Ambasada ostrzega Polaków. Jest ryzyko ataku terrorystycznego, wydano zalecenia

Ambasada ostrzega Polaków przed podróżą do jednego z wakacyjnych kierunków turystycznych. Ten kraj z roku na rok odwiedza coraz więcej podróżnych z naszego kraju, tym razem jednak lepiej przemyśleć wybór konkretnego kierunku lub zupełnie z niego zrezygnować. “Istnieje poważne ryzyko ataku terrorystycznego” — przekazuje polska placówka dyplomatyczna.
Wysokie ryzyko ataków terrorystycznych. To popularny kierunek wakacyjny
Najbardziej odległe i egzotyczne kierunki wakacyjne regularnie stają się coraz bardziej osiągalne dla turystów, dzięki wygodnym połączeniom lotniczym. Niektóre chętnie odwiedzane miejsca zmagają się obecnie z napięciami społeczno-politycznymi, przestępczością, a nawet realnym zagrożeniem zamachami terrorystycznymi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz lokalna ambasada apelują do podróżnych o rozsądek, dokładne planowanie wyjazdów oraz regularne sprawdzanie komunikatów bezpieczeństwa.
W ubiegłym roku państwo, przed którym teraz ostrzegają władze, odwiedziło ponad 35 mln turystów, w tym ponad 175 tys. obywateli Polski. W najbliższym czasie lepiej jednak zrezygnować z podróży w te rejony — najgorzej jest na południu, jednak nawet stolica nie gwarantuje turystom bezpiecznego pobytu.

Ambasada ostrzega przed podróżą do tego kraju
Ambasada RP w Bangkoku (Tajlandia) wydała ostrzeżenie dotyczące zagrożenia terrorystycznego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza podróże, zwłaszcza do południowych prowincji Tajlandii, w tym:
- Pattani;
- Yala;
- Narathiwat;
- Songkhla.
Regiony uznane zostały za szczególnie niebezpieczne z uwagi na utrzymujące się tam ryzyko zamachów z użyciem bomb i broni palnej. Na części terytoriów obowiązuje stan wyjątkowy, a podróżujący mogą zostać objęci dodatkowymi kontrolami i ograniczeniami.
Chociaż najbardziej niepokojąca sytuacja panuje na południu kraju, MSZ podkreśla, że ryzyko ataku terrorystycznego istnieje również na pozostałym terytorium Tajlandii.

Szczególną ostrożność należy zachować w miejscach publicznych, takich jak popularne atrakcje turystyczne, bazary, świątynie, centra handlowe, a także podczas imprez masowych. Turyści powinni zwracać uwagę na pozostawione bez opieki przedmioty i bezzwłocznie informować miejscowe służby o wszelkich niepokojących sytuacjach.
MSZ przypomina również, aby unikać wszelkich protestów, demonstracji i zgromadzeń politycznych, których eskalacja może zagrażać bezpieczeństwu przebywających w okolicy osób. Ministerstwo wydało także komunikat dotyczący trudności z wjazdem na teraz tego państwa.
Uwaga! Możliwe utrudnienia w przekraczaniu granicy na lądowych przejściach granicznych z Kambodżą. Przed podróżą sprawdź warunki podróży i sprawdź godziny otwarcia przejścia granicznego. Słuchaj poleceń miejscowych służb. Zachowaj wzmożoną uwagę i ostrożność w związku z nieprzewidywalnym rozwojem sytuacji na granicy między Tajlandią i Kambodżą — czytamy w komunikacie MSZ.
Nawet w miejscach typowo turystycznych w Tajlandii należy zachować szczególną ostrożność. Na podróżnych czyha wiele pułapek, przez które mogą stracić pieniądze oraz dokumenty i mieć później problemy z powrotem do kraju. Zwłaszcza jeden rodzaj oszustów to prawdziwa plaga na ulicach Bangkoku oraz innych popularnych regionach. Na co trzeba najbardziej uważać?
Nie tylko terroryzm. Na co jeszcze uważać w Tajlandii?
Tajlandia to nie tylko rajskie plaże i zabytkowe świątynie, ale też kraj pełen zagrożeń, o których turyści często nie mają pojęcia. Przebywając na terenie tego kraju, obowiązkowo trzeba mieć przy sobie paszport — policja ma prawo do legitymowania obcokrajowców. Za brak dokumentu tożsamości może grozić zatrzymanie oraz areszt.
Oprócz tego należy zachować czujność przy korzystaniu z kart płatniczych — najbezpieczniej dokonywać wypłat w bankomatach zlokalizowanych wewnątrz banków, przy zachowaniu dyskrecji w czasie wpisywania kodu PIN, to minimalizuje ryzyko kradzieży wrażliwych danych oraz środków finansowych.
Odradza się także reagowanie na propozycje pracy o podejrzanie korzystnych warunkach. Zdarzały się przypadki wywożenia osób do krajów sąsiednich, odbierania im dokumentów i zmuszania do pracy w warunkach znacznie odbiegających od deklarowanych, często w ramach działalności przestępczej, takiej jak oszustwa telefoniczne lub internetowe. W takich sytuacjach odzyskanie paszportu bywa bardzo trudne i nierzadko wymaga uiszczenia wysokich opłat. Dokumenty można stracić również podczas korzystania z usług wypożyczalni motocykli i skuterów wodnych. Takie firmy najczęściej żądają pozostawienia paszportu w depozycie, a potem odmawiają jego oddania, powołując się na rzekome uszkodzenie sprzętu — to bardzo częsty rodzaj oszustw. Jeżeli wypożyczalnia wymaga zostawienia dokumentów, najlepiej nie korzystać z jej usług i poszukać innej.

Jednym z poważniejszych problemów są próby nielegalnego wywozu narkotyków, często bez wiedzy podróżnych. Polacy przebywający w Tajlandii powinni szczególnie pilnować swojego bagażu i nigdy nie zgadzać się na przewóz walizek czy paczek należących do osób trzecich. W wielu krajach Azji za przemyt narkotyków grozi kara śmierci. Warto również pamiętać, że palenie e-papierosów w Tajlandii jest nielegalne i może skutkować grzywną lub nawet aresztem. Podobnie jak z pozoru niewinne zachowania w mediach społecznościowych — publikowanie materiałów, które mogą być uznane za obraźliwe lub naruszające prawo, bywa surowo karane.
Tajlandia pozostaje jednym z ulubionych kierunków turystycznych Polaków, ale podróż do tego kraju, szczególnie w obecnych warunkach, wymaga rozsądku, ostrożności i dokładnego zapoznania się z lokalnymi przepisami. Przed wyjazdem warto wykupić odpowiednie ubezpieczenie zdrowotne, zarejestrować się w systemie Odyseusz, sprawdzić aktualne komunikaty MSZ oraz unikać rejonów o podwyższonym ryzyku.




































