Egipt to już przeszłość. Teraz Polacy tam latają jesienią i zimą
Egipt wydawał się oczywistym wyborem na zimowy wypoczynek Polaków. Jednak wiele wskazuje na to, że na horyzoncie wyrósł potężny rywal, który kusi turystów z naszego kraju gwarancją słońca, luksusem i spokojem, jakiego czasami brakuje w popularnych kurortach Afryki Północnej.
Jak zima, to wakacje w Egipcie
Przez dekady schemat był prosty. Gdy tylko w kraju nad Wisłą robiło się szaro i zimno, Polacy masowo ruszali w jednym, sprawdzonym kierunku - ku egipskiemu słońcu. Synonim gwarantowanej pogody, ciepłego morza i, przede wszystkim, niedrogiego all-inclusive. Kurorty takie jak Hurghada, Sharm el-Sheikh czy Marsa Alam stały się dla nas oczywistym wyborem na szybką regenerację sił w środku zimy. Dotychczas był to absolutny lider, jeśli chodzi o liczbę turystów z Polski w sezonie jesienno-zimowym.
Czytaj więcej: Polacy polecą tam już od grudnia. Nowa linia lotnicza uruchamia połączenia. Zimą to prawdziwy raj
Polacy, bogatsi o doświadczenia z innych podróży i z nieco zasobniejszym portfelem, zaczęli aktywnie rozglądać się za alternatywą. Szukają miejsca, które zaoferuje to samo słońce, ale doda do tego autentyczność, wyższy standard i, co kluczowe, absolutny spokój.

Urlop w Egipcie ma konkurencję
Kierunkiem, który zdobywa coraz większą popularność, jest Oman. To sułtanat, który przez lata pozostawał w cieniu swojego krzykliwego i słynącego z przepychu sąsiada, Dubaju, dziś wyrasta na cichego giganta turystyki premium. Biura podróży potwierdzają – zainteresowanie tym kierunkiem rośnie lawinowo. To już nie jest nisza dla koneserów, ale realna alternatywa dla Egiptu.
Czytaj więcej: Drożej niż w Dubaju i Barcelonie. Polski kurort zaszalał z cenami, turyści łapią się za głowy
Co stoi za tym fenomenem? Oman oferuje coś, czego Egipt w swoim masowym wydaniu dać nie może: spokój i autentyczność. Władze sułtanatu świadomie zrezygnowały z modelu „fabryk turystycznych”. Zamiast tego postawiły na zrównoważony rozwój i luksusowe hotele, które harmonijnie wtapiają się w oszałamiający krajobraz. Polacy szczególnie upodobali sobie dwa regiony. Na południu, w regionie Dhofar, króluje Salalah – miasto kadzidła, które zimą oferuje idealną pogodę i plaże przypominające te z Karaibów. Na północy kusi z kolei dynamiczny Maskat, stolica kraju, która łączy nowoczesną infrastrukturę z historią wyjętą z baśni tysiąca i jednej nocy.

Oman nowy hitem turystycznym wśród Polaków
Oman to wizualny majstersztyk. W odróżnieniu od płaskiego krajobrazu egipskich kurortów oferuje spektakularne góry Hajar, nazywane Wielkim Kanionem Arabii. Prawdziwym hitem są wadi – wyschnięte doliny rzeczne, które kryją w sobie turkusowe jeziorka i naturalne baseny, jak Wadi Shab czy Wadi Bani Khalid. Do tego dochodzi magia pustyni Wahiba Sands, gdzie można spędzić noc w luksusowym obozie pod milionem gwiazd.
To zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Wygląda na to, że polski turysta dojrzał. Nie szuka już tylko „tanio”, ale „warto”. Egipt pozostanie królem budżetowych wyjazdów. Ale ci, którzy są gotowi zapłacić więcej za ciszę, autentyczność i luksus, coraz śmielej pakują walizki do Omanu.