biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Pierwsze zatrzymanie na granicy z Litwą. Nie do wiary, kogo kurier próbował wwieźć do Polski
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 07.07.2025 10:29

Pierwsze zatrzymanie na granicy z Litwą. Nie do wiary, kogo kurier próbował wwieźć do Polski

kontrole na granicy
fot. Anita Walczewska/East News

W związku z rosnącym napięciem na granicach i nasilającym się problemem nielegalnej migracji, od poniedziałku 7 lipca wprowadzono tymczasowe kontrole graniczne na przejściach z Niemcami i Litwą. Środki te mają obowiązywać przez co najmniej miesiąc. Jak poinformowała Straż Graniczna, już kilka minut po północy, czyli tuż po rozpoczęciu obowiązywania nowych zasad, doszło do pierwszych zatrzymań osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę.

Polska zaostrza politykę migracyjną. Koniec pobłażliwości na granicy z Niemcami i Litwą

Od północy 7 lipca przywrócono tymczasowe kontrole graniczne na przejściach z Niemcami i Litwą. Jak przekazał szef MSWiA Tomasz Siemoniak, 800 funkcjonariuszy Straży Granicznej, wspierani przez 300 policjantów, 200 żandarmów i 500 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, mają prawo zatrzymywać wybrane pojazdy do rutynowych, wyrywkowych kontroli. Straż Graniczna poinformowała, że funkcjonariusze będą sprawdzać zarówno wnętrze pojazdów, jak i legalność pobytu osób przekraczających granicę. Kontrole będą przeprowadzane przy użyciu mobilnego sprzętu, co ma zwiększyć ich skuteczność i szybkość.

Kontrola na granicy polsko-niemieckiej odbywa się na 52 punktach; na 13 punktach z granicą litewską. W ramach tych działań uruchomiono łącznie 18 stałych punktów kontrolnych – 16 na granicy polsko-niemieckiej i 2 na granicy z Litwą, w dawnych przejściach granicznych Budzisko i Ogrodniki.

Według oficjalnych informacji przekazanych przez rząd głównym celem tej intensyfikacji działań jest ograniczenie napływu nielegalnych migrantów oraz zwiększenie bezpieczeństwa wewnętrznego poprzez lepszą kontrolę nad ruchem granicznym. Władze podkreślają, że działania te mają charakter prewencyjny i są elementem szerszej strategii przeciwdziałania niekontrolowanemu przekraczaniu granic przez osoby, które mogą stanowić zagrożenie lub nie spełniają wymogów wjazdu na terytorium Polski.

Kontrole na granicy
fot. Anita Walczewska/East News
Szokujące znalezisko podczas kontroli na granicy. To Ukrainki próbowały wwieźć do Polski Mocna odpowiedź z Brukseli. Będzie zmiana w pakcie migracyjnym

Już nie tylko przez Białoruś. Przesuwają się szlaki migracyjne do Unii Europejskiej

Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w okresie od 1 stycznia do 29 czerwca 2025 roku odnotowano łącznie 15 022 przypadki prób nielegalnego przekroczenia granicy na odcinku polsko-białoruskim. Spośród tej liczby około 5 procent osób zdołało przedostać się przez zabezpieczenia graniczne, w tym przez zaporę, lub przekroczyć granicę w innym miejscu, unikając jednocześnie zatrzymania bezpośrednio przy samej linii granicznej.

Resort zaznacza, że chociaż w ostatnim czasie presja migracyjna na granicę z Białorusią wyraźnie osłabła, to jednocześnie zauważalny jest wzrost liczby prób nielegalnych przekroczeń granicy na odcinkach granicznych Litwy i Łotwy. Oznacza to, że szlaki migracyjne przesuwają się w kierunku sąsiednich państw, co może być wynikiem działań przemytników ludzi oraz zmian w taktyce grup zajmujących się organizowaniem nielegalnej migracji. W związku z tym władze podkreślają potrzebę dalszego monitorowania sytuacji i zacieśnienia współpracy z państwami regionu w celu zapewnienia skuteczniejszej ochrony zewnętrznych granic Unii Europejskiej.

Przywrócenie tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą zbiega się z działaniami tzw. Ruchu Obrony Granic – inicjatywy określanej na oficjalnej stronie jako „oddolna i patriotyczna”. Jej twórcą jest Robert Bąkiewicz, założyciel Straży Narodowej i były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości (pełnił tę funkcję w latach 2017–2023). Ruch ten deklaruje, że jego głównym celem jest patrolowanie zachodnich granic Polski oraz obrona narodowej tożsamości i przyszłości Polaków.

Czytaj więcej: Awantura o godło Polski. Kowalski i Bąkiewicz wtargnęli do podstawówki. “Medialna histeria”

Robert Bąkiewicz
fot. Pawel Wodzynski/East News

Jednak działania tej grupy budzą poważne kontrowersje. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwraca uwagę, że w praktyce osoby zaangażowane w inicjatywę podejmują działania wykraczające poza obywatelski aktywizm, takie jak legitymowanie ludzi, przeszukiwanie pojazdów czy ograniczanie swobody poruszania się, co może naruszać prawa obywatelskie

Również szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził stanowczy sprzeciw wobec takich praktyk, podkreślając na antenie TVN24, że podszywanie się pod funkcjonariuszy służb państwowych jest nielegalne i powinno spotkać się z odpowiedzialnością karną. Z kolei prezydent elekt Karol Nawrocki wyraził poparcie dla inicjatywy i podziękował Bąkiewiczowi za “obywatelską postawę na granicy”.

Czytaj więcej: PSL blokuje łatwiejsze rozwody. Biejat ruga "głównego hamulcowego": “Jedno radzę ministrowi”

Na granicy z Litwą doszło do pierwszych zatrzymań

Już kilka minut po północy na granicy z Litwą doszło do pierwszego zatrzymania – ujęto obywatela Estonii, który pełnił rolę kuriera i przewoził czterech nielegalnych migrantów, najprawdopodobniej pochodzących z Afganistanu. Straż Graniczna poinformowała w serwisie X, że w tej sprawie trwają dalsze czynności.

Tymczasem województwo podlaskie już od kilku dni przygotowywało się do wdrożenia zapowiedzianych przez rząd selektywnych, tymczasowych kontroli na granicy z Litwą. Służby państwowe zorganizowały odpowiednią infrastrukturę – zamontowano tablice o zmiennej treści, rozstawiono mobilne kontenery służące do odpraw oraz oznaczono punkty kontroli granicznej. Wprowadzono również nową organizację ruchu, mającą zapewnić płynność i bezpieczeństwo podczas prowadzenia kontroli.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: