W najbliższym czasie turyści muszą przygotować się na znaczące utrudnienia podczas korzystania z usług największych linii lotniczych, które zapowiedziały falę protestów. Strajk rusza już teraz, a niedogodności dotkną funkcjonowania najbardziej popularnych wśród turystów linii lotniczych.
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce zapowiedział ogólnopolski protest, który będzie miał miejsce w 17 lokalizacjach w całym kraju. Strajk przybierze formę manifestacji i pikiet, zajmowane będą również pasy ruchu drogowego. Pracownicy kolei podkreślają, że mają dość „ignorowania głosu środowisk kolejarskich”.
Wakacyjne wyjazdy kojarzą się z relaksem, wypoczynkiem i spokojną głową. Do czasu, aż nie natrafimy na pierwszy strajk. Jeden z nich jest zaplanowany w najbliższych dniach na popularnych lotniskach w Europie. Turyści mogą doświadczyć poważnych problemów, dlatego przed podróżą lepiej sprawdzić, czy nie odwołano lotu.
We wtorek 10 czerwca odbyła się konferencja prasowa Związku Nauczycielstwa Polskiego. Członkowie ZNP wyrazili swoje niezadowolenie z dotychczasowych prac Ministerstwa Edukacji Narodowej, które nie wywiązało się ze złożonych obietnic. Związkowcy wskazali, kiedy dokładnie przelała się czara goryczy, i co zamierzają zrobić w obliczu zaistniałej sytuacji — zapowiedzieli już akcję protestacyjną.
Trwa strajk związków zawodowych. Pierwsze loty z warszawskiego lotniska zostały odwołane już w niedzielę 9 marca, natomiast największy paraliż nastąpi w poniedziałek. Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały, które kursy się wtedy nie odbędą. 10 marca podróżni mogą spodziewać się sporych utrudnień, jednak na tym może się nie skończyć.
Niskie płace, ogłoszony niedawno program dobrowolnych odejść i trudna sytuacja finansowa spółki sprawiają, że wśród pracowników Poczty Polskiej rośnie napięcie. Dyskusje na temat strajku trwają. Czy faktycznie może do niego dojść i jakie konsekwencje oznacza to dla odbiorców poczty? Robert Czyż, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty zabrał głos w tej sprawie na antenie Radia Kraków.
Sytuacja w polskiej policji osiągnęła punkt krytyczny – mówią związkowcy i ogłaszają rozpoczęcie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Jak twierdzą, działanie jest efektem braku porozumienia z rządem w sprawie poprawy warunków pracy i wynagrodzeń. Najbardziej interesujące i jednocześnie zaskakujące w całej sytuacji jest to, jaką formę przybierze protest policjantów.
Gdyby nie rządowe zastrzyki gotówki, Pocztę Polską po ponad 450 latach spotkałby w tym roku niechybny koniec. Doraźne dopłaty nie rozwiązują jednak zaognionego konfliktu między pracownikami a władzami spółki. Podejmowane przez zarząd decyzje sprawiają, że z tygodnia na tydzień rośnie prawdopodobieństwo, że Poczta Polska stanie.
Widmo strajku wisi nad Pocztą Polską od dawna. Jeszcze tydzień temu związkowcy mieli jednak nadzieję, że dojdzie do porozumienia. “Każdy liczy na to, że rząd i zarząd się opamiętają”, mówił Robert Czyż. Wygląda na to, że tak się nie stało, a sytuacja pracowników wciąż pozostawia wiele do życzenia. Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty zdradził, kiedy mogą spodziewać się strajku.
Część funkcjonariuszy 30 listopada rozpoczyna akcję protestacyjną o kryptonimie „Lucyna”. Ma ona mieć charakter strajku włoskiego, czyli wyjątkowo skrupulatnego, a w konsekwencji powolnego wykonywania swoich obowiązków. Organizatorzy zachęcają policjantów, by wybierali się również na badania profilaktyczne. W piątek doszło w ministerstwie do spotkania w sprawie poprawy warunków pracy mundurowych, ale… protestujący nie dostali na nie zaproszenia.
Na początku października policyjni związkowcy poinformowali o zaplanowaniu strajku włoskiego, który ma być odpowiedzią między innymi na brak podwyżek. Protest swoim zasięgiem ma objąć między innymi Święto Niepodległości (11 listopada) i warszawski marsz. Tymczasem szef MSWiA zapowiedział, że już w piątek (25 października) siądzie do rozmów z przedstawicielami związków.
Niskie wynagrodzenia to tylko jeden z nielicznych problemów, z którymi muszą mierzyć się pracownicy Poczty Polskiej. Na horyzoncie jest też fala zwolnień. Niedawno zatrudnionych w tej państwowej spółce zapytano, czy wzięliby udział w strajku. Odpowiedzi pokazują jednoznacznie, że atmosfera nie jest dobra.
Zapowiadany strajk w portach na wschodnim wybrzeżu USA oraz w Zatoce Meksykańskiej może wstrząsnąć globalnym łańcuchem dostaw. Zakłócenia dotkną przewoźników i konsumentów na całym świecie, w tym także w Polsce. Jakie będą konsekwencje i dlaczego powinniśmy się nimi martwić?
Jakub Jaworowski, nowy minister aktywów państwowych, został zaprzysiężony w poniedziałek 13 maja w Pałacu Prezydenckim, zastępując miejsce Borysa Budki po pierwszej rekonstrukcji nowego rządu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to on zdecyduje o losie Poczty Polskiej, której pracownicy są już gotowi do strajku ostrzegawczego.
Poczta Polska notuje swój najgorszy historyczny wynik w 2023 r. Po wielu spekulacjach prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz wyznaje prawdę o realnej skali problemów w państwowej spółce, zwracając się bezpośrednio do pracowników. Jakie są straty w Poczcie Polskiej i co czeka spółkę?
Zapowiadane redukcje zatrudnienia w Poczcie Polskiej wstrząsnęły pracownikami. Liczba etatów ma zostać zmniejszona aż o 5 tysięcy stanowisk. Fala zwolnień to zresztą nie jedyne powody do niezadowolenia. przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty, Robert Czyż odpowiada: Będzie strajk?
Już jakiś czas temu w sieci pojawiły się doniesienia o trudnej sytuacji finansowej Poczty Polskiej. Kryzys jeszcze bardziej się pogłębia, przez co spółka planuje redukcję tysięcy etatów. Teraz “Rzeczpospolita” podaje, że już wkrótce może dojść do strajku pracowników Poczty Polskiej.
Do władz grupy Jeronimo Martins trafiła petycja pochodząca od pracowników sieci Biedronka. Zawarto w niej trzy postulaty, które mają się przełożyć na polepszenie ich sytuacji. Na odpowiedź JM ma dwa tygodnie – po upływie tego terminu może dojść do strajku.
Wygląda na to, że Biedronka nie może odpędzić od siebie kłopotów. Tym razem z siecią zamierza walczyć jednak nie konkurencja w postaci Lidla, a sami pracownicy dyskontów. Do zarządu trafi specjalna petycja.
Pracownicy Biedronki do 6 marca zbierają podpisy pod petycją, w której apelują do władz o poprawę warunków pracy. Jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, zapowiadają protesty i możliwy paraliż w sklepach. Podobny w ostatnim czasie mogli zauważyć klienci Kauflanda.
Ostatnia sobota roku upłynie w Kauflandzie pod znakiem strajku ostrzegawczego. W całej Polsce pracownicy między godzinami 12 i 14 będą protestować w celu uzyskania podwyżek płac. Sama sieć przygotowała już odpowiedź na akcję związkowców.
18 grudnia ruszył ogólnopolski strajk agencji jednego z polskich banków. 200 placówek w całym kraju jest nieczynne, co będzie wiązało się z wieloma utrudnieniami dla wielu klientów. Jak podaje Wyborcza.biz, właściciele agencji chcą podwyżek wynagrodzeń oraz poprawy warunków pracy.
Na niecały miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia, niemieckie sklepy mają poważne problemy z zaopatrzeniem. W niektórych placówkach jest źle do tego stopnia, że półki świecą pustkami. Powodem trudności są oczywiście pieniądze.
Zaskakujące doniesienia napływają z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przegrał on w sądzie ze związkowcami, którzy domagają się prawa do strajku i podwyżek. Niewykluczone, że ZUS po raz pierwszy może stanąć z powodu strajku.
Na początku października może dojść do poważnych utrudnień w ruchu pociągów. Związkowcy z Polregio zapowiadają, że tego dnia będą prowadzić strajk. Wiele połączeń będzie odwołanych, a co gorsza - nie podano terminu zakończenia strajku.
We Francji wracają kontrowersje dotyczące podniesienia wieku emerytalnego. Rząd proponuje podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, co ma na celu zwiększenie finansowej stabilności systemu emerytalnego.Jednak decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony komunistów i skrajnej prawicy.Lider komunistów Fabien Roussel wzywa do masowych strajków i mówi "publiczni, prywatni, młodzi, emeryci (...). Niech nas będzie milion!" Domaga się on zorganizowania referendum. Z kolei Jordan Bardella - przewodniczący skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego chce jak to określił "stanąć na czele opozycji wobec reformy emerytur".Rząd argumentuje, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, aby utrzymać finansową stabilność systemu emerytalnego, który jest obciążony wzrostem liczby osób starszych. Protesty przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego mają rozpocząć się 19 stycznia zapowiadają się na bardzo intensywne. Czas pokaże, czy rząd zdecyduje się na kompromis i zmieni swoje propozycje, czy też będzie uparcie stał przy swoim stanowisku.
W poniedziałek 19 grudnia kurierzy Pyszne.pl rozpoczęli strajk. Początkowo miał się on odbyć tylko w Lublinie, ale do strajkujących dołączyli pracownicy rozwożący jedzenie w innych miastach Polski. Powodem akcji są zarobki — dostawcy jedzenia działający w obrębie Wrocławia i Krakowa dostali dodatki za pracę weekendową, a kurierzy z innych miast zostali pominięci.
Gdy na ulicach polskich miast jest gorąco od protestów wywołanych orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które w praktyce zakazuje w Polsce aborcji z przesłanek embrio-patologicznych. W rzeczywistości, gdy społeczeństwo jest spolaryzowane oszuści znaleźli sposób na wyłudzenia.