Ponad 12 tys. złotych. Za taką pamiątkę z wakacji dostaniesz gigantyczną karę

W przypadku zagranicznych wakacji nie tylko nieznajomość lokalnym zakazów, ale nawet kiepski wybór pamiątek może skończyć się mandatem. Są regulacje, które powinniśmy mieć na uwadze.
Urlop za granicą przepisem na kłopoty. Polacy często popełniają ten błąd
Każdy kraj ma swój niepowtarzalny urok, atrakcje i widoki, których nie znajdziemy nigdzie indziej. Ma również własny wachlarz przepisów, które mogą nie obowiązywać w Polsce, a nawet wydawać się nieco zaskakujące.
Z tego względu warto zapoznać się z różnicami kulturowymi, ale również zasadami dotyczącymi wypoczynku, które w czasie naszego pobytu będą obowiązywać również nas. W przeciwnym razie musimy liczyć się z tym, że nasz budżet wakacyjny pójdzie na pokrycie kary za złamanie miejscowych przepisów. Prawdziwą pułapką często okazuje się dobór pamiątek.
Polacy latają do tego kraju na potęgę. Potem płacą grzywnę
Jedną z ulubionych wakacyjnych destynacji obywateli Polski niezmiennie pozostaje Morze Śródziemne i Włochy. W ubiegłym roku dwa razy więcej turystów zdecydowało się odwiedzić samą Sardynię, nie wspominając o reszcie kraju. Urlop na włoskiej wyspie spędziło w sumie 18,9 mln wczasowiczów, w tym 440 tys. Polaków. Nie brakowało również przyjezdnych z Niemiec (2,7 mln) i Francji (1,3 mln).
Przy tej skali polscy turyści często nie mają pojęcia o wielu zasadach — na przykład o tym, że na niektórych plażach obowiązuje całkowity zakaz palenia wyrobów tytoniowych. To nie jedyny przepis, który może nas zaskoczyć. I za który przyjdzie nam słono zapłacić. Za samo palenie papierosów grozi nam 500 euro kary.

12,7 tys. złotych grzywny. Pamiątka z Włoch droższa od całego urlopu?
Poza strefami wolnymi od palenia, na miejskich plażach takich jak Cala Cipolla czy Mari Pintau, obowiązuje również zakaz słuchania głośnej muzyki albo nawet wnoszenia głośników. Co więcej, jak podaje portal cagliaritoday.it, w wiele miejsc nie wolno również zabierać czworonogów. Na plażowanie z psem wyznaczone są specjalne strefy, ale również konkretne dni i godziny. We Włoszech zabronione jest również “rezerwowanie” miejsca na plaży np. poprzez pozostawienie na noc ręcznika lub parasola.
Złamanie dowolnego z ww. zakazów grozi karą grzywny, ale jej dokładna wysokość może zależeć od miejsca, w którym zlekceważyliśmy przepisy, jednak zwykle mandaty nie przekraczają kwoty 500 euro. Inaczej będzie w sytuacji, jeśli w naszej walizce znajdą się niedozwolone “pamiątki”. W ostatnim czasie sporo medialnego szumu narosło wokół dwóch obywatelek Ukrainy, które chciały przewieźć przez granicę szokujące ilości gotówki. Pieniądze to jednak nie jedyna rzecz, której straż graniczna przyjrzy się ze szczególną uwagą.
Duże zainteresowanie Sardynią poskutkowało ponownym uruchomieniem przez władze regionu kampanii informacyjnej, dotyczącej m.in. zabierania piasku z plaży, ale nawet zbierania kamyków czy muszelek. Jak wyjaśniają służby leśne cytowane przez serwis, jest to “równoznaczne z kradzieżą dziedzictwa naturalnego” i jest karane grzywną w wysokości nawet 3 tys. euro.




































