Polacy polecą tam już od grudnia. Nowa linia lotnicza uruchamia połączenia. Zimą to prawdziwy raj
W niedzielę, 26 października rozpoczyna się sezon lotniczy Zima 2025/26. Dla sektora lotniczego jest to okres strategicznych przetasowań oraz optymalizacji siatki połączeń. Podróżni z pewnością znajdą powody do zadowolenia, a dodatkową atrakcją jest debiut nowej linii lotniczej, która będzie dążyła do przyciągnięcia polskich pasażerów poszukujących sprawnego dostępu do alpejskich kurortów. Dokąd polecą turyści z Polski?
Sezon Zima 2025/26 - zmiany w rozkładzie połączeń lotniczych
Ostatnia niedziela października to dla branży lotniczej data graniczna - 26 października oficjalnie kończy się letni rozkład lotów, a przewoźnicy przechodzą na siatkę zimową, która będzie obowiązywać aż do końca marca 2026 roku. To znacznie więcej niż tylko formalna zmiana. Dla linii lotniczych to okres gruntownej rewizji oferowania.
Czytaj więcej: Zmiany w Ryanairze od listopada. Z tym nie wpuszczą już na pokład. Co piąty pasażer napotka kłopoty
Z rozkładów znikają popularne letnie kierunki czarterowe, takie jak greckie wyspy czy południe Hiszpanii, które w miesiącach zimowych cieszą się minimalnym zainteresowaniem. W ich miejsce pojawiają się trasy obliczone na zupełnie innego klienta. Sezon zimowy w lotnictwie opiera się głównie kierunkach gwarantujących ucieczkę do słońca, czyli na Wyspy Kanaryjskie, do Egiptu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, oraz na rosnącym w siłę segmencie krótkich wyjazdów typu city break i turystyki narciarskiej.
Dla lotnisk, takich jak warszawskie Okęcie, to czas optymalizacji operacji i walki o utrzymanie wysokich przepustowości, mimo naturalnego spadku popytu w porównaniu do szczytu sezonu letniego. Tegoroczny sezon zimowy zapowiada się jako kontynuacja trendów obserwowanych w ostatnich latach. Polacy stali się wymagającymi podróżnikami i coraz częściej szukają kierunków, które oferują coś więcej niż tylko niską cenę.
Narty, jarmarki czy egzotyka? Dokąd polecimy tej zimy?
Giganci niskokosztowi, tacy jak Ryanair i Wizz Air, koncentrują się na obsłudze ruchu city break, oferując dziesiątki połączeń do europejskich stolic, idealnych na weekendowe wypady, zwłaszcza w okresie popularnych jarmarków bożonarodzeniowych. Jednocześnie rośnie popyt na podróże egzotyczne, co wykorzystują przewoźnicy czarterowi oraz linie sieciowe, jak LOT czy Emirates, oferując rejsy dalekodystansowe. W tej układance pojawia się jednak coraz wyraźniejsza nisza dla wyspecjalizowanych graczy. Chodzi o pasażerów, którzy cenią swój czas i wygodę ponad wszystko.
Dla narciarzy oznacza to chęć lądowania jak najbliżej kurortów, a nie na głównych lotniskach oddalonych o trzy godziny jazdy samochodem. To właśnie w tę grupę klientów celują mniejsi przewoźnicy, oferujący połączenia premium do mniej oczywistych portów regionalnych. W tę rynkową niszę idealnie wpisuje się tegoroczny debiutant na polskim rynku – włoska linia lotnicza SkyAlps.
Z Polski wprost do alpejskiego raju. SkyAlps debiutuje na Okęciu
Przewoźnik z Południowego Tyrolu, specjalizujący się w obsłudze lotniska w Bolzano (BZO), po raz pierwszy zagości na warszawskim Lotnisku Chopina. To strategiczna decyzja, obliczona na przyciągnięcie polskiego klienta premium.
Bolzano, położone w sercu Dolomitów, jest bramą do najpopularniejszych włoskich ośrodków narciarskich, takich jak te wchodzące w skład konsorcjum Dolomiti Superski. Dotychczas polscy narciarze musieli lądować w Weronie, Bergamo, a nawet Monachium czy Wenecji, co wiązało się z koniecznością wielogodzinnego transferu. SkyAlps skraca tę podróż do minimum.
Inauguracyjny rejs z Okęcia zaplanowano na 19 grudnia 2025 roku. Połączenie będzie realizowane raz w tygodniu, w każdy piątek, z wylotem z Warszawy o godzinie 13:15. Czas lotu wyniesie nieco ponad dwie godziny. Oferta jest skierowana nie tylko do miłośników białego szaleństwa. Grudniowy start idealnie wpisuje się w sezon jarmarków bożonarodzeniowych, a ten w Bolzano uznawany jest za jeden z najpiękniejszych w całych Włoszech. To wyjątkowe miejsce w sercu Tyrolu Południowego, które wyróżnia się połączeniem włoskich i niemieckich tradycji. Na jego obszarze znajduje się około 80 drewnianych domków oferujących rękodzieło oraz lokalne przysmaki, takie jak speck i strudel. Centralnym punktem jarmarku jest 20-metrowa choinka ozdobiona 1300 światełkami, zapewniająca niezapomnianą świąteczną atmosferę dla odwiedzających w okresie od 28 listopada do 6 stycznia.
Połączenie ma charakter typowo sezonowy – ostatni rejs powrotny zaplanowano na 27 marca 2026 roku.
Obserwuj w Google News
