KAS skontrolowała przesyłki kurierskie. Skrzętnie ukryto w nich aż 53 kg nielegalnej substancji

Funkcjonariusze podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej przechwycili w przesyłkach kurierskich aż 53 kilogramy substancji bez polskich znaków akcyzy. Towar ukryto w paczkach zadeklarowanych jako odzież i artykuły domowe. Skarb Państwa mógł stracić na tym procederze gigantyczne pieniądze. Wyjaśniamy szczegóły.
Paczki z "odzieżą" pełne tytoniu
Do ujawnienia nielegalnego towaru doszło w sortowni przesyłek kurierskich na terenie powiatu rzeszowskiego. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Przemyśla przeprowadzili szczegółową kontrolę przy użyciu skanera RTG oraz psa wyszkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych. To właśnie te narzędzia pozwoliły na szybkie wytypowanie paczek wzbudzających podejrzenia.
Według deklaracji nadawców przesyłki miały zawierać odzież, obuwie i artykuły gospodarstwa domowego. Rzeczywistość okazała się inna - w paczkach znajdowała się krajanka tytoniowa pozbawiona polskich znaków akcyzy. W sumie zabezpieczono ponad 20 przesyłek, a waga nielegalnego towaru wyniosła 53 kilogramy. Skarb Państwa mógł stracić gigantyczne pieniądze. O jakiej kwocie mowa? Można się zdziwić.
Straty liczone w tysiącach złotych
Przejęty towar, gdyby trafił na rynek, przyniósłby budżetowi państwa straty sięgające ponad 76 tysięcy złotych z tytułu nieodprowadzonych podatków. Funkcjonariusze podkreślają, że takie działania są wymierzone nie tylko w naruszenie prawa podatkowego, ale też w rynek, na którym uczciwi przedsiębiorcy przegrywają z nielegalnym obrotem.
Paczki miały trafić do odbiorców z województwa podkarpackiego. Trwa ustalanie, kto dokładnie stał za procederem. Śledczy badają zarówno nadawców, jak i adresatów, ale szczegóły tej części postępowania nie zostały na razie ujawnione. Ten przypadek nie jest jednak odosobniony. W ostatnim czasie KAS ujawniła podobny nielegalny proceder, ale wówczas towar pochodził z Białorusi. Co wykazała kontrola?

Regularne akcje i kolejne odkrycia
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że podobne akcje są prowadzone w regionie systematycznie. Ich celem jest ograniczenie przemytu i obrotu nielegalnymi wyrobami tytoniowymi, które stanowią poważne źródło strat finansowych dla państwa. Sprawą zajmuje się obecnie Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
Nie jest to jedyny przypadek w ostatnich tygodniach. W sierpniu funkcjonariusze KAS odkryli ponad 91 tysięcy paczek białoruskich papierosów ukrytych w ciężarówce przewożącej cebulę. Wartość rynkowa tego towaru przekraczała 1,5 miliona złotych. Te działania pokazują skalę problemu i determinację służb w walce z nielegalnym handlem.





































