Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Pukają do domów w całej Polsce. Mogą żądać wysokiej zapłaty
Paweł Makowiec
Paweł Makowiec 20.11.2023 08:48

Pukają do domów w całej Polsce. Mogą żądać wysokiej zapłaty

Kontrola pukająca do drzwi
BiznesINFO

Nowe prawo wprowadziło obowiązkowe kontrole domów, które przeprowadzają kominiarze. Mało kto się jednak spodziewał, że w wyniku niejednoznacznych przepisów kontrolerzy będą mogli żądać od mieszkańców niebotycznych sum pieniędzy.

Przepisy od września

Zmiany prawne w kwestii nieruchomości były bardzo gorącym tematem przez ostatnie kilka miesięcy. Przez media przewinęło się mnóstwo doniesień dotyczących nowych przepisów, które niedawno zaczęły obowiązywać.

Z informacji serwisu biznes.interia.pl wynika, że we wrześniu w życie weszły przepisy wprowadzające kontrole budynków mieszkalnych pod kątem energetyki. Sprawdzana jest nie tylko obecność w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, ale również okna, drzwi czy ocieplenie danego domu.

Burza wokół PPK. Co stanie się ze zgromadzonymi pieniędzmi?

Niejednoznaczność przepisów

Nowe przepisy zostały wprowadzone w celu posunięcia termomodernizacji budynków do przodu, jak również i kontynuacji walki ze smogiem. Okazuje się jednak, że na etapie powstawania ustawy popełniono błąd - który teraz powoduje niemałe kłopoty.

Z wypowiedzi Marka Wójcika ze Związku Miast Polskich, cytowanej przez portal biznes.interia.pl, wynika, że chociaż kontrole mają w teorii być prowadzone przez samorządy, to brakuje podstawy prawnej nakładającej taki obowiązek. Co gorsza, samorządów na kontrole po prostu nie stać, a rząd nie zajął się kwestią dofinansowania tego procesu.

Kominiarze będą żądać zapłaty

Taka sytuacja rodzi poważny problem. Oprócz samorządów, do przeprowadzania kontroli upoważniono także kominiarzy. W odróżnieniu od władz lokalnych, mogą oni żądać od właścicieli pieniędzy za skontrolowanie budynku - sumy mogą sięgać nawet 500 zł.

Według słów Marka Wójcika, kominiarze stwierdzili, że kwestia cen jest ich sprawą własną i nikt nie będzie im stawiał warunków. Tymczasem z cytowanej przez biznes.interia.pl wypowiedzi Adama Perza, zastępcy dyrektora Departamentu Usług Cyfrowych w GUNB, na etapie procesu legislacyjnego kominiarze nie wypowiadali się co do dodatkowego wynagrodzenia. W jego opinii pobieranie takich sum przez kominiarzy nie ma uzasadnienia.

Źródło: biznes.interia.pl