Grzywna minimum 50 zł, a maksymalnie 5000 zł grozi rowerzystom, którzy jadę rowerem w stanie określanym przez ustawę jako "stan nietrzeźwości". W niektórych wypadkach grozi im nawet do 30 dni aresztu, czy w zależności od wyroku sądu zakaz prowadzenia pojazdów (nie będzie on jednak zakazywał prowadzenia samochodu, a jedynie roweru).
Zmiany prawne mają być pokłosiem ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała, że z 204 wykroczeń drogowych z lat 2015-2017, aż 115 tysięcy się przedawniło. W dużej mierze to taktyka kierowców, którzy odraczają płatność, aż do przedawnienia sprawy. Ale teraz grzywny będzie trudniej uniknąć.