500 międzykontynentalnych pocisków balistycznych. To jednak kategoria ICBM, a zatem w kontekście całego arsenału, uwzględniającego także zapasy wojskowe, nawet nie połowa arsenału USA i Rosji.

  • Wielka Brytania

Wyspy nie zwiększyły arsenału w 2024 r., ale administracja zadeklarowała już taką wolę polityczną. W wyborach w 2024 r. rząd Partii Pracy (Leiburzyści, partia premiera Keira Starmera) deklarowała inwestycje w budowę czterech nowych okrętów podwodnych o napędzie balistycznym i utrzymanie ciągłego odstraszania nuklearnego Wielkiej Brytanii na Bałtyku oraz zapewnienie “wszystkich niezbędnych modernizacji brytyjskiego arsenału nuklearnego". Obecny arsenał szacuje się na 225 głowic.

  • Francja

Kontynuowała zbrojenie w 2024 r. – francuski rząd prowadzi programy mające sfinalizować okręty SSBN trzeciej generacji, zdolne przenosić strategiczne pociski balistyczne. W administracji jest też plan nowego pocisku odpalanego z powietrza i modernizacja istniejących systemów. Obecny zasób to 290 głowic.

  • Indie

Badacze przyjmują, że Indie zwiększyły swój arsenał, kontynuując tym samym trend. Trwają prace nad nowymi typami systemów przenoszenia, raport wspomina o pociskach “kanistrowych”. Obecny arsenał to ok. 180 pocisków.

Zrzut ekranu 2025-06-17 214605.png
Źródło: SIPRI/Twitter
  • Pakistan

Administracja kontynuuje opracowywanie nowych systemów przenoszenia pocisków, gromadziła też materiał rozszczepialny, co ma sugerować potencjalny znaczący statystycznie program atomowy. Badacze estymują przyrost pocisków na przestrzeni najbliższej dekady. Obecny stan oszacowano na 170 pocisków.

  • Korea Północna

Reżim podtrzymuje program nuklearny, którego głównym elementem jest strategia odstraszania nuklearnego. Szacuje się potencjał na ok. 50 głowic, z adnotacją, że państwo posiada wystarczające zapasy materiału rozszczepialnego na skonstruowanie kolejnych 40-50. Produkcja przyspiesza. W lipcu br. Korea Południowa, egzystencjalnie zagrożona przez sąsiadów z północy, ostrzegała przed trwającym w Korei procesem opracowywania “taktycznej broni jądrowej”. Z końcem roku 2024, w listopadzie, Kim Dzong Un, dyktator K. Północnej wezwał swoją administrację do ekspansji programu jądrowego.

  • Izrael

Izrael pozostaje zagadką. Nie jest jasne, czy administracja B. Netanjahu dysponuje bronią jądrową. Oficjalnie rząd nie potwierdza tych informacji, jednak badacze z SIPRI piszą o trwającej modernizacji zasobów – obecnie ok. 90 głowic. W 2024 r. Izrael przeprowadził test systemu napędu rakietowego, przewiduje się, że był związany z istniejącymi w kraju pociskami Jericho. Mają być zdolne do przenoszenia broni jądrowej. “Wydaje się również, że Izrael modernizuje swój reaktor do produkcji plutonu w Dimonie” - piszą naukowcy. To miasto na mapie nuklearnego świata przewija się od roku 1949, kiedy rozpoczął się izraelski program atomowy. 

  • Rosja

Nie jest jasne, ile broni atomowej posiada Rosja. Raport podaje liczbę 5459 głowic, co pozostawałoby największym arsenałem świata, z niewielką stratą USA.

  • USA

5177 głowic przy trwającym programie rozbudowy arsenału.

stephen-cobb-ls82dpWdpk4-unsplash.jpg
Źródło: Stephen Cobb, Unsplash - zdjęcie ilustracyjne

W sumie mowa o ok. 12 241 głowicach (stan na styczeń 2025), z czego ponad 9500 znajduje się w zapasach wojskowych, gotowych do potencjalnego wykorzystania, podczas gdy reszta – 3912 została rozmieszczona w samolotach i magazynach. W stanie wysokiej gotowości ma być utrzymywanych ok. 2100 głowic. Z tych 2100 prawie wszystkie należą do rządów USA i Rosji.

                                                       Ciąg dalszy artykułu pod materiałem wideo

Dobiegła końca era redukcji broni jądrowej

W opracowaniu raportu badacze podnoszą koniec całej ery redukcji światowej broni atomowej. Od czasów zakończenia zimnej wojny proces demontażu istniejących pocisków miał wyprzedzać proces zbrojenia kolejnych – ten trend jednak, jak czytamy, “ulegnie odwróceniu w nadchodzących latach”. Tempo demontażu zwalnia, rozmieszczanie nowych ładunków przyspiesza.

Era redukcji liczby broni jądrowej na świecie, która trwała od zakończenia zimnej wojny, dobiega końca” - mówi w komentarzu do badań Hans M. Kristensen, duński naukowiec, starszy współpracownik w programie broni masowego rażenia SIPRI, dyrektor projektu informacji nuklearnej w Amerykańskiej Federacji Naukowców, wcześniej konsultant programu nuklearnego w Waszyngtonie i specjalny doradca duńskiego ministra obrony.

kristensen.png
Źródło: fas.org/ H.M. Kristensen

Widzimy wyraźny trend zwiększania arsenałów jądrowych, zaostrzonej retoryki nuklearnej i porzucenia porozumień o kontroli zbrojeń” - kontynuuje, przywołując “rozbrajany” od lutego 2026 r. New START.

Badacze ostrzegają przed kolejnym konfliktem

Za zdecydowaną większość atomowego potencjału światowego, ok. 90 proc., odpowiada USA i Rosja, ale raport kontroli broni jądrowej poddaje pod namysł zbrojenie się krajów, które już teraz pozostają w otwartym konflikcie. Obok Izraela, który toczy wojnę odwetową z Iranem, wspierającym muzułmański terror religijny Hezbollahu, a hojnie sponsorowany przez pieniądze Kremla, wartym namysłu pozostają także Indie. Postkolonialny konflikt z Pakistanem trwa w różnych fazach od 1947 r., czyli początku istnienia tych dwóch państw. Wówczas muzułmanie przenieśli się do Pakistanu, a Hindusi – Indii. Punktem spornym od tamtej pory pozostaje teren z niejasnym statusem terytorialnym – tzw. księstwo Kaszmiru. W maju br. doszło do obustronnych bombardowań zapoczątkowanych przez Indie. Była to odpowiedź na pakistański zamach terrorystyczny właśnie w Kaszmirze. 10 maja o zawieszeniu broni informował Donald Trump.

Smith, dyrektor Instytutu, który opracował raport, w kontekście danych atomowych, przestrzega przed ryzykiem nowego wyścigu zbrojeń. “Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nowy, niosący ze sobą znacznie większe ryzyko i niepewność niż poprzedni, wyścig zbrojeń” - ocenia.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: