W Zakopanem już urywają się telefony. Jeszcze znajdziesz nocleg na Sylwestra, ale ceny powalają
Choć do końca roku pozostały prawie trzy miesiące, telefony w zakopiańskich pensjonatach i hotelach już się urywają. Planując powitanie Nowego Roku, Polacy, ale i coraz częściej cudzoziemcy, tradycyjnie kierują wzrok na Tatry, co sprawia, że znalezienie wolnego miejsca w atrakcyjnej cenie graniczy z cudem. Krajobraz rezerwacyjny pokazuje jasno: kto zwleka, ryzykuje, że sylwestra spędzi w domu.
Góralska gorączka złota, czyli fenomen zimowej stolicy Polski
Zakopane od lat pozostaje niekwestionowanym liderem sylwestrowych wyjazdów. Jego magia to nie tylko malownicze krajobrazy i ośnieżone stoki, ale przede wszystkim unikalna atmosfera, której próżno szukać w innych częściach kraju. To właśnie ta mieszanka góralskiego folkloru, noworocznej tradycji, a jeszcze do niedawna również masowych imprez plenerowych, często transmitowanych przez ogólnopolskie telewizje, działa na turystów jak magnes.
Chociaż Zakopane jest liderem, ogromnym zainteresowaniem cieszą się także sąsiednie miejscowości, takie jak Kościelisko, Białka Tatrzańska czy Bukowina Tatrzańska. Oferują one nieco więcej spokoju przy jednoczesnym łatwym dostępie do głównych atrakcji regionu.
Choć w Sylwestra noclegi w Zakopanem są wielokrotnie droższe niż poza sezonem, a imprezy masowej TVP na Górnej Równi Krupowej nie będzie, zainteresowanie sylwestrowym szaleństwem w górach nie słabnie, a wręcz przeciwnie – z roku na rok rośnie. Potwierdzają to dane z portali rezerwacyjnych, które za poprzedni sezon pokazały, że już w październiku obłożenie w najpopularniejszych terminach sięgało 70-80 proc.
Czytaj więcej: Polacy polecą tanią linią lotniczą znad Bałtyku w Tatry. Rusza połączenie, w Zakopanem zacierają ręce
Czy w tym roku trend będzie się utrzymywać? Tegoroczną jesienią trudno znaleźć rozsądnie wycenione miejsce, a ceny sylwestrowego pobytu w tym roku dorównują kosztom luksusowego wyjazdu za granicę. Właściciele obiektów noclegowych już teraz odnotowują lawinowy wzrost zapytań i rezerwacji, co pozwala im dyktować coraz wyższe ceny. Postanowiliśmy więc sprawdzić oferty na Sylwestra 2025/2026.
Cena w Sylwestra bez limitu. Ile kosztuje sylwestrowa noc pod Giewontem?
Ceny noclegów w Zakopanem w okresie noworocznym od dawna budzą emocje, a tegoroczne oferty zdają się bić kolejne rekordy. Analiza popularnych portali rezerwacyjnych nie pozostawia złudzeń – jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Górale mogą zatem zacierać ręce.
Współczesny turysta poszukuje czegoś więcej niż tylko dachu nad głową. To właśnie dodatkowe udogodnienia stają się kluczowym czynnikiem przy wyborze oferty i jednocześnie najmocniej windują jej cenę.
Noclegi z dostępem do prywatnego jacuzzi, sauny czy z kominkiem w salonie znikają z portali rezerwacyjnych jako pierwsze, mimo że ich koszt jest często o 50-100 proc. wyższy od standardowych propozycji. Obiekty oferujące widok na Giewont lub Kasprowy Wierch są w stanie wyprzedać się na pniu już na początku jesieni. Ta tendencja pokazuje, jak zmieniają się oczekiwania Polaków, którzy za komfort i niepowtarzalne doświadczenia są w stanie zapłacić znacznie więcej.
Prawdziwe oblężenie przeżywają jednak samodzielne apartamenty i domki, które zapewniają gościom większą prywatność i swobodę. Tutaj minimalny okres wynajmu to często pięć lub sześć nocy, a łączny koszt pobytu dla czteroosobowej rodziny może wynieść od 8 do nawet 15 tysięcy złotych.
Z danych Booking.com wynika, że w październiku 98 proc. noclegów na sylwestra zostało wyprzedanych, natomiast w Nocowanie.pl dostępnych jest jedynie 8 proc. miejsc.
Czytaj więcej: Sylwester w Zakopanem 2024/2025. Ceny takie, że oczy wychodzą z orbit
Noclegi w Zakopanem znikają na pniu. W listopadzie będzie tylko gorzej
Okres świąteczno-noworoczny to wyjątkowy czas, który rządzi się swoimi prawami, a w Zakopanem widać to szczególnie. Dla wielu osób sylwestrowy wyjazd to jedyna taka okazja w roku, dlatego chcą, by był on wyjątkowy. Właściciele kwater doskonale zdają sobie z tego sprawę, inwestując w podnoszenie standardu i oferując pakiety "premium", które gwarantują pełne obłożenie i maksymalizację zysków w najgorętszym okresie roku.
Za standardowy, dwuosobowy pokój w pensjonacie o średnim standardzie, usytuowanym poza ścisłym centrum, trzeba zapłacić od 600 do 900 złotych za dobę. Eksperci z branży turystycznej twierdzą, że ceny nie są wygórowane – w listopadzie noc pod Giewontem wyniesie maksymalnie 1000 zł. W przypadku hoteli trzy- i czterogwiazdkowych obecnie ceny zaczynają się od 1200 złotych, a kończą na kwotach przekraczających 2500 złotych za noc.
Jak wynika z aktualnych ofert w serwisie Booking.com, najtańszy nocleg w Zakopanem na noc z 31 grudnia 2025 na 1 stycznia 2026 roku kosztuje obecnie około 1300 zł dla dwóch osób. Większość dostępnych ofert mieści się obecnie w przedziale od 2 do 4 tys. zł za noc w dwuosobowym pokoju.
Część miejsc jest “przetrzymywana”. Hotelarze z Podhala podkreślają, że wkrótce pojawią się nowe, droższe noclegi w ramach "revenue management”. To seria zabiegów, które pozwalają osiągnąć pełne obłożenie przy najwyższych możliwych stawkach za noc. Tego typu obiekty noclegowe prawdopodobnie rozejdą się w ciągu miesiąca.
Na dziś mediana cen za dobę sylwestrową dla dwóch osób ze śniadaniem to około 880 zł, ale te kwoty szybko się zmieniają. Od Wszystkich Świętych ceny będą już tylko rosnąć, bo to ostatni moment na rezerwację. Kto zwleka, ten za kilka tygodni zapłaci nawet dwa razy więcej - wyjaśnił Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z Wyborczą.
W porównaniu z poprzednim rokiem widać wyraźny, kilkunastoprocentowy wzrost stawek. Eksperci z branży turystycznej tłumaczą to nie tylko rosnącą inflacją i kosztami utrzymania obiektów, ale przede wszystkim niezmiennie wysokim popytem, który pozwala na regularne podnoszenie cen bez obawy o brak chętnych.
