Rossmann pod lupą UOKiK. Popularna sieć drogerii zapłaci gigantyczną karę

Rossmann trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Prezes Urzędu podtrzymał decyzję dotyczącą Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska. Popularna sieć drogerii będzie musiała zapłacić karę finansową. Choć jej wysokość została zmniejszona, to kwota wciąż jest niemała. Przedstawiamy szczegóły.
Rosnąca presja na duże sieci. Czy rynek handlowy w Polsce się zmienia?
Rynek handlowy w Polsce od lat zmaga się z rosnącą presją UOKiK na przestrzeganie przepisów dotyczących uczciwych praktyk w relacjach z kontrahentami. Coraz częściej głośno mówi się o tym, że duże sieci detaliczne wykorzystują swoją pozycję wobec mniejszych dostawców, opóźniając płatności lub wprowadzając niekorzystne warunki współpracy.
Dla wielu przedsiębiorców, szczególnie tych z sektora MŚP, takie działania mogą oznaczać realne problemy z płynnością finansową. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w ostatnich latach zdecydowanie zaostrzył politykę wobec tego typu praktyk, a każda kolejna decyzja w głośnych sprawach budzi coraz większe zainteresowanie opinii publicznej.
W ostatnim czasie szczególną uwagę zwrócił przypadek jednej z największych sieci drogeryjnych w Polsce. Sprawa ta – choć ciągnąca się już od kilku lat – pokazuje, jak bardzo zmienił się sposób egzekwowania prawa wobec dużych korporacji. Ale co dokładnie wydarzyło się tym razem?

Głośne postępowanie, które wstrząsnęło branżą. Jak doszło do interwencji UOKiK?
Z ustaleń Urzędu wynika, że sieć miała znaczne opóźnienia w płatnościach wobec swoich kontrahentów. W grę wchodziły zobowiązania powstałe jeszcze kilka lat temu, w okresie, gdy gospodarka dopiero próbowała podnieść się po pandemicznym spowolnieniu. To właśnie wtedy – między lipcem a wrześniem 2020 roku – miało dojść do sytuacji, która dziś ma swoje konsekwencje.
Urząd uznał, że firma dopuściła się naruszenia przepisów ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, znanej także jako „ustawa zatorowa”. Akt ten powstał, by chronić mniejszych przedsiębiorców przed zbyt długim oczekiwaniem na zapłatę za dostarczony towar czy usługę. Zgodnie z przepisami, standardowy termin płatności między firmami wynosi 30 dni, a jego przekroczenie może skutkować poważnymi sankcjami.
Jak podkreśla UOKiK, jego rolą jest nie tylko karanie, ale przede wszystkim egzekwowanie równości stron w relacjach biznesowych. To szczególnie istotne w branżach, w których dominują duże sieci mające ogromny wpływ na warunki rynkowe.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy urząd wziął pod lupę giganta handlu detalicznego, ale w tej sprawie finał okazał się wyjątkowo interesujący – również ze względu na to, że przedsiębiorstwo nie pozostało bierne wobec decyzji.
Decyzja zapadła. Rossmann zapłaci ponad pół miliona złotych
Po kilku latach postępowania zapadła ostateczna decyzja. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów 30 września 2025 roku podtrzymał wcześniejsze ustalenia w sprawie spółki Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska, ale jednocześnie zdecydował o obniżeniu wysokości kary.
Pierwotnie sankcja wynosiła 1 211 333,44 zł, jednak po ponownej analizie została zmniejszona do 665 934,45 zł. UOKiK uznał, że choć doszło do naruszenia przepisów, to częściowo uwzględniono argumenty przedstawione przez sieć.
Decyzja ma charakter ostateczny – potwierdzamy, że naruszenie przepisów miało miejsce, jednak ostateczna kara została obniżona po uwzględnieniu okoliczności przedstawionych przez spółkę – poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rossmann, posiadający dziś ponad 1 900 sklepów w Polsce, pozostaje jednym z największych graczy branży drogeryjnej w kraju. Co więcej, w samym tylko 2024 roku otworzył rekordowe 164 nowe placówki – najwięcej w historii działalności firmy. Sprawa pokazuje więc, że nawet podmioty o tak silnej pozycji nie są wolne od kontroli i sankcji za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących terminowych płatności.
Ustawa zatorowa, wprowadzona, by chronić mniejszych przedsiębiorców przed skutkami opóźnień płatniczych, zaczyna być stosowana z coraz większą konsekwencją. Eksperci wskazują, że przypadek Rossmanna może być sygnałem dla całej branży, że urząd nie będzie pobłażał nawet największym sieciom handlowym, jeśli te nie rozliczają się na czas.
Decyzja UOKiK wobec Rossmanna to kolejny przykład, że państwowe instytucje coraz aktywniej walczą z zatorami płatniczymi, które przez lata były zmorą polskiego biznesu. Choć kara została obniżona, jej symboliczny wydźwięk pozostaje ten sam – nawet największe firmy muszą respektować zasady uczciwej konkurencji. Wraz z rosnącą determinacją urzędów i coraz częstszymi kontrolami, rynek detaliczny w Polsce może wkrótce wyglądać zupełnie inaczej, niż przywykliśmy.



































