biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Fatalne wieści dla wielu Polaków. Ta grupa zapłaci więcej za ogrzewanie, znamy wyliczenia
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 25.10.2025 18:25

Fatalne wieści dla wielu Polaków. Ta grupa zapłaci więcej za ogrzewanie, znamy wyliczenia

grzejnik
Fot. Freepik

Wraz z ochłodzeniem i początkiem jesieni w Polsce zaczął się sezon grzewczy. Wiele rodzin liczy koszty i sprawdza, które źródło ciepła będzie dla nich najbezpieczniejsze cenowo w tym i kolejnym roku. Analiza Polskiego Alarmu Smogowego wskazuje, że w 2025 i 2026 część gospodarstw domowych musi przygotować się na wyższe rachunki, choć różnice będą zależeć od typu ogrzewania i standardu budynku. Kto zapłaci więcej?

Sezon grzewczy 2025/2026 już ruszył

Wraz z początkiem jesieni i niższymi temperaturami w całym kraju rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim – okres największych wydatków na eksploatację mieszkania czy domu. W budżetach domowych ogrzewanie stanowi zwykle najpoważniejszą pozycję, co przypominają nie tylko zarządcy budynków, ale i sami mieszkańcy, którzy już dziś rewidują zeszłoroczne zużycie i taryfy.

Ogrzewanie stanowi około 60–70% kosztów eksploatacyjnych budynku. To sprawia, że każda zmiana cen paliw czy ciepła systemowego szybko przekłada się na portfele. W rozmowach w spółdzielniach i na forach mieszkańcy pytają o sposoby ograniczania strat ciepła oraz o to, które rozwiązania dają w tym sezonie największą przewidywalność.

Zwraca się też uwagę, że nie wszystkie gospodarstwa w równym stopniu są odporne na podwyżki. Ubóstwo energetyczne dotyka kilkanaście procent polskich gospodarstw domowych. Dla tej grupy każda zmiana taryfy czy warunków rozliczeń jest szczególnie dotkliwa i może oznaczać rezygnację z innych potrzeb, by utrzymać komfort cieplny. W takich okolicznościach rośnie znaczenie przejrzystych danych o kosztach i realnych sposobach na oszczędności, które można wdrożyć jeszcze w trakcie sezonu.

grzejnik (1).jpg
Fot. Freepik

Podwyżki kosztów ogrzewania. Ci Polacy zapłacą więcej

W polskich domach najczęściej spotkamy ogrzewanie gazowe, kotły na paliwa stałe, ogrzewanie pelletem lub drewnem, a w miastach popularne jest ciepło systemowe. Rośnie również udział rozwiązań elektrycznych w nowych budynkach. Każda z tych opcji ma inne koszty bieżące, komfort obsługi i wpływ na jakość powietrza, inaczej reaguje na wahania cen. 

Najnowsza Analiza Polskiego Alarmu Smogowego bierze pod uwagę konkretne założenia, by wyniki były porównywalne. Tabela porównuje źródła ciepła dla domu 150 m², 4 osoby, standard WT 2021. Zestawienie wykorzystuje ujednolicone wytyczne i narzędzia branżowe, co pozwala obiektywnie zestawić rachunki dla poszczególnych nośników energii. Wyliczenia w tabeli oparto na kalkulatorze kosztów ogrzewania PAS/POBE.

W efekcie widać, że zmiany rok do roku nie są jednokierunkowe. Koszty ogrzewania gazem spadły o 7 proc. względem ubiegłego roku. Jednocześnie część paliw stałych taniała lub drożała w różnym tempie - koszty ogrzewania węglem spadły o 10 proc. względem ubiegłego roku. Z kolei biopaliwa odczuwalnie podrożały: koszty ogrzewania pelletem wzrosły o 8 proc. rok do roku., a koszty ogrzewania drewnem wzrosły o 7 proc. rok do roku. W tym ujęciu przykładowe roczne koszty wynoszą odpowiednio: kocioł na pellet A1 ekoprojekt: 8022 zł rocznie (7443 zł rok temu). oraz kocioł kondensacyjny na gaz ziemny: 8810 zł rocznie (9467 zł rok temu).

O tyle mogą wzrosnąć rachunki za ogrzewanie Polaków

Rachunki za ciepło zależą nie tylko od wyboru źródła, ale też od parametrów technicznych i codziennych nawyków. W domach jednorodzinnych największe rezerwy tkwią w termomodernizacji i usuwaniu typowych mostków cieplnych – to działanie, które działa niezależnie od cen nośników energii i pomaga utrzymać komfort. CEEB wskazuje, że nawet 70% domów jednorodzinnych w Polsce ma niewystarczającą izolację termiczną. W praktyce oznacza to realne straty przez przegrody i stolarkę, które można ograniczać krok po kroku, zaczynając od najbardziej „dziurawych” elementów.

Proste zmiany w organizacji przestrzeni potrafią przynieść szybkie efekty bez większych inwestycji. Zasłanianie kaloryferów może obniżyć efektywność grzania nawet o 20%. Kolejnym narzędziem jest świadome sterowanie temperaturą dobową i nocną. Obniżenie temperatury w domu o 1°C daje oszczędności rzędu 6–8% w sezonie. Drobne kroki, wdrożone szeroko, pomagają złagodzić skutki podwyżek i lepiej przygotować się na kolejne sezony.

Wnioski z analizy Polskiego Alarmu Smogowego wskazują, że podmioty zarządzające sieciami i sprzedawcy już sygnalizują skok kosztów. Spółdzielnie i dostawcy ciepła sygnalizują podwyżki od kilkudziesięciu do nawet 100 procent. Dla wielu rodzin może to oznaczać wyraźnie wyższe miesięczne obciążenia, zwłaszcza w szczycie sezonu. Dla przeciętnej rodziny w bloku miesięczne opłaty za ogrzewanie mogą wzrosnąć nawet o 300–600 złotych.

ZOBACZ TAKŻE: Nawet 3500 zł w ramach bonu. Tak nie zbankrutujesz w sezonie grzewczym. Wystarczy złożyć wniosek

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: