Atak zimy na południu Polski. Śnieżyca sparaliżowała ruch w całym regionie aż po granicę
Nagłe, silne opady śniegu spowodowały znaczne utrudnienia w ruchu na Dolnym Śląsku. Problemy dotknęły zarówno kierowców, jak i pasażerów kolei — zamknięto odcinek drogi do granicy z Czechami, a jeden z pociągów poruszających się w tych okolicach, zatrzymał się po uszkodzeniu sieci trakcyjnej przez przewrócone drzewo. W wyniku tego zdarzenia w trasie utknęło kilkudziesięciu pasażerów.
Zamknięte drogi i wolne tempo odśnieżania
Intensywne opady śniegu w krótkim czasie sparaliżowały część dróg w regionie Dolnego Śląska, wymuszając interwencje służb i okresowe zamknięcia kluczowych odcinków. Wysokogórski charakter trasy przez Jakuszyce oraz ograniczona widoczność sprzyjały tworzeniu się zasp, a ruch samochodowy w wielu miejscach toczył się bardzo wolno.
Szczególnie trudna sytuacja panowała na odcinku prowadzącym do granicy z Czechami, gdzie przejazd stał się niemożliwy. Jak przekazano, Odcinek drogi w Jakuszycach od Babińca do granicy z Czechami był całkowicie nieprzejezdny.
Z czasem, wraz z postępem prac i lepszą koordynacją odśnieżania, sytuacja stopniowo się poprawiała. Po intensywnych działaniach udało się przywrócić ruch, choć kierowcy nadal byli proszeni o ostrożność i dopasowanie prędkości do warunków. Według informacji z miejsca zdarzenia, ruch na tej drodze odblokowano po godzinie 19:00.
Dla wielu podróżnych oznaczało to możliwość kontynuowania trasy, chociaż przejazd wymagał cierpliwości, a lokalne zatory rozpływały się dopiero po ustąpieniu największych opadów. Jednym z największych problemów okazały się awarie na lokalnych liniach kolejowych.
Awaria na linii kolejowej koło Rybnicy
Opady śniegu i silny wiatr przyniosły też kłopoty na torach, szczególnie w rejonie Rybnicy. Na szlak kolejowy spadło drzewo, uszkadzając infrastrukturę i zatrzymując skład w drodze do Kotliny Jeleniogórskiej. Zdarzenie sparaliżowało ruch na odcinku o ograniczonych możliwościach objazdu dla pociągów, co skomplikowało działania przewoźnika i służb technicznych.
Jak wskazują ustalenia, drzewo spadło na sieć trakcyjną koło Rybnicy, zatrzymując pociąg Goerlitz–Jelenia Góra. Wewnątrz pociągu pozostawali pasażerowie, oczekując na decyzje w sprawie dalszego postępowania i ewentualnego opuszczenia składu.
W relacjach z miejsca zdarzenia powtarzała się informacja o niewielkiej liczbie podróżnych, których trzeba było objąć opieką. Około 30 pasażerów pozostało w pociągu i czekało na decyzję o ewakuacji. Osób poszkodowanych nie było. Strażacy z KM PSP w Jeleniej Górze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Opóźnienie pociągu osiągnęło ponad 200 minut.
Wobec braku możliwości natychmiastowego usunięcia przeszkody priorytetem stało się zapewnienie bezpieczeństwa na miejscu i przygotowanie procedur dalszego działania. Szybka ewakuacja pasażerów była jednak znacznie utrudniona.
Ewakuacja pasażerów zakończyła się sukcesem
Po stwierdzeniu uszkodzeń sieci trakcyjnej i zatrzymaniu składu służby wdrożyły procedury bezpieczeństwa, by zminimalizować ryzyko dla podróżnych i personelu. W pierwszej kolejności konieczne było ustalenie, czy elementy infrastruktury nie stanowią zagrożenia porażeniem, a także przygotowanie pociągu do ewentualnego opuszczenia. Jak relacjonowano na miejscu, sytuację oceniano ostrożnie z uwagi na możliwą obecność napięcia na uszkodzonych przewodach, ze względu na to, że sieć trakcyjna dotykała pociągu.
Do czasu pełnego zabezpieczenia obszaru nie było mowy o przeprowadzeniu szybkiej ewakuacji, a decyzje zapadały w porozumieniu z zespołami technicznymi. Po potwierdzeniu możliwości bezpiecznego działania i przygotowaniu niezbędnych procedur miało zapaść rozstrzygnięcie co do opuszczenia składu przez pasażerów.
Policja apeluje do kierowców, by do czasu poprawy warunków pogodowych unikali podróży w kierunku Jakuszyc i czeskiej granicy. Zaleca korzystanie z objazdów i bieżące śledzenie komunikatów drogowych.