biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Polskie miasto bije rekordy. Zjeżdżają się tu Francuzi i Hiszpanie, a Polacy nie wiedzą, co tracą
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 20.10.2025 05:51

Polskie miasto bije rekordy. Zjeżdżają się tu Francuzi i Hiszpanie, a Polacy nie wiedzą, co tracą

Zamość, turystyka
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Ani Kraków, ani Warszawa, ani nawet Gdańsk. Po latach zastoju historyczne miasto, znane jako „Padwa Północy”, ponownie rozkwita. Coraz więcej turystów wybiera je na krótkie wypady, a samorząd z dumą obserwuje rosnące zainteresowanie. Urokliwa starówka, niepowtarzalna architektura i bliskość przyrody sprawiają, że miejsce to odzyskuje dawną popularność wśród odwiedzających z Polski i spoza jej granic. Statystyki nie pozostawiają wątpliwości — sezon 2025 okazał się wyjątkowo udany. Czy to zwiastun nowego rozdziału w historii lokalnej turystyki?

 

Polskie miasto przyciąga jak magnes. Powrót turystów i odrodzenie po pandemii

Po trudnych latach pandemii, które niemal sparaliżowały ruch turystyczny, Polska stopniowo odzyskuje dawny rytm podróży. Miejsca niegdyś tętniące życiem, a później opustoszałe, dziś znów przyciągają odwiedzających z kraju i zagranicy. Samorządy inwestują w infrastrukturę, odświeżają zabytki i promują lokalne atrakcje, by ożywić sektor, który jeszcze niedawno zmagał się z kryzysem. Choć droga do pełnego odrodzenia wciąż jest długa, pierwsze efekty widać gołym okiem – liczba turystów rośnie, a branża z optymizmem patrzy w przyszłość.

Jeszcze kilka lat temu niewielu wierzyło, że ten region szybko podniesie się po pandemicznym zastoju. Tymczasem dane z tegorocznego sezonu pokazują coś zupełnie innego. Miasto przyciąga coraz więcej odwiedzających, zarówno tych, którzy przyjeżdżają tu po raz pierwszy, jak i tych powracających z sentymentem.

Z badań przeprowadzonych wśród turystów odwiedzających południową część województwa lubelskiego wynika, że wielu z nich wybiera miasto na krótkie, weekendowe wyjazdy typu city break. To właśnie wtedy można w pełni poczuć jego wyjątkowy klimat – od spacerów po brukowanych uliczkach po wieczorne koncerty w sercu starówki.

W opinii mieszkańców oraz przedsiębiorców to sygnał, że turystyka w regionie nie tylko wróciła na właściwe tory, ale zaczyna się rozwijać w nowym kierunku. Coraz częściej miasto odwiedzane jest także poza sezonem letnim, co pozwala na wydłużenie sezonu turystycznego i zapewnienie stabilniejszych dochodów lokalnym biznesom.

zamość 1.jpg
fot. Youtube/ Dj. kyrek

Nowe trendy w podróżowaniu. Goście szukają autentyczności

Dzisiejsi turyści coraz rzadziej kierują się tylko popularnością miejsca. Zamiast tego szukają ciszy, kontaktu z naturą i prawdziwych emocji. Według informacji przekazanych Polskiej Agencji Prasowej przez rzecznika lokalnego ratusza Jacka Bełza, od kwietnia do września 2025 roku odnotowano wyraźny wzrost ruchu turystycznego w Zamościu - mieście nazywanym też “perłą renesansu” i "Padwą Północy". 

Jak podkreśla Wojciech Sachajko, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej „Zamość i Roztocze”, obserwuje się rosnące zainteresowanie tzw. slow tourism – podróżami nastawionymi na jakość, a nie ilość atrakcji. Najwięcej odwiedzających przyjechało z województw lubelskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i małopolskiego, a wśród zagranicznych gości dominowali Francuzi, Niemcy, Hiszpanie oraz Amerykanie.

Turyści odwiedzający Roztocze szukają ciszy, spokoju i odosobnienia. Coraz chętniej wybierają miejsca mniej popularne, wręcz odludne, poza utartymi szlakami, z dala od utwardzonych dróg, blisko lasu i natury – mówi Sachajko. - Obserwujemy delikatny spadek zainteresowania topowymi lokalizacjami. Nasi goście to „poszukiwacze”, którzy chcą poznawać region na własną rękę, we własnym tempie – podsumowuje.

Ten trend przekłada się również na sposób, w jaki turyści trafiają do miasta. Jak wynika z badań prowadzonych przez Biuro Informacji Turystycznej i Promocji Miasta, większość odwiedzających dowiaduje się o atrakcjach z mediów społecznościowych lub z poleceń znajomych. Dopiero na dalszych miejscach znalazły się wyszukiwarki internetowe i oficjalne strony turystyczne.

Wśród najczęściej odwiedzanych miejsc wciąż królują Rynek Wielki, ratusz, katedra oraz miejskie fortyfikacje, ale coraz większą popularnością cieszą się także parki i tereny rekreacyjne. Widać więc wyraźnie, że turyści szukają równowagi między historią a naturą, a miasto skutecznie odpowiada na te potrzeby.

Zamość znów na turystycznej mapie Polski

Kulminacją tegorocznego sezonu był oficjalny przegląd ruchu turystycznego, zorganizowany 15 października. Z danych przedstawionych przez władze miasta wynika, że Zamość odwiedziło w sezonie 2025 ponad 268 tysięcy turystów – to wzrost o 6,37 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Bardzo się cieszę, że liczba turystów z roku na rok rośnie, ponieważ oznacza to, że po trudnym okresie pandemii odbudowujemy pozycję Zamościa na turystycznej mapie Polski – powiedziała Joanna Liberadzka-Duras, dyrektor Biura Informacji Turystycznej i Promocji Miasta, cytowana w komunikacie. - Najbardziej cieszy nas to, że Zamość nie jest już miastem tylko „na lato”. Nawet po zakończeniu sezonu odwiedza nas wiele grup zorganizowanych.

Dyrektor dodała również, że wojna w Ukrainie wciąż wpływa na decyzje turystów dotyczące przyjazdów do województwa lubelskiego, ale dzięki działaniom promocyjnym miasto konsekwentnie odbudowuje zaufanie gości. Pomagają w tym także zagraniczni blogerzy i dziennikarze, którzy w swoich relacjach podkreślają bezpieczeństwo regionu i wyjątkową atmosferę miasta.

zamość 2.jpg
fot. Leonid Andronov/Canva

Nie zabrakło także wyróżnień. Podczas uroczystego podsumowania sezonu wręczono nagrodę „Roztoczan 2025”, która trafiła do Starostwa Powiatowego w Zamościu za renowację zabytkowego pałacu w Krasnobrodzie. Specjalne wyróżnienia otrzymali również lokalni przedsiębiorcy, organizacje turystyczne i instytucje kultury, w tym Arabeska Kawiarnia Artystyczna, Muzeum PRL, Stowarzyszenie „Turystyka z Pasją” i Muzeum Zamojskie.

Według szacunków popularne miejsca w regionie – takie jak Roztoczański Park Narodowy, plaża „Moczydło” w Nieliszu czy Synagoga i cerkiew w Szczebrzeszynie – przyciągnęły łącznie setki tysięcy odwiedzających. To potwierdza, że Zamość i Roztocze znów stały się jednym z najważniejszych punktów turystycznych na mapie Polski. Zamość udowadnia, że historia i nowoczesność mogą iść w parze. Jeśli obecny trend się utrzyma, Zamość ma szansę ponownie stać się jednym z najważniejszych ośrodków turystycznych w Polsce.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: