biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Prezydent Nawrocki o zamknięciu Bałtyku: "Nawołuję od początku, by być gotowym do potencjalnej wojny"
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 30.09.2025 12:16

Prezydent Nawrocki o zamknięciu Bałtyku: "Nawołuję od początku, by być gotowym do potencjalnej wojny"

nawrocki
Fot. Mikołaj Bujak/KPRP

Kolejne rosyjskie prowokacje z użyciem dronów czy myśliwców na terytorium państwa NATO zdają się wyznaczać nowy etap eskalacji napięć z Zachodem. Po tym, jak nad ranem 10 września do Polski wleciały rosyjskie drony, zaczęto ponawiać pytania o prawdopodobieństwo pełnoskalowej konfrontacji. Głos w tej sprawie zajął prezydent Karol Nawrocki, który nawołuje do gotowości i odnosi się do propozycji Wołodymyra Zełenskiego. 

Zełeński ostrzega przed flotą cieni na Bałtyku. Nawrocki: analizujemy sytuację

We wtorek, 30 września Prezydent Karol Nawrocki był gościem Radia ZET, gdzie został zapytany m.in. o oświadczenie Wołodymyra Zełeńskiego dotyczące zagrożenia stanowionego przez rosyjską tzw. flotę cieni. W najnowszym wpisie w serwisie X prezydent Ukrainy, powołując się na dane wywiadowcze, ostrzegł, że tankowce na Bałtyku mogą być bazą dla dronów, skąd te mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Europejczyków. 

Czytaj więcej: Kolejny incydent nad Bałtykiem. “Rosja testuje granice NATO”

Zełenski uważa, że z tego powodu należy zamknąć Bałtyk dla rosyjskich tankowców. Planem minimum natomiast ma być izolacja floty cieni.

To kolejny dowód na to, że Morze Bałtyckie i inne morza powinny być zamknięte dla rosyjskich tankowców, przynajmniej dla floty cieni. Liczymy na zdecydowane kroki Stanów Zjednoczonych w tej sprawie. Rozmawialiśmy z prezydentem Trumpem o tym, co mogłoby naprawdę skłonić Rosję do zmiany stanowiska i zakończenia wojny - tłumaczył Zełenski.

Na decyzję o zamknięciu Bałtyku dla rosyjskich tankowców ma być za wcześnie

Karol Nawrocki przyznał, że zagrożenie stanowione przez flotę cieni jest brane w Polsce na poważnie - sytuacja ma być niepokojąca i jest przedmiotem bieżących analiz Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Stwierdził jednak, że jest za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje w tej kwestii.

Bałtyk jest kolejną domeną wojny hybrydowej, którą Rosja prowadzi z Polską i innymi państwami regionu - powiedział Nawrocki i dodał. - Czekamy na analizę naszych wojskowych. Takich decyzji nie podejmuje się po słowach prezydenta Zełenskiego.

Nie mogło zabraknąć pytania szerszego, w ogóle o ryzyko bezpośredniej konfrontacji Polski lub któregoś z państwa NATO z Rosją. Prezydent swoim zwyczajem odpowiedział nieco wymijająco, przedstawiając dwa różne punkty widzenia, ale zaraz zapewnił, że Polacy muszą być gotowi do potencjalnej wojny zgodnie z łacińską dewizą.

Prezydent Nawrocki: "nawołuję od początku, by być gotowym do potencjalnej wojny"

Jako gotowość Nawrocki rozumie zbrojenia. Z jednej strony zaznaczył, że wojna w Ukrainie nie poszła po myśli Rosji, ale z drugiej dostrzega, że mobilizacja do prowadzenia dalszych działań przez Rosję nie słabnie. Dlatego niezależnie od faktycznego nadrzędna ma być postawa gotowości tak państwa, jak i obywateli:

Nie wiemy, czy to się rozwinie w kierunku ataku na państwa NATO, ale musimy być do tego gotowi. Nawołuję od początku, by być gotowym do potencjalnej wojny po to, żeby wygrać pokój.

Czytaj więcej: Mocna deklaracja Tuska ws. kolejnej prowokacji Rosji. Zdradził, co zrobi Polska. “Bez dyskusji”

Prezydent wyraził też przekonanie, że sposobem na utrzymanie pokoju jest przeznaczanie 5 proc. PKB na wojsko.

Kupowanie najlepszego sprzętu na całym świecie, inwestycja w polskiego żołnierza – w ten sposób kupuje się pokój - przekonywał Nawrocki.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: