Podwyżka w dobie inflacji to coś, co potrafi spędzić wszystkim sens z powiek. Stanowi ona oczywiście wzrost kosztów życia lub wzrost zarobków. W pierwszym przypadku może to być podwyżka podatków, podwyżka cen żywności, czy podwyżka cen energii. W drugim zaś na rzeczy może być podwyżka wynagrodzenia, podwyżka płacy minimalnej, czy podwyżka emerytur.
Na zdecydowaną większość podwyżek nie mamy bezpośredniego wpływu, bo wynikają z polityki fiskalnej rządu. Pewien wpływ możemy jednak mieć na podwyżkę własnego wynagrodzenia, szczególnie w sytuacji, w której tak drastycznie wzrosnąć ma płaca minimalna, a inflacja nadal nie odpuszcza.
Warto rozważyć próbę podjęcia rozmowy ze swoim przełożonym na temat podwyżki wynagrodzenia. Niemniej, należy się do niej odpowiednio przygotować, zaś same argumenty natury ekonomicznej mogą okazać się niewystarczające. Postaraj się unaocznić swoje dotychczasowe starania, swoją przydatność i lojalność, a także nie bój się negocjacji – w taki sposób na pewno zaimponujesz szefowi i zwiększysz swoje szanse na zdobycie podwyżki.
Jedną z cieszących oko i serce wielu Polaków informacją jest to, że w 2024 roku będzie miała miejsce podwyżka płacy minimalnej. Podobnie jak w roku 2023, w przyszłym roku wzrośnie ona dwukrotnie. Pierwsza podwyżka będzie miała miejsce 1 stycznia i wówczas płaca minimalna zwiększy się do poziomu 4 242 złotych brutto miesięcznie. Druga podwyżka płacy minimalnej będzie miała miejsce w lipcu – wówczas wynagrodzenie minimalne wyniesie 4 300 złotych brutto na miesiąc.
Rok 2024 to również waloryzacja emerytur. Minimalna emerytura w 2024 roku wzrośnie o 200 złotych, osiągając wartość 1 783 złotych brutto miesięcznie. Niemniej, z uwagi na inflację, pozostałe świadczenia emerytalne również zostaną podniesione. Wedle wstępnych prognoz Ministerstwa Finansów, podwyżka emerytury będzie miała miejsce dwukrotnie. Pierwsza będzie w styczniu i wyniesie aż 12,3% - druga z kolei ma mieć miejsce we wrześniu, jednak tym razem świadczenia mają wzrosnąć jedynie o 2%.
Niestety, samo słowo „podwyżka” nie zawsze będzie oznaczać dla nas okoliczność sprzyjającą. Podwyżka może dotyczyć nie tylko wzrostu naszych zarobków, ale także wzrostu ponoszonych kosztów. Podwyżki cen towarów, usług i energii to coś, do czego przyzwyczaił nas rok 2023. W przyszłym roku najwyraźniej nie będzie inaczej.
Przykład w tym zakresie może stanowić podwyżka podatku VAT na żywność, który dotychczas wynosił 0%. Był to element tarczy antyinflacyjnej, która miała uchronić Polaków przed negatywnymi skutkami pandemii COVID-19 i innymi czynnikami, które wpłynęły na wzrost inflacji. Przepisy te wygasają jednak w przyszłym roku i nie jest pewne czy zostaną przedłużone.
Pokaż więcej
Urząd Regulacji Energetyki poinformował w piątek o podwyżkach cen referencyjnych energii elektrycznej dla wszystkich rodzajów instalacji OZE. Z czego one wynikają i ile będą wynosić?
Jeśli mechanizmy mrożenia cen energii zostaną wygaszone, od stycznia część gospodarstw domowych może czekać wzrost cen energii elektrycznej nawet o 68 proc. Z ustaleń Business Insider Polska wynika, że koncerny energetyczne wnioskują do prezesa URE o ustalenie nowych taryf na poziomie stawek wyższych o… 120 proc. Analitycy z Forum Energii sprawdzają, co pozwoli uniknąć pułapki cenowej dla gospodarstw domowych.
W przyszłym roku maksymalne stawki podatku od nieruchomości, ciężarówek i autobusów oraz opłat lokalnych wzrosną o rekordowe 15 proc. – zgodnie ze wskaźnikiem inflacji z pierwszego półrocza 2023 roku. O tym, jak w praktyce odczujemy tę podwyżkę, zadecydują radni – mogą oni bowiem uchwalić niższe stawki. Poza tym wiemy, że podatek rolny wzrośnie o ponad 21 proc. i choć płacą go gospodarze, to jego skutki mogą dotknąć wszystkich Polacy. Dlaczego? Już wyjaśniamy.
Polacy już niedługo będą mogli korzystać z tzw. emerytury europejskiej, czyli ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE). Licencję na prowadzenie OIPE w Polsce jako pierwszy uzyskał słowacki Finax, który podjął już takie działania na Słowacji, w Chorwacji i Czechach.
W tym roku kilka działających w Polsce banków zdecydowało się podnieść opłaty zarówno wobec klientów indywidualnych, jak i biznesowych. W sieci można natknąć się na różne analizy dotyczące powodów zmian cennika. Eksperci podają, że jest to wynik m.in. inflacji, wzrostu kosztów operacyjnych banków czy niesprzyjającego otoczenia makroekonomicznego. Poniżej wyjaśniamy, kto od 29 sierpnia musi przygotować się na zmianę cennika w swoim banku i czy podwyżek można uniknąć.
Wielu klientów popularnych banków musi w tym roku sięgnąć głębiej do kieszeni. Podwyżki opłat w tym sektorze, względem klientów biznesowych i indywidualnych, motywowane są dużymi obciążeniami podatkowymi i obowiązkiem spełnienia wyższych wymogów kapitałowych niż podobne instytucje w innych krajach – informuje Interia Biznes. Poniżej wskazujemy, jakie banki wprowadziły lub wprowadzają w tym roku wyższe stawki.
- Od 1 lipca rosną wynagrodzenia minimalne w ochronie zdrowia. Oznacza to podwyżkę w każdej grupie pracowników medycznych o średnio ponad 12%” – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
W ślad za Biedronką, niemiecka sieć Aldi podjęła decyzję o wprowadzeniu podwyżek w płacach swoich pracowników. Dodatkowe pieniądze otrzymało również kierownictwo sieci.
Od 1 lipca, po raz drugi w tym roku, wzrośnie pensja minimalna. Wskutek tego wzrosną też kary za wykroczenia i przestępstwa skarbowe, w tym grzywny oraz mandaty. Kary te mają być o niemal 20 proc. wyższe niż w lipcu ubiegłego roku – donosi firma inFakt.
Serwis forsal.pl informuje, że od 1 lipca br. 75 proc. pracowników sieci sklepów Biedronka otrzyma wyższe pensje.
Z początkiem lipca podwyżki obejmą najniższe wynagrodzenia zasadnicze w ochronie zdrowia. Na pensję minimalną w wys. 5457,69 zł brutto mogą liczyć opiekunowie medyczni – w ich przypadku wzrośnie ona o 587 zł w stosunku do obecnej stawki. Wzrost najniższego wynagrodzenia dotyczy też lekarzy, pielęgniarek, diagnostów i ratowników – informuje specjalistyczny portal rynekzdrowia.pl.
Zgodnie z decyzją rządu od 1 lipca będzie miała miejsce druga w tym roku podwyżka pensji minimalnej. Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czytamy, że wzrost wynagrodzeń obejmie ok. 3 mln osób. W styczniu minimalna krajowa została podniesiona już o 480 zł brutto. Ile wyniesie lipcowa podwyżka?
Dyskusje o terminie przyjęcia ustawy waloryzującej 500 plus do wysokości 800 zł toczą się od ogłoszenia tejże zmiany przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj premier Mateusz Morawiecki poinformował, kiedy Sejm ma przyjąć ustawę.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział kolejna turę podwyżek wynagrodzeń dla szeroko pojętego środowiska medycznego. Pracownicy służby zdrowia wyższe pensje otrzymają już od 1 lipca.
W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost płacy minimalnej. W 2023 roku prognozowany jest kolejny rekordowy wzrost. Od stycznia br. minimalne wynagrodzenie w Polsce zostało podniesione do kwoty 3490 zł, a od lipca zwiększy się ono do 3600 zł brutto.
Podczas konferencji prasowej, wiceminister finansów Artur Soboń został zapytany o kwestię waloryzacji świadczenia 500 plus. Odpowiedź była taka sama, jaką można było usłyszeć od innych osób powiązanych z rządem w ostatnim czasie.
Pracownicy korpusu służby cywilnej otrzymają podwyżki. Fundusze mają pochodzić z resortu spraw wewnętrznych i administracji. Dodatkowe pieniądze mają zachęcić specjalistów do pozostania na zajmowanych stanowiskach, podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podjęło decyzję o znaczącej podwyżce wynagrodzeń dla pracowników samorządowych w Polsce. Wejdą one w życie już w marcu 2023 roku.
Izba wyższa parlamentu w Holandii zatwierdziła podwyżkę płacy minimalnej. Setki tysięcy pracowników będą zarabiać więcej nawet o 10 proc. Podwyżka wejdzie w życie 1 stycznia 2024 r.Płaca minimalna w Holandii to równowartość ok. 10 tys. zł brutto.
Od nowego roku podwyżki mają miejsce w wielu branżach i firmach. Większość pracowników może liczyć na wyższą pensję w 2023 roku. Nie ominą one również pracowników skarbówki. Podwyżki te są częścią programu rządowego „Modernizacja Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2023-2025”.Na stronie biznes.interia.pl czytamy, że dotychczasowe wynagrodzenia(stan na rok 2022) wynosiły:1.Pracownicy korpusu służby cywilnej – ich średnie miesięczne zarobki wynosiły 7481,14 zł brutto. Jest to około 49 000 osób; 2.Funkcjonariusze służby celno-skarbowej – ich średnie miesięczne zarobki wynosiły 6939,55 zł brutto. Pracuje tutaj około 10 000 osób; 3.Pracownicy zatrudnieni na stanowiskach niemnożnikowych - ich średnie miesięczne zarobki wynosiły 5687,29 zł brutto. Pracuje tutaj około 1,1 tys. osób
W okresie wrzesień — listopad związki zawodowe działające w TVP postulowały, by wszyscy pracownicy Telewizji Polskiej otrzymali dodatek w wys. 1 tys. zł z okazji świąt Bożego Narodzenia, a także podwyżkę inflacyjną, waloryzowaną co 3 miesiące. Kierownictwo TVP odmówiło pracownikom, tłumacząc, że postulaty przekraczają ich możliwości finansowe.
Mariusz Błaszczak poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu wniosku o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń średnio o 677 zł brutto, z wyrównaniem od stycznia. Obecnie przeciętne wynagrodzenie żołnierza zawodowego wynosi 6154 zł brutto. – Zwróciłem się do Pana Prezydenta o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń o średnio 677 zł. brutto, z wyrównaniem od stycznia. Podwyżki średnio o 500 zł brutto otrzymają też pracownicy resortu obrony narodowej. Dobrego 2022 roku – czytamy na Twittrze szefa MON.W połowie grudnia GUS podał dane o inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 7,8 proc. (przy wzroście cen towarów — o 8,1 proc. i usług o - 6,6 proc.). Według prognoz Polskiego Instytutu Ekonomicznego w 2022 r. największym problemem dla polskiej gospodarki będzie wysoka inflacja, która wyniesie 7,3 proc. Wysoki wzrost cen będzie dotyczyć zarówno żywności, rachunków za prąd i ciepło, jak i usług.
Ogromna podwyżka dotknie w przyszłym roku przedsiębiorców. Za same składki ZUS będą musieli zapłacić o 1400 zł więcej, a to nie koniec wydatków. W ich przypadku Polski Ład nie będzie aż tak korzystny.Z tego artykułu dowiesz się:Z czego wynika podwyżka dla przedsiębiorcówO ile wzrosną składkiCo zmieni się w składce zdrowotnej
Za gaz od PGNiG trzeba będzie zapłacić jeszcze więcej. Podwyżka została już zaakceptowana przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) - ceny wzrosną o ponad 12 proc. Niektórzy będą musieli zapłacić miesięcznie nawet o 20 zł więcej.Z tego artykułu dowiesz się:Od kiedy będą obowiązywały nowe ceny za gazDlaczego, zdaniem PGNiG, podwyżka jest koniecznaKto najbardziej odczuje zmiany taryfy
Ceny prądu już niebawem mogą poważnie nadszarpnąć budżety polskich rodzin. Z wyliczeń ekspertów z Biura Maklerskiego mBanku wynika, że w przyszłym roku podwyżka może wynosić nawet 20 proc. Wzrost kosztów ciepła i gazu również jest nieunikniony.Z tego artykułu dowiesz się:Jak kształtują się tegoroczne ceny prąduJaką podwyżkę prognozują eksperciIle będą musiały zapłacić firmy
Waloryzacja 2022 zbliża się wielkimi krokami. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej postanowiło uchylić rąbek tajemnicy w sprawie przyszłorocznej podwyżki emerytur i rent. Z wyliczeń resortu wynika, że najniższe świadczenia wzrosną o ok. 50 zł.Z tego artykułu dowiesz się:Ile ma wynosić przyszłoroczna waloryzacjaCo na ten temat mówią przedstawiciele Ministerstwa Rodziny i Polityki SpołecznejNa jakie inne przywileje będą mogli liczyć seniorzy
Będzie kolejna awantura w sprawie podwyżek dla posłów i senatorów? "Rzeczpospolita" informuje, że na mocy porozumienia marszałek Sejmu i marszałka Senatu parlamentarzyści otrzymają 2 tys. zł więcej na prowadzenie swoich biur. Tak wysokiej podwyżki w tym zakresie jeszcze nie było.Z tego artykułu dowiesz się:Posłowie i senatorowie dostaną 2 tys. zł więcej na prowadzenie biurJak tłumaczone jest przyznanie podwyżek w tym zakresieZ awanturą w jakiej sprawie mieliśmy do czynienia rok temu
Ceny prądu już teraz są poważnym wyzwaniem dla gospodarstw domowych i spółek, a w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej. Analitycy z Biura Maklerskiego mBanku prognozują, że podwyżka może sięgać nawet 20 proc. Nie tylko za energię elektryczną trzeba będzie zapłacić więcej.Z tego artykułu dowiesz się:Dlaczego ceny prądu rosnąJakie są przyszłoroczne prognozyCo poza energią elektryczną będzie droższe