W ostatnim czasie na łamach naszego portalu pisaliśmy o wzmożonych kontrolach, które mają związek z dodatkiem na ogrzewanie elektryczne. Okazało się, że wiele gospodarstw domowych nie miało do niego prawa, a mieszkańcy próbowali wyłudzić dodatkowe pieniądze, podając fałszywe dane, czytamy na stronie miasta.tokfm.pl.
Wiele osób chętnie korzysta ze zwolnień lekarskich. L4 jest często używane przez rodziców, którzy potrzebują zająć się chorym dzieckiem. Jak się okazuje, niektórzy wykorzystują ten czas niezgodnie z przeznaczeniem.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kontrole, których celem jest sprawdzanie, czy osoby na zwolnieniach lekarskich faktycznie są chore. Tym razem kontrola trafiła na właściciela zakładu pogrzebowego, którzy zamiast przebywać w domu był w pracy. Schował się on tam przed kontrolerami w trumnie.
W całej Polsce przeprowadzane są kontrole gospodarstw domowych, których mieszkańcy ogrzewają się energią elektryczną. Inspekcje przeprowadzane są u tych lokatorów, których wnioski budziły wątpliwości urzędników. Jak się okazuje, zdarzają się próby wyłudzenia dodatku, informuje TVP Bydgoszcz.
28 kwietnia wchodzi w życie nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków oraz Prawa budowlanego, w wyniku czego na wiele osób spadnie obowiązek posiadania świadectwa energetycznego. Wprowadzone zostaną również kontrole ogrzewania wewnątrz budynków. Częstotliwość przeprowadzenia kontroli będzie zależeć od źródła ciepła.
Ostatnimi czasy w mediach jest głośno na temat różnych kontroli odbywających się w domach Polaków. Do drzwi obywateli może zapukać urzędnik z Poczty Polskiej, ZUS-u, ośrodka pomocy społecznej, urzędu gminy, a także innych instytucji. W którym z tych przypadków trzeba wpuścić kontrolera do domu i jakie są konsekwencje odmowy otwarcia drzwi urzędnikowi?
W 2022 roku inspektorzy ZUS przeprowadzili 430 tys. kontroli zwolnień lekarskich i w ich efekcie wstrzymali wypłaty chorobowego na kwotę 22 mln zł. W tym roku urzędnicy mogą złożyć przebywającym na zwolnieniach nawet pół miliona wizyt. Wszystko dlatego, że w ciągu ostatnich lat nadużywanie L4 stało się prawdziwą plagą. Kontrola może czekać przede wszystkim tych, którzy często biorą krótkotrwałe zwolnienia od różnych lekarzy bądź przebywają na długoterminowym L4.
Generalny Urząd Nadzoru Budowlanego zapowiedział kontrole. Urząd sprawdzi, czy w domu znajduje się deklarowane źródło ogrzewania. Za utrudnianie kontroli grozi kara.
Wprowadzenie obowiązku posiadania świadectwa energetycznego jest dość głośną zmianą w sferze prawnej dotyczącej budynków. Tymczasem niewiele mówi się o regularnych kontrolach systemów grzewczych i klimatyzatorów.Obowiązkowe kontrole systemów grzewczych i klimatyzatorów wejdą w życie razem ze świadectwem energetycznym. Będą one dotyczyć budynków sprzed 2009 roku.W odróżnieniu od świadectwa energetycznego, według Interii mało kto zwraca na to uwagę. Sprawdzeniu będą podlegać systemy ogrzewania i wentylacji w okresie użytkowania budynku.
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zapowiedział, że w tym roku domy czekają poważne kontrole. I nie chodzi wyłącznie o kwestię ogrzewania - urzędnicy sprawdzą więcej, niż się spodziewamy.Powodem kontroli jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, prowadzona w ramach Zintegrowanego Systemu Ograniczenia Niskiej Emisji. CEEB istnieje od lipca 2021, a za jej prowadzenie i kontrolę odpowiada Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.Jak wynika z informacji portalu Murator Plus, GUNB zapowiedział na ten rok przeprowadzenie kontroli budynków mieszkalnych. Jak się jednak okazuje, nie chodzi tylko o kwestie ogrzewania.
W czasie sezonu grzewczego wyjątkowo ciemny dym wydobywający się z komina może przykuć uwagę i wiązać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami dla tych, którzy palą w piecach czym popadnie. Urzędnicy i straż miejska mogą skontrolować takie osoby na podstawie Prawa ochrony środowiska. Obowiązek wpuszczenia ich na teren prywatnej posesji istnieje jednak tylko wtedy, gdy zjawią się w godz. 6:00-22:00.
W ciągu pierwszego tygodnia grudnia częstochowscy urzędnicy odwiedzili prawie 200 domów i mieszkań. Takie kontrole odbywają się w całej Polsce. Urzędnicy muszą sprawdzić, czy nie doszło do naruszeń przy otrzymaniu dodatku węglowego. W Polsce odnotowano bowiem przypadki naginania rzeczywistości, by dostać 3 tys. zł. Odmowa przyjęcia urzędników skutkuje odebraniem otrzymanych pieniędzy — informuje czestochowa.wyborcza.biz.
Aby móc wszcząć postępowanie, kontrolerzy muszą udowodnić, że TV lub radio jest sprawne i może służyć do odbioru sygnałuJeżeli się znajdują, sprawdzane jest, czy są one zarejestrowane w systemie oraz czy ich właściciele uiszczają opłaty wymagane przez ustawę o opłatach abonamentowych(z 21 kwietnia 2005 roku). Wykonują oni kontrole w celu sprawdzenia, czy w Twoim domu, mieszkaniu lub siedzibie firmy znajdują się odbiorniki telewizyjne lub radiowe. Pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej wykonują aktualnie kontrole dotyczące abonamentu RTV. Mogą oni zjawić się u Ciebie w każdej chwili.Do końca września 2022 roku wszczęto prawie 40 tysięcy postępowań egzekucyjnych wobec osób, które nie opłacały abonamentu. Posiadanie niezarejestrowanego telewizora i brak opłaconego abonamentu może skutkować nałożeniem kary w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej.
Pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej wykonują kontrole, sprawdzając czy płacony jest abonament RTV. Możesz się spodziewać ich wizyty w każdej chwili.Kontroli dokonują pracownicy Centrum Obsługi Finansowej. Sprawdzają oni czy w twoim domu, mieszkaniu lub siedzibie firmy znajduje się odbiornik telewizyjny lub radiowy.Jeżeli takowe się znajdują, następnie sprawdzane jest czy są one zarejestrowane w systemie oraz czy ich właściciele uiszczają wymagane opłaty.Kontrolerzy mają prawo do takich wizyt, na podstawie ustawy z 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych. Jak dużo osób zostało złapanych na niepłaceniu obowiązkowej daniny? Do końca września 2022 roku wszczęto prawie 40 tysięcy postępowań egzekucyjnych w stosunku do takich osób.Aby móc wszcząć takie postępowanie, kontrolerzy muszą wykazać, że TV lub radio działa i może służyć jego właścicielom do odbioru sygnału.
Ruszają kontrole dodatku węglowego. Urzędnicy mają sprawdzić, czy osoby faktycznie korzystają z zadeklarowanego źródła ciepła. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości wnioskodawcy mogą mieć kłopoty.
Od 1 lipca naczelnik Urzędu Skarbowego będzie mógł zwrócić się do banku z żądaniem wydania informacji bankowej również takiej osoby, która nie ma statusu podejrzanego – informuje portal money.pl. W jednym z przepisów Polskiego Ładu słowo "podejrzany" zastąpiono frazą "osoba fizyczna". Dla prezesa Związku Banków Polskich to bardzo niebezpieczna luka w prawie. Jednak Ministerstwo Finansów uspokaja, że skarbówka prześwietli tylko konta osób, co do których już prowadzone są czynności sprawdzające. Już na etapie postępowania przygotowawczego w sprawie każdego, naczelnik urzędu skarbowego będzie miał dostęp do informacji objętych tajemnicą bankową. Dotąd o takie informacje skarbówka mogła występować do banku dopiero na dalszym etapie, kiedy w prowadzonym postępowaniu osoba sprawdzana miała już status podejrzanej. Zmiana przepisu polega na tym, że zniknęło słowo podejrzany, a pojawił się zwrot „osoba fizyczna”. De facto skarbówka będzie mogła prześwietlić każdego, kto ma konto w banku.
Pracownicy UOKiK w asyście Policji przeprowadzili przeszukania w siedzibach trzech przedsiębiorców: Asseco Poland, Comarch Healthcare oraz Bestprojects. Z informacji Urzędu wynika, że przedsiębiorcy wspólnie z innymi podmiotami mogli zawrzeć zmowę przetargową. Zawarte porozumienie mogło dotyczyć postępowań przetargowych na dostawę i wdrożenie systemów informatycznych wykorzystywanych przez służbę zdrowia.Przeszukania mają związek z postępowaniem wyjaśniającym, które wszczął Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.– Podejrzewamy, że mogło dojść do niedozwolonych ustaleń dotyczących podziału rynku oraz zmowy przetargowej. Zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i przeszukaniach w siedzibach podmiotów, które mogą być zaangażowane w praktyki ograniczające konkurencję. Przeszukania zostały dokonane po uzyskaniu zgody sądu i przy wsparciu Policji. Obecnie analizujemy zebrany materiał, który ma znaczącą wartość dowodową – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
ZUS po kontrolach zakwestionował zasiłki chorobowe na 1,9 mln złotych, takie żniwa przyniósł tylko trzeci kwartał 2021 roku. Jak poinformował PAP Sebastian Szczurek, rzecznik regionalny ZUS w Opolu, w skali regionu było to odpowiednio 37,6 tys. zł. Weryfikacji poddano niemal 83,9 tysiąca wydanych przez lekarzy zaświadczeń chorobowych. ZUS poinformował o wynikach kontroli zasadności wystawionych zwolnień chorobowych w trzecim kwartale 2021 roku.3708 osób uznano za zdolne do pracy i wydano decyzje o braku prawa do zasiłków chorobowych na kwotę 1 mln 865 tys. zł. Liczba dni absencji z prawem do zasiłku chorobowego ograniczona w wyniku tej kontroli wyniosła 22,2 tys.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych coraz skrupulatniej przygląda się nadużyciom pracowników przebywających na „L4” i częściej odbiera tym oszukującym zasiłki. Wskazują na to dane firmy doradczej Conperio, która na zlecenie pracodawców przeprowadza średnio 30 tys. kontroli zwolnień chorobowych rocznie. ZUS sprawdza coraz dogłębniej, czy osoboa przebywająca na L4 faktycznie jest chora. Zdarzają się sytuacje, w których zakład musi cofnąć przyznany zasiłek. Wśród cofniętych przez ZUS w ostatnim czasie zasiłków, był m.in. pracownik przebywający na zwolnieniu chorobowym, a zastany podczas kontroli na obrządzaniu pszczelich uli w ogrodzie. ZUS odmówił także zasiłku dwójce rodziców, którzy wyjechali podczas trwania „L4” z dziećmi na wakacje. – W ostatnich miesiąc zauważamy wzrost odsetka cofniętych zasiłków przez ZUS. Jednego z pracowników, który przebywał na chorobowym z tytułu opieki nad dzieckiem, nasi kontrolerzy zastawali na notorycznym uniemożliwianiu przeprowadzania kontroli, przez co nie mieli możliwości zweryfikowania czy rzeczywiście pobiera on zasiłek, sprawując opiekę nad synem. W listopadzie na zlecenie jego zakładu pracy po raz kolejny złożyliśmy mu rutynową kontrolę i jeszcze raz odmówił weryfikacji. Tym razem ZUS nie wahał się i zdecydował, by cofnąć pracownikowi zwolnienie. Liczymy na podobne, szybkie i skuteczne działanie także w kolejnych tego typu przypadkach – mówi Mikołaj Zając, prezes Conperio.
Policja i sanepid zapowiedzieli masowe kontrole w firmach. Urzędnicy mają sprawdzać czy przedsiębiorcy stosują się do narzuconych przez państwo obostrzeń. Nowe obostrzenia zaczynają obowiązywać na terenie Polski już od 15 grudnia, czyli od środy. Rząd nałożył nowe wyższe limity osób na kawiarnie, bary, restauracje i transport publiczny. Teraz urzędnicy wraz z policjantami mają sprawdzać czy obostrzenia są przestrzegane. Rząd najwidoczniej liczy, że same ogłoszenia o zwiększających się obostrzeniach zachęcą Polaków do szczepień, bo mimo wprowadzanych obostrzeń, wiele z nich nie jest respektowanych.
Państwowa Inspekcja Pracy planuje od nowego roku wzmożone kontrole, które mają niwelować szarą strefę. Zapowiedziano także, że kary za naruszanie przepisów mają znacznie wzrosnąć. W ten sposób PIP zamierza w przyszłym roku odzyskać ponad 6 mld zł. PIP w 2020 r. przeprowadził aż 54 tys. kontrole w całej Polsce, a ponad połowa z nich wykazała nieprawidłowości, czytamy w money.pl. W przyszłym roku kontroli ma być jeszcze więcej, co ma pozwolić na odzyskanie 6 mld zł, które wesprą program Polski Ład.
ZUS chce położyć kres wyłudzeniom zasiłków i zwolnień chorobowych. Mają w tym pomóc zmiany w prawie, które znacznie rozszerzą możliwości zakładu. Pierwsze zmiany, dzięki którym ZUS będzie miał znacznie łatwiejszą drogę do odzyskania pieniędzy z nienależycie wypłaconych zasiłków weszły już 18 września. W myśl nowych przepisów ZUS zyskał prawo do wystąpienia o zwrot świadczenia do 5 lat wstecz - informował niedawno portal prawo.pl. Do kwoty, którą będzie trzeba zwrócić zakładowi należy doliczyć także odsetki za zwłokę. Należy więc się spodziewać, że ZUS będzie czekał z orzekaniem o nienależytym świadczeniu do granicy przedawnienia, czyli 5 lat. Dzięki temu zyska więcej na odsetkach.
Kontrole Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) ruszają w całej Polsce. Na celowniku urzędników znajdą się podmioty, które handlują częściami samochodowymi. Weryfikacja ma na celu wychwycenie podmiotów, które zaniżają dochody, nie są czynnymi podatnikami VAT lub nie opodatkowały działalności gospodarczej.Z tego artykułu dowiesz się:Z jakimi zjawiskami będzie walczyć KASKiedy odbędą się kontroleJakie niedopatrzenia ujawnił program pilotażowy
UOKiK postanowił skontrolować atrakcje dla dzieci. Okazuje się, że co piąta placówka dopuściła się poważnych niedopatrzeń. Wśród usterek znalazły się m.in. brak zabezpieczeń czy ślady zużytego materiału.Z tego artykułu dowiesz się:Kiedy UOKiK przeprowadził kontroleCo sprawdzali inspektorzyJakie działania podjęli przedsiębiorcy
Fiskus rozpoczyna masowe kontrole w związku z przewinieniami w dobie pandemii koronawirusa. Nowe przepisy umożliwiają dłuższe ściganie przestępców skarbowych.
Kontrolerzy Inspekcji Handlowej przeprowadzili kontrole w niespełna 60 lokalach gastronomicznych w miejscowościach turystycznych w Polsce. Wyniki tychże kontroli nie wyglądają najlepiej, nieprawidłowości stwierdzono w 57 proc. przypadków.Z tego artykułu dowiesz się:Inspekcja Handlowa skontrolowała 58 lokali gastronomicznych w polskich miejscowościach turystycznychW 57 proc. przypadków stwierdzono nieprawidłowościCzego dotyczyły nieprawidłowości
Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła ogólnokrajowe kontrole na budowach. Urzędnicy weryfikują m.in. znajomość języka i przestrzeganie limitów czasu pracy. Ostatnia taka fala kontroli ujawniła niedopatrzenia w ponad 80 proc. przypadków.Z tego artykułu dowiesz się:Jakie budowy kontroluje Państwowa Inspekcja PracyNa co zwraca uwagęJakie były wyniki ostatniej kontroli
Jeszcze w tym tygodniu mamy poznać szczegóły kontroli, jaką Inspekcja Handlowa przeprowadziła w miejscowościach turystycznych. Kontrolerzy wizytowali lokale gastronomiczne, a także stacje paliw. Interwencji nie wyklucza Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz.Z tego artykułu dowiesz się:Inspekcja Handlowa prowadzi kontrole w miejscowościach turystycznychJakie obiekty odwiedzili kontrolerzyJak kontrole komentuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców