biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Putin stawia ultimatum Trumpowi. Tego zażądał w zamian za "pokój" w Ukrainie
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 19.10.2025 16:45

Putin stawia ultimatum Trumpowi. Tego zażądał w zamian za "pokój" w Ukrainie

Wladimir Putin, Rosja
Fot. ALEXANDER KAZAKOV/AFP/East News

Władimir Putin po raz pierwszy od miesięcy mówi o potencjalnym zakończeniu działań wojennych, ale warunki przedstawione w rozmowie z Donaldem Trumpem wzbudzają kontrowersje. “Washington Post” poinformował, że nowa propozycja Kremla zaskoczyła zarówno Waszyngton, jak i Kijów. Choć wydaje się mniej agresywna niż wcześniejsze roszczenia, wciąż budzi ogromne emocje. Czy to faktyczny krok w stronę pokoju, czy tylko kolejna polityczna gra?

Rosja schodzi z żądań terytorialnych? Gra nerwów na najwyższym szczeblu

W ostatnich dniach na linii Moskwa–Waszyngton doszło do rozmów, które mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. Według informacji ujawnionych przez Washington Post” Władimir Putin przedstawił zaskakującą propozycję zakończenia wojny w Ukrainie podczas rozmowy z Donaldem Trumpem. Sygnał ten natychmiast obiegł światowe media, wywołując falę komentarzy i spekulacji na temat rzeczywistych intencji Kremla.

Zgodnie z doniesieniami, Putin zaproponował układ, który miałby – przynajmniej w teorii – zakończyć trwający od ponad dwóch lat konflikt. Sposób, w jaki przedstawiono tę ofertę, nie pozostawia jednak złudzeń: Rosja nadal oczekuje terytorialnych ustępstw ze strony Ukrainy, choć w mniej stopniu niż w dotychczas wysuwanych roszczeniach. To, co dla jednych może wyglądać na oznakę gotowości do rozmów, dla innych jest wyraźnym potwierdzeniem, że Kreml wciąż nie zamierza wycofać się z planów dominacji nad wschodnią Ukrainą.

Zarówno Waszyngton, jak i Kijów stają przed trudnym wyborem między próbą zakończenia wojny a obroną zasad integralności terytorialnej. Czy zatem świat ma do czynienia z realną próbą kompromisu, czy raczej z politycznym manewrem mającym na celu poprawę wizerunku Moskwy na arenie międzynarodowej?

putin i trump.jpg
Fot. ANDREW CABALLERO-REYNOLDS/AFP/East News

Taka ma być cena “pokoju” w Ukrainie. Putin złożył Trumpowi propozycję

Jak wynika z relacji źródeł cytowanych przez „Washington Post”, roszczenia Putina w tej rundzie negocjacji miały być „nieco łagodniejsze” niż w poprzednich propozycjach, przedstawionych podczas szczytu w Anchorage w sierpniu. Niektórzy urzędnicy Białego Domu widzą w tym oznakę „potencjalnego otwarcia” i szansę na ograniczenie konfliktu. Z kolei strona ukraińska zachowuje daleko idącą ostrożność.

Ukraińskie władze doskonale zdają sobie sprawę, że każde ustępstwo terytorialne może zostać wykorzystane przeciwko nim w przyszłości. Obwód doniecki, o który toczy się spór, jest nie tylko symbolem oporu wobec Rosji, ale też strategicznym punktem obrony przed kolejnymi ofensywami.

Według doniesień amerykańskich mediów, wysłannik Donalda Trumpa – Steve Witkoff – miał w rozmowach z Ukraińcami sugerować, że przekazanie Doniecka Rosji mogłoby przybliżyć koniec wojny. Argumentował, że większość mieszkańców tego regionu posługuje się językiem rosyjskim, co miałoby ułatwić „naturalne włączenie” tych terenów w granice Federacji Rosyjskiej.

Trump sam nie odniósł się jeszcze publicznie do tej kwestii, jednak jego otoczenie utrzymuje, że „priorytetem pozostaje zakończenie działań wojennych w Europie Wschodniej”. W Kijowie te słowa przyjęto jednak z chłodnym dystansem.

Roszczenia Kremla ujawnione. Putin stawia warunek zakończenia wojny

Według ustaleń „Washington Post”, podczas rozmowy z Donaldem Trumpem Władimir Putin miał postawić jednoznaczny warunek: Rosja musi otrzymać pełną kontrolę nad obwodem donieckim, jeśli wojna ma się zakończyć. W zamian Kreml sugeruje gotowość do oddania części okupowanych regionów zaporoskiego i chersońskiego. To rozwiązanie, choć przedstawione jako kompromis, w praktyce oznaczałoby zatwierdzenie rosyjskich zdobyczy terytorialnych i formalne uznanie zmian granic przez społeczność międzynarodową – na co Ukraina zdecydowanie nie chce się zgodzić.

Eksperci zauważają, że Donieck pozostaje kluczowym punktem obrony przed ewentualną rosyjską ofensywą na zachód, w kierunku Kijowa. Utrata kontroli nad tym obszarem mogłaby dramatycznie zmienić układ sił w regionie.

Jak podkreśla „Washington Post”, część urzędników administracji amerykańskiej dostrzega w propozycji Putina „delikatne złagodzenie tonu”, jednak dla Kijowa to wciąż żądania nie do przyjęcia. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że choć Ukraina jest gotowa rozmawiać o zakończeniu wojny, to nie może zaakceptować warunków dyktowanych przez agresora.

Problemem nie jest brak woli rozmów, ale brak gotowości Moskwy do rzeczywistego kompromisu – powiedział Zełenski, cytowany przez „Washington Post”.

zełenski.jpg
fot. Wojciech Olkusnik, East News

W kontekście tych wydarzeń coraz częściej pojawia się pytanie, czy propozycja Kremla to rzeczywista chęć zakończenia konfliktu, czy raczej próba jego politycznego zamrożenia. Nowa propozycja Władimira Putina może wyglądać jak gest w stronę pokoju, ale w rzeczywistości stanowi poważne wyzwanie dla ukraińskiej suwerenności. Choć Kreml sygnalizuje gotowość do rozmów, żądanie pełnej kontroli nad obwodem donieckim to nadal warunek, którego Ukraina nie zamierza zaakceptować.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: