biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Kolejne podejście do likwidacji CBA. Rząd dopatrzył się "usterek", przynajmniej podano termin
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 08.10.2025 14:55

Kolejne podejście do likwidacji CBA. Rząd dopatrzył się "usterek", przynajmniej podano termin

Kolejne podejście do likwidacji CBA. Rząd dopatrzył się "usterek", przynajmniej podano termin
fot. CBA

Decyzja, która jeszcze niedawno wydawała się niemożliwa, właśnie nabiera realnych kształtów. W środę rząd ma zająć się projektem ustawy, który może na zawsze zmienić sposób walki z korupcją w Polsce i wpłynąć na przyszłość CBA. Co dokładnie planują ministrowie – i dlaczego właśnie teraz? Nadchodzące miesiące mogą być początkiem końca jednej z najbardziej znanych i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych instytucji w kraju.

CBA w kolejce do likwidacji. Czy Polska naprawdę potrzebuje nowego systemu antykorupcyjnego?

Od kilku miesięcy w kuluarach administracji publicznej mówiło się o potrzebie „przewietrzenia struktur antykorupcyjnych”. Temat powracał falami – raz przy okazji dyskusji o efektywności służb, innym razem w kontekście politycznych rozliczeń. Teraz jednak rozmowy przeszły w konkrety.

Rząd przygotował projekt ustawy, który – jak zapowiadają autorzy – ma zmodernizować mechanizmy przeciwdziałania korupcji i „dostosować je do realiów współczesnych zagrożeń”. Choć oficjalnie nie mówi się o rewolucji, nieoficjalne komentarze sugerują, że zmiany będą znacznie głębsze, niż mogłoby się wydawać.

Jak wynika z informacji opublikowanych na stronach Rządowego Centrum Legislacji, projekt został skierowany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów. Ma on nie tylko usprawnić działanie służb, ale też położyć kres wieloletnim kontrowersjom wokół jednej z najbardziej znanych instytucji powołanych do walki z korupcją. Nie brakuje jednak głosów ostrzegawczych. 

Kolejne podejście do likwidacji CBA. Rząd dopatrzył się "usterek", przynajmniej podano termin
Fot. Adam Burakowski/East News

Zapowiedzi, zmiany i przesunięcia. Projekt likwidacji CBA długo czekał na realizację

Historia likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego sięga jeszcze poprzedniego roku. Wówczas rząd przyjął pierwszy projekt ustawy o koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji CBA. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, Biuro miało przestać istnieć już w połowie 2025 roku.

Jednak dokument nie trafił do Sejmu – zablokował go opór ówczesnego prezydenta, który zapowiedział, że nie podpisze ustawy o likwidacji tej instytucji. Prace nad zmianami zostały więc wstrzymane, a politycy zapowiadali, że „wrócą do tematu w odpowiednim momencie”. Wygląda na to, że ten moment właśnie nadszedł. 

Nowa wersja projektu trafiła do rządu i zakłada nie tylko przesunięcie daty, ale też szereg poprawek i doprecyzowań. Dokument przewiduje, że zadania CBA zostaną rozłożone pomiędzy kilka instytucji, w tym policję, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Krajową Administrację Skarbową (KAS).

Autorzy projektu przekonują, że to rozwiązanie ma zapewnić większą skuteczność w walce z korupcją i lepsze wykorzystanie potencjału już istniejących struktur. Zmiana ma też wzmocnić współpracę między służbami, co – jak podkreślają eksperci – od dawna było jednym z głównych problemów systemu antykorupcyjnego w Polsce.

Choć szczegóły pozostają nieujawnione do czasu posiedzenia rządu, wiadomo, że likwidacja CBA nie nastąpi natychmiast. Proces ma być rozłożony w czasie, a jego pełne wdrożenie przewidziano dopiero na przyszły rok.

CBA zniknie w 2026 roku. Wiemy, kto przejmie władzę i pieniądze

Zgodnie z projektem opublikowanym przez Rządowe Centrum Legislacji, CBA zostanie oficjalnie zlikwidowane 1 maja 2026 roku. To o niemal rok później, niż planowano pierwotnie. W tym czasie mają zostać utworzone i przygotowane nowe jednostki, które przejmą zadania Biura.

Najważniejszym z nich będzie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji (CBZK) – nowa formacja w strukturach policji, która zajmie się ściganiem przestępstw korupcyjnych. ABW otrzyma rozszerzone kompetencje w zakresie przeciwdziałania korupcji w instytucjach państwowych, natomiast Krajowa Administracja Skarbowa przejmie analizę i kontrolę oświadczeń majątkowych.

Projekt zakłada również ścisłą koordynację działań antykorupcyjnych pomiędzy wszystkimi służbami. W uzasadnieniu podkreślono, że „likwidacja CBA ma na celu wzmocnienie współpracy między organami państwa, a nie ich rozproszenie”. Zmiany dotkną także budżetu. W projekcie ustawy zapisano, że w 2026 roku CBA dysponowałoby środkami w wysokości 334,7 mln zł. Po likwidacji te pieniądze zostaną rozdzielone proporcjonalnie do przejętych zadań: 73 proc. trafi do policji, 15,5 proc. do ABW, a 11,5 proc. do KAS.

Kolejne podejście do likwidacji CBA. Rząd dopatrzył się "usterek", przynajmniej podano termin
Fot. SERGEI GAPON/AFP/East News

Część ekspertów zwraca uwagę, że każda tak poważna zmiana w strukturze bezpieczeństwa państwa wymaga ogromnej ostrożności. W samej instytucji zatrudnionych jest obecnie około 1300 funkcjonariuszy i 200 pracowników cywilnych. Z tej grupy 950 osób ma zasilić szeregi nowego CBZK, a pozostali trafią do ABW i KAS lub skorzystają z przysługujących im uprawnień emerytalnych.

Nie można burzyć tego, co budowano przez lata, bez jasnego planu, kto i w jaki sposób przejmie obowiązki – zauważył jeden z byłych funkcjonariuszy służb specjalnych.

Te obawy zdają się nie powstrzymywać rządu przed wprowadzeniem reformy, która – według zapowiedzi – ma być symbolem „nowego podejścia do walki z korupcją”. Decyzja o likwidacji CBA nie jest więc przypadkowa – znalazła się w umowie koalicyjnej partii tworzących obecny rząd. Jej celem, jak tłumaczą autorzy projektu, jest „efektywne wykorzystanie zasobów, uniknięcie dublowania kompetencji oraz zwiększenie przejrzystości działań państwa w obszarze walki z korupcją”.

Jeśli projekt zostanie przyjęty przez Radę Ministrów, a następnie trafi do Sejmu, CBA przestanie istnieć 1 maja 2026 roku. Rząd zapewnia, że nowy system będzie bardziej przejrzysty i skuteczny, a walka z korupcją – „sprawniejsza niż kiedykolwiek wcześniej”. Czy jednak likwidacja instytucji, która przez lata była symbolem walki z nadużyciami, okaże się krokiem w stronę poprawy, czy początkiem nowego chaosu? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: