PiS opublikował manifest z wizją Polski. "Deklaracja Polska" zaskakuje zwłaszcza w jednym punkcie

Po wygranych wyborach prezydenckich wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości miał zapanować entuzjazm i przekonanie, że wygrana wyborów parlamentarnych w 2027 r. (lub przyśpieszonych) to formalność. Przed butą ostrzegał w ostatnim czasie Jarosław Kaczyński, zaznaczając, że równie dobrze Konfederacja może szukać koalicji z KO. Teraz PiS opublikował manifest – 10-punktową "Deklarację Polska", do której podpisania zachęcana będzie także Konfederacja.
"Deklaracja Polska" Prawa i Sprawiedliwości
Pomysł sformułowania deklaracji i poszukiwania kolejnych sygnatariuszy został oczywiście zaczerpnięty z kampanii prezydenckiej Sławomira Mentzena. Dzięki tzw. deklaracji toruńskiej przegrany w pierwszej turze wyborów kandydat Konfederacji zaczął w pewnym momencie zacząć rozdawać karty w turze drugiej. Teraz role się odwrócą i to PiS chce sygnatury Konfederacji.
Prawo i Sprawiedliwości w "Deklaracji Polskiej" przedstawia 10 punktów programowych, z których zdecydowana większość jest raczej deklaracją ideologiczną niż pomysłem na rozwój Polski. Są jednak wyjątki.


Manifest ideowy czy pragmatyczna wizja Polski? PiS obiera twardy kierunek
Preambuła "Deklaracji Polskiej" podnosi kwestię bezpieczeństwa Polski i czyhających na nią zagrożeń. Zrównane zostały oczywiste zagrożenia zewnętrzne z wybranymi przez PiS zagrożeniami wewnętrznymi, które według dokumentu mają niszczyć fundamenty polskiej wspólnoty narodowej. Tak, duża część dokumentu odnosi się do bieżącej lub domniemanej polityki Donalda Tuska. Komentuje Jarosław Kaczyński:
Mamy taki moment, w którym trzeba jasno wyjaśnić te wszystkie podziały, które istnieją w Polsce. Bardzo często i media i opinia publiczna posługują się podziałami bardzo uproszczonymi, stąd propozycja skierowana przede wszystkim do Konfederacji, ale także innych ugrupowań czy społecznych, czy mniejszych ugrupowań politycznych, by podpisały te punkty. My wykładamy tu podstawy naszej polityki. To ogromnie istotne, żeby ten front był jasny.
Znajdziemy tu więc deklarację, że nie dojdzie do żadnej koalicji z Donaldem Tuskiem, a on sam wraz ze współpracownikami zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. "Deklaracja Polska" to także twarde "nie" dla putinowskiej Rosji i bezwarunkowe "tak" dla sojuszu z USA – ścisłego, niezachwianego, strategicznego.
Tylko 2 punkty poświęcone gospodarce. Za to jakie
Kolejne punkty – od 4 do 6 odnoszą się do Unii Europejskiej, wobec której autorzy deklaracji zachowują stanowisko krytyczne, jednoznacznie pozycjonując Wspólnotę jako drugorzędną w stosunku do sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.
PiS będzie więc przeciwstawiał się planom centralizacji czy federalizacji UE, paktowi migracyjnemu i wprowadzeniu w Polsce waluty euro. Wszystkie punkty deklaracji odnoszące się do relacji UE są zapowiedzią odrzucenia jej faktycznych lub rzekomych propozycji, nie ma w manifeście PiS-u miejsca na program pozytywny wobec Unii Europejskiej. Z kolei program relacji z Ukrainą jest bardziej stonowany – stanowi tylko, że Polska będzie kierować zawsze interesem Polaków i pragmatyzmem.
Jak wspomniano, bardzo niewiele uwagi poświęcono gospodarce – zaledwie dwa ostatnie punkty. Tyle jednak wystraszyło, by wzbudzić kontrowersje. Brzmienie punktu 9. przytaczamy w całości:
9. TAK DLA SUWERENNOŚCI ENERGETYCZNEJ
Żaden rząd nie będzie przyjmował jakichkolwiek elementów absurdalnej polityki tzw. Zielonego Ładu, a w polityce energetycznej należy postawić przede wszystkim na polskie surowce, w szczególności na węgiel.
Tak zdecydowana deklaracja to krok w tył nawet wobec polityki Prawa i Sprawiedliwości jeszcze z czasów rządów Mateusza Morawieckiego. Zawarte przez niego porozumienie z górnikami sprawia, że tylko w bieżącym roku Polska dopłaci do kopalń 9 mld zł, ale umowa zakłada jednak stopniowe wygaszanie tej gałęzi. PiS w "Deklaracji Polskiej" dokonuje jednak agresywnego zwrotu, który być może wypadałby przekonująco w latach 90. XX w.
Ostatni punkt jest ukłonem w stronę młodych, jednak stopień jego ogólnikowości sprawia, że rozumieć można go w dowolny sposób. Dotyczy mieszkalnictwa:
10. MIESZKANIE PRAWEM, NIE TOWAREM
Należy przyjąć i wdrożyć właściwą politykę migracyjną, skierowaną w pierwszej kolejności do Polaków rozsianych po całym świecie, politykę zachęt do powrotów i osiedlania się w Polsce. Towarzyszyć temu będzie właściwa polityka mieszkaniowa nakierowana na obniżenie cen, a nie na interes deweloperów.
Przejęty od lewicy slogan zostaje rozwinięty jedynie do tego, że polityka mieszkaniowa będzie "właściwa". Podobnie PiS mówił o bezpiecznym kredycie 2 proc., który dotąd pochłonie 16 mld zł i wywindował ceny mieszkań, w zależności od lokalizacji, o 20 do 40 proc.
PiS będzie zabiegał, aby pod deklaracją podpisali się liderzy Konfederacji, co mogłoby stanowić pierwszy krok do zawiązania koalicji przed 2027 r. Poniżej "Deklaracja Polska" w całości:
DEKLARACJA POLSKA
W obliczu dewastacji Państwa Polskiego, bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, niebezpieczeństwa utraty suwerenności i niepodległości, niszczenia fundamentów polskiej wspólnoty narodowej, świadomi konieczności natychmiastowego i jednoznacznego przeciwdziałania tym tragicznym dla Polski dziejom, szczególnie w trosce o młode i przyszłe pokolenia Polaków, przyjmujemy niniejszą Deklarację Polską:
1. NIE DLA KOALICJI Z TUSKIEM I JEGO LUDŹMI
Żaden rząd, ani teraz ani też nigdy w przyszłości nie będzie tworzony z udziałem sił politycznych Donalda Tuska. Za antypolskie działania antypolskie Donald Tusk i jego współpracownicy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej i cywilnej.2. NIE DLA WSPÓŁPRACY Z PUTINOWSKĄ ROSJĄ
Żaden rząd ani teraz, ani nigdy w przyszłości nie będzie zawierał porozumień z postsowiecką Rosją, ukształtowaną przez antypolskie siły junackie.3. TAK DLA SOJUSZU Z USA
Należy bezwzględnie postawić na ścisły i niezachwiany, strategiczny sojusz militarny i gospodarczy ze Stanami Zjednoczonymi. Armia Polska musi zostać rozbudowana we współpracy z USA i nie być podporządkowana rozkazom Unii Europejskiej.4. NIE DLA NIELEGALNEJ MIGRACJI, TAK DLA DEPORTACJI
Należy bezwzględnie przeciwstawić się paktowi migracyjnemu i napływowi nielegalnych migrantów, przywracając i zwiększając obronę państwową i kontrolę społeczną na wszystkich granicach Rzeczypospolitej Polskiej, a w szczególności na granicy niemieckiej, czeskiej i białoruskiej. W tej sprawie należy niezwłocznie przeprowadzić referendum ogólnokrajowe i uruchomić procedury deportacyjne.5. NIE DLA CENTRALIZACJI UNII EUROPEJSKIEJ
Kategorycznie należy odrzucić nowy traktat europejski zmierzający w kierunku utworzenia jednolitego państwa europejskiego. W interesie Polski należy bronić za wszelką cenę niszczoną dziś przez Unię Europejską politykę rolną i politykę spójności, a w relacjach z UE należy stawiać wyłącznie na interes Polski.6. NIE DLA EURO W POLSCE, TAK DLA SUWERENNOŚCI I WOLNOŚCI
Za wszelką cenę należy bronić polskiego złotego oraz suwerenności monetarnej i gospodarczej Polski, jak również polityki społecznej, niedopuszczalna jest prywatyzacja służby zdrowia i edukacji.7. PO PIERWSZE POLSKA, PO PIERWSZE POLACY
Relacje z Ukrainą należy opierać zawsze i wyłącznie na kryterium interesu Polski, zarówno w polityce bezpieczeństwa, w polityce gospodarczej jak i w polityce historycznej oraz migracyjnej.8. NIE DLA IDEOLOGII W EDUKACJI
Polski naród będzie rozwijał się w oparciu o podstawowe idee i zasady, które wywodzą się z chrześcijaństwa. W interesie przyszłości Polski i Polaków należy natychmiast przywrócić i wzmocnić edukację i wychowanie patriotyczne w polskich szkołach i w uczelniach wyższych, a także zablokować i wyeliminować demoralizujące programy nauczania.9. TAK DLA SUWERENNOŚCI ENERGETYCZNEJ
Żaden rząd nie będzie przyjmował jakichkolwiek elementów absurdalnej polityki tzw. Zielonego Ładu, a w polityce energetycznej należy postawić przede wszystkim na polskie surowce, w szczególności na węgiel.10. MIESZKANIE PRAWEM, NIE TOWAREM
Należy przyjąć i wdrożyć właściwą politykę migracyjną, skierowaną w pierwszej kolejności do Polaków rozsianych po całym świecie, politykę zachęt do powrotów i osiedlania się w Polsce. Towarzyszyć temu będzie właściwa polityka mieszkaniowa nakierowana na obniżenie cen, a nie na interes deweloperów.





































