Region Polski położony na północnym-wschodzie kraju, przy granicy z Litwą i Białorusią. Stolicą woj. podlaskiego jest Białystok.
Świadczenie, które w czasach pandemii ratowało budżety domowe i branżę hotelarską, ponownie powraca na mapę Polski. Tym razem wsparcie stanie się precyzyjnym narzędziem walki o turystę w regionie dotkniętym kryzysem geopolitycznym. Zasady ulegną zmianie, rozważane są nowe opcje. Tak wypoczną Polacy w 2026 roku.
W Białymstoku i Kleosinie wylądowały dwa balony meteorologiczne, które od razu przykuły uwagę służb. Na miejscu znaleźli się funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli teren i zajrzeli do pakunków przenoszonych drogą powietrzną. Znaleźli tam coś, co nie powinno znaleźć się w Polsce, doszło również do zatrzymań.
Perspektywa tańszego wyjazdu w piękne miejsce może skusić każdego. Przekonali się o tym organizatorzy akcji Podlaski Bon Turystyczny, którzy zaoferowali Polakom dopłaty do noclegów w tym pięknym regionie północno-wschodniej Polski. Akcja miała trwać niemal półtora miesiąca, jednak warte 350 tys. zł bony rozeszły się w sześć godzin. Wkrótce ruszy druga tura, a w niej do rozdania będzie znacznie więcej pieniędzy. Oto najważniejsze terminy.
Z tego artykułu dowiesz się:Dlaczego rząd chce wycinać Puszczę BiałowieskąKiedy miała miejsce poprzednia wycinkaJakie konsekwencje wyciągnał Trybunał Sprawiedliwości UE
PKP Polskie Linie Kolejowe ruszają z projektem remontu linii kolejowej 49 ze Śniadowa do Łomży. Inwestycja pozwoli na przywrócenie pasażerskiego ruchu z Łomży do Białegostoku oraz Warszawy. Środki na ten cel mają pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, a więc są to pieniądze z Unii Europejskiej.
Mandat został na turystów nałożony z powodu przekroczenia granicy z Białorusią. Kobieta z Niemiec i mężczyzna z Nowej Zelandii przekorczyli granicę podobno nieświadomie - piszę money.pl.
Janów Podlaski od lat czeka na coroczną aukcję Pride of Poland, podczas której podlaska miejscowość staje się mekką dla hodowców koni arabskich. Ostatnio jednak stadninie wiedzie się fatalnie. Według sprawozdania finansowego stadniny w Janowie, do którego dotarł dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, ma ona milionowe straty, mimo tego jak prężnie działała jeszcze 4 lata temu.
Aż o ponad 20% spadły wydatki w naszych przygranicznych sklepach "zakupowych turystów" z Białorusi, w porównaniu z rokiem ubiegłym. Białorusi nie są już tak chętni na zakupy w Polsce - w każdym miesiącu o ok. 20 tys. mniej ich przekracza granicę w Terespolu i Sławatyczach w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dlaczego tak się dzieje?