biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > W Zakopanem mają kłopot z arabskimi turystami. W hotelach pojawiają się nietypowe komunikaty
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 14.09.2025 18:40

W Zakopanem mają kłopot z arabskimi turystami. W hotelach pojawiają się nietypowe komunikaty

Turyści, Gubałówka
Fot. BARTOSZ SIEDLIK/AFP/East News

Arabscy turyści, chociaż niewątpliwie są sprzymierzeńcami zakopiańskich przedsiębiorców, mają swoje przyzwyczajenia i praktyki, którymi nieświadomie wyrządzają szkody w obiektach takich jak hotele, czy apartamenty. W niektórych pokojach zaczęły pojawiać się wskazówki, w innych informacje o możliwości zastosowania kary. 

Nietypowy problem ze strony arabskich turystów

Nie jest niczym zaskakującym, że obiekty noclegowe i wypoczynkowe mają swoje wewnętrzne regulaminy. Niejednokrotnie okazuje się również, że powinny podlegać one aktualizacji w przypadku powtarzających się problemów wśród gości. Warto zapoznawać się z takimi zasadami już na początku pobytu, aby nie nabawić się niepotrzebnych kłopotów finansowych.

Zakopane
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News

Tymczasem hotelarze na Podhalu starają się uprzejmie zwracać uwagę turystom na zasady korzystania z łazienek. Jak opisała "Gazeta Wyborcza", w pokojach hotelowych na Podhalu pojawiły się ogłoszenia przygotowane w trzech językach: polskim, angielskim i arabskim. Kluczowy jest ten ostatni, ze względu na to, że niezręczna sytuacja powtarza się najczęściej z udziałem gości właśnie z ostatniej z wymienionych nacji. A to wszystko przez różnice kulturowe i infrastrukturalne.

Jak zauważają przedstawiciele branży turystycznej, arabskim turystom zdarza się regularnie zalewać nasze łazienki, które nie są dostosowane do intensywnego zużycia wody poza brodzikiem czy wanną, jak w ich rodzimych stronach. Konsekwencje takich praktyk mogą być opłakane.

Problem dotyczy nie tylko arabskich turystów

Turyści, którzy przyzwyczajeni są do specyficznych odpływów, które pozwalają na odprowadzanie dużej ilości wody, korzystają z niej intensywnie, również poza kabiną prysznicową. W konsekwencji zalewane są nie tylko całe pokoje, ale również piony wodno-kanalizacyjne. 

Zakopane
Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER/East News

Chociaż w większości hotelarze starają się podejść do sytuacji ze zrozumieniem, zdarzają się również przypadki bardziej zaostrzonego rygoru. W jednym z zakopiańskich hoteli pojawiło się ostrzeżenie w języku arabskim, które informuje, że każda nieprawidłowa obsługa wężyka bidetowego może skutkować karami przekraczającymi 3 tys. zł. Warto podkreślić, że problem nie dotyczy wyłącznie gości z krajów arabskich. Właściciele pensjonatów wskazują, że problem dotyczy również turystów przybyłych z innych kierunków, oraz osób nietrzeźwych:

Często zdarza się, że pijani goście zasypiają pod prysznicem z zatkanym odpływem lub w wannie, w której wciąż leje się woda. Skutkiem są poważne zalania, obejmujące pokoje, a czasem także całe piony budynku — opowiadał pracownik jednego z luksusowych obiektów w Zakopanem.

Jak oceniają przedsiębiorcy, tego typu sytuacje mogą generować koszty liczone nawet w dziesiątkach tysięcy złotych. Aby pokryć straty, muszą ubiegać się o odszkodowani od gości. Po drugiej stronie znaleźli się właściciele ośrodków, którzy są skłonni do tego, aby dostosować obiekty do potrzeb turystów. 

Zobacz też: Darowizna dla dziecka. O tym musisz pamiętać, by uniknąć podatku. Kluczowy jest jeden warunek

Właściciele szukają sposobów, aby dostosować obiekty do potrzeb gości

Niektórzy właściciele obiektów turystycznych decydują się wprost informować swoich gości o tym, jakie konsekwencje mogą ich spotkać, jeśli to oni nie dostosują się do zaleceń:

Łazienka nie posiada odpływu w podłodze, więc każde niewłaściwe użycie wężyka bidetowego spowoduje zalanie pokoju, co skutkuje karą w wysokości co najmniej 3000 zł. - poinformowano w jednym z hoteli w Zakopanem.

Tak drastyczne kroki podejmowane są z bezsilności, wobec nawyków Arabów, którzy, jak twierdzi czytelnik portalu natemat.pl, potrafią odkręcać wodę w toalecie i wychodzić z pokoju bez jej zakręcania. Niektórzy górale podchodzą do tego z dużym zrozumieniem i chcą dopasowywać swoje obiekty do potrzeb i przyzwyczajeń arabskich gości.

Trzeba przyznać, że nikt nie szykował się na taki najazd muzułmańskich turystów. Nie wszyscy mamy dostosowane łazienki do nich. Brakuje bidetów, wężyków bidetowych. A potem niektórzy są rozczarowani, że zostawiają bałagan i leją wodę na podłogę. Bo nie znamy dokładnie tej kultury. Jeśli chcemy ich przyjmować, musimy dostosować łazienki do ich potrzeb i problem się rozwiąże – tłumaczył przedsiębiorca z Zakopanego w rozmowie z portalem natemat.pl

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: