biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Skarbówka rusza na łowy. Zwłaszcza do drzwi tych Polaków mogą zapukać na kontrolę
Julia Bogucka
Julia Bogucka 31.05.2025 16:55

Skarbówka rusza na łowy. Zwłaszcza do drzwi tych Polaków mogą zapukać na kontrolę

kontrola us
Fot. Africa Images/CanvaPro

Kontrole urzędów skarbowych to coś, czego obawia się wielu Polaków. Jednak ci, którzy uczciwie rozliczają się z fiskusem, nie mają powodów do niepokoju. Okazuje się jednak, że jest jeden sektor, z którym są rzeczywiste problemy. Co czwarta osoba, która się tym zajmuje, próbuje obchodzić prawo. Do tych drzwi zapukają kontrolerzy.

Urząd Skarbowy szykuje się na kontrole

Urzędy Skarbowe w Polsce są częścią Krajowej Administracji Skarbowej i pełnią kluczową rolę w systemie finansów publicznych. Ich głównym celem jest zapewnienie prawidłowego poboru podatków i innych danin publicznych oraz egzekwowanie przestrzegania przepisów podatkowych.

Urzędy Skarbowe zajmuje się przede wszystkim:

  • obsługą podatników — przyjmują deklaracje podatkowe (PIT, CIT, VAT), przyjmują i rozpatrują wnioski oraz wydają zaświadczenia np. o niezaleganiu z podatkami,
  • poborem podatków — odpowiadają za ściąganie należnych podatków dochodowych, od towarów i usług, od spadków i darowizn, od czynności cywilnoprawnych i innych danin,
  • kontrolą podatkową — sprawdzają, czy przedsiębiorca lub osoba fizyczna rozlicza się zgodnie z przepisami,
  • egzekucją zaległości — jeśli ktoś nie zapłaci podatku, urząd może rozpocząć egzekucję np. przez zajęcie konta bankowego czy wynagrodzenia,
  • edukacją podatkową — urzędy skarbowe uczestniczą również w kampaniach informacyjnych i edukacyjnych na temat obowiązków podatkowych.
pieniądze złotówki polskie.jpg
Fot. Roman R/CanvaPro

Sprawne działanie Urzędów Skarbowych ma zapewniać stabilność finansów publicznych, a prawidłowe ściąganie podatków umożliwia państwu finansowanie usług publicznych — od edukacji, przez służbę zdrowia, po bezpieczeństwo. Nie powinno więc dziwić, że fiskus rozpoczął kolejne wzmożone kontrole w konkretnym obszarze. To w ten sposób wiele osób próbuje omijać prawo, okazuje się, że kara za to może być wyjątkowo dotkliwa.

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Emerytura może być wyższa o 400 zł. Wystarczy jeden dokument W dwie godziny do Londynu, Paryża i Brukseli. Tak wygląda podróż pociągiem szybszym niż Pendolino

Fiskus zajmie się tym sektorem - będą kontrole

Kontrola podatkowa ma na celu sprawdzenie, czy podatnik wywiązuje się z obowiązków wobec fiskusa. Najczęściej dotyczy ona: 

  • poprawności rozliczeń VAT i PIT, 
  • zasadności stosowanych ulg i odliczeń, 
  • rzetelności ewidencji księgowej, 
  • wykazywanych przychodów i kosztów.

Kontrola może być planowa, a więc wynikająca z ryzyka wykrytego przez systemy analityczne (np. STIR) lub interwencyjna — np. na skutek donosu lub podejrzenia nadużycia. Może odbywać się w siedzibie firmy lub w urzędzie. Podatnik powinien być o niej poinformowany z odpowiednim wyprzedzeniem, zwykle co najmniej 7 dni wcześniej.

pukanie do drzwi (3).jpg
Fot. Africa Images/CanvaPro

Takie kontrole mogą mieć różny wynik, w zależności od stopnia uczciwości i dokładności podatnika. Jeśli ten działa zgodnie z przepisami, to nie ma się czego obawiać. W przypadku wystąpienia błędów Urząd Skarbowy może zalecić korektę, a gdy pojawią się poważne nieprawidłowości, może dojść do nałożenia sankcji. To między innymi naliczenie zaległego podatku wraz z odsetkami, nałożenie grzywny, a nawet skierowanie sprawy do sądu.

To istotne narzędzie państwa do monitorowania przestrzegania przepisów podatkowych i zwalczania nadużyć. Ich celem nie jest wyłącznie karanie, ale także prewencja i korygowanie błędów. Okazuje się, że w jednym konkretnym obszarze podatnicy często nie wykazują wszystkich pozyskiwanych przychodów. Fiskus nie ukrywa, że to w tej sytuacji najczęściej są prowadzone kontrole. Lepiej o tym wiedzieć.

Zobacz: Średnie wynagrodzenie przekroczy 10 tys. zł. To nie żart. Ministerstwo Finansów podało datę

Na to zwraca uwagę Urząd Skarbowy. Posypią się kary

Okazuje się, że to rynek prywatnego najmu mieszkań pojawił się w ostatnim czasie w centrum zainteresowania Urzędu Skarbowego. Ma to swoje uzasadnione przyczyny. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna”, z danych Ministerstwa Finansów za 2024 rok wynika, że aż 25 proc. właścicieli wynajmujących swoje lokale prywatnie nie zgłasza z tego tytułu dochodów. Oznacza to milionowe straty dla budżetu państwa.

Wielu wynajmujących błędnie sądzi, że jeśli wynajem odbywa się bez umowy, za gotówkę, bądź w gronie znajomych, to fiskus tego nie wykryje. Tymczasem każda sytuacja, w której pojawiają się korzyści z udostępniania nieruchomości, nawet w formie barteru, może zostać potraktowana jako niezgłoszony dochód, co skutkuje poważnymi konsekwencjami.

Do wykrywania takich przypadków urząd wykorzystuje nowoczesne systemy informatyczne, które automatycznie analizują dane z wielu źródeł. Algorytmy porównują m.in.:

  • przelewy bankowe (np. z tytułem "za wynajem”),
  • ogłoszenia zamieszczane na portalach takich jak OLX, Otodom czy Airbnb,
  • dane meldunkowe,
  • historię deklaracji podatkowych,
  • aktywność w mediach społecznościowych, np. posty o poszukiwaniu lokatora.

Taka zintegrowana analiza umożliwia szybkie wykrywanie nieprawidłowości, a nawet drobne niezgodności mogą uruchomić procedurę kontrolną.

Kontrola skarbowa w przypadku niezgłoszonego najmu może mieć dotkliwe skutki finansowe. W przypadku mieszkania o czynszu w wysokości 2,5 tys. złotych miesięcznie, po roku nieopłacania podatków, fiskus może oczekiwać spłaty o wiele większej kwoty. Mowa o zaległym podatku ryczałtowym, odsetkach za zwłokę oraz sankcji karnej — łącznie około 5 tys. złotych. Dodatkowa kara według Kodeksu karnego skarbowego mogłaby wynieść nawet do 30 tys. zł.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: