Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że w tym roku po raz pierwszy pojawił się obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne przez osoby, które w 2022 roku korzystały z jednej z następujących form opodatkowania: podatku liniowego, podatku według skali lub ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Rozliczenie roczne należy dostarczyć ZUS-owi w terminie do 22 maja.
Do 22 maja 2023 roku trzeba rozliczyć roczną składkę zdrowotną. Dotyczy to osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, opodatkowaną na zasadach ogólnych, korzystających z podatku liniowego lub ryczałtu. Przedsiębiorca ma prawo złożyć wniosek o zwrot nadpłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne. Musi to zrobić do 1 czerwca – informuje ZUS.
Do 22 maja 2023 roku osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, opodatkowaną na zasadach ogólnych, podatku liniowego lub ryczałtu muszą rozliczyć roczną składkę zdrowotną. Dodatkowo przedsiębiorca może złożyć wniosek o zwrot nadpłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne. Ma na to czas do 31 maja 2023 roku.
Pojawia się coraz więcej opinii osób uważających, iż reforma składek ZUS jest konieczna. Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, Marek Kowalski, poinformował w czwartek, że odpowiedni projekt już istnieje.
ZUS informuje, że od 27 marca w komunikacji z Zakładem należy korzystać z nowego certyfikatu w programie Płatnik. Jego aktualizacja jest niezbędna, aby program działał poprawnie.
Rząd planuje objąć wszystkie umowy zlecenie składkami na ubezpieczenie społeczne. Dla pracodawców może być to jednak jedynie dodatkowy koszt.
Jak wynika z danych udostępnionych przez ZUS, na koniec ub.r. liczba aktywnych płatników z zadłużeniem była o przeszło 34% większa niż rok wcześniej. W tym samym okresie o niespełna 0,01% zmniejszyła się kwota zadłużenia na aktywnych kontach płatników. Ostatnio dług wyniósł średnio ponad 34 tys. zł. Z kolei największe zadłużenie wyniosło blisko 820 mln zł. Do tego w 2022 roku zostało zawartych przeszło 62,9 tys. układów ratalnych, czyli o ponad 3% więcej niż rok wcześniej.
Przedsiębiorcy muszą co miesiąc składać zestawienia ZUS DRA. Jeśli tego nie zrobią, mogą zapłacić karę w wysokości nawet 5 tys. zł.
W Sądzie Rejonowym w Legnicy zapadł niespotykany wyrok. Organ wymiaru sprawiedliwości uznał, że legniczanka nie musi zwracać ZUS-owi ponad 230 tys. zł, chociaż istniały ku temu przesłanki. Polski wymiar sprawiedliwości nie często potrafi tak pozytywnie zaskoczyć.
Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego powstało w 2012 r., a w roku następnym zostało dogłębnie znowelizowane. W założeniu miało być najlepszym rozwiązaniem dla oszczędzania i gromadzenia kapitału na emeryturę. Teraz osoby, które wpłacały składki na IKZE, mogą odliczyć je od podstawy opodatkowania, zyskując nawet ponad 3000 zł. Osoby, które w 2022 r. wpłacały składki na IKZE, mogą odliczyć je od podstawy opodatkowania. Jak podaje portal „ŚląskiBiznes.pl”, istnieje kilka sposobów, które uprawniają do skorzystania z omawianej ulgi. Pierwsza możliwość zachodzi wtedy, gdy podatnik rozlicza się na zasadach ogólnych według skali podatkowej (12 i 32 proc.). Kolejna, kiedy rozliczenie następuje w formie podatku liniowego (19 proc.), a ostatnia, gdy podatnik korzysta z opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Warto pamiętać, że nie ma znaczenia, z tytułu jakiej formy umowy o pracę podatnik uzyskuje dochód, a także, czy rozlicza się samodzielnie czy z małżonkiem.
Tylko do końca stycznia przedsiębiorca, który w ubiegłym roku nie skorzystał z małego ZUS plus, ma okazję z niego skorzystać. Dzięki uldze może zapłacić niższe składki na ubezpieczenia społeczne.
31 stycznia mija termin składania w ZUS informacji o danych do ustalenia składki na ubezpieczenia wypadkowe, czyli ZUS IWA. Obowiązek ten dotyczy płatników, którzy w ubiegłym roku zgłosili do ubezpieczenia wypadkowego minimum 10 osób. Za niezłożenie deklaracji w terminie bądź podanie fałszywych danych grożą sankcje (podwyższenie stopy procentowej składki o 50 proc.).
Popularni artyści rzadko kiedy pracują na stałą umowę i tym samym regularnie odprowadzają składki, które w przyszłości zapewnią im atrakcyjną emeryturę. Przy głodowej emeryturze Krzysztofa Cugowskiego, emerytura Rodowicz wydaje się duża. Są natomiast artyści, otrzymujący od ZUS tak komicznie niskie kwoty, że przy nich Krzysztof Cugowski czy Maryla Rodowicz wypadają jak składkowi bogacze, gdyż otrzymują dosłownie setki razy wyższe przelewy od państwa.Niedawno informowaliśmy o wysokości emerytury Maryli Rodowicz, która delikatnie to ujmując nie jest zbyt wysoka. Jak podał niedawno dziennik ”Super Express”, jej wysokość to 1670 zł. Fakt ten wskazuje na to, że w przeszłości artystka odprowadzała dość rzadko i stosunkowo niskie składki do systemu.Jednak przy ultra niskiej emeryturze Marka Piekarczyka, emerytura Rodowicz to majątek. Zdradził on jaką emeryturę wyliczył mu ZUS.
Ryczałt wydaje się formą stosunkowo przejrzystą, ponieważ podatek płaci się od przychodów. Rzeczpospolita zwraca jednak uwagę na problem związany ze składką zdrowotną. Część przedsiębiorców będzie musiała sporo dopłacić.
W 2023 roku ponad milion mikroprzedsiębiorców czeka rekordowa podwyżka składek, podaje “Rzeczpospolita”.
W Polsce nadal wypłacane są emerytury wynoszące 1 gr. Rzecznik ZUS w rozmowie z Biznes Interia wyjaśnia, skąd biorą się tak niskie emerytury.
Od stycznia 2022 r. przedsiębiorcy mają obowiązek ustalania składki na ubezpieczenie zdrowotne na nowych zasadach. W zależności od formy opodatkowania, jaką stosują w danym roku, muszą uwzględnić osiągnięty przychód lub dochód z prowadzonej działalności.
Popularni artyści rzadko kiedy pracują na stałe umowy i regularnie odprowadzają składki do ZUS, które w przyszłości mogłyby zapewnić im godne emerytury. Każdy z nich ma inną strategię na finansowe zabezpieczenie się na późniejsze lata swojego życia.
We wtorek w Sejmie Komisja Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi spotkały się na pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy i poparły go wraz z poprawkami. Projekt zakłada podwyżkę minimalnych świadczeń emerytalnych w KRUS. W myśl projektu dyskutowanego w Sejmie podstawowa emerytura z KRUS ma mieć wysokość 1430 zł, co stanowi 90 proc. podstawowego świadczenia przyznawanego obecnie przez ZUS, które wynosi 1588,44 zł. Mowa tutaj o bazowej emeryturze, od której odliczane będzie potem emerytura indywidualna.
Państwowa Inspekcja Pracy zyskała nowe uprawnienie. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, może ono pracodawców sporo kosztować.
Już za dwa dni wyłączony zostanie obowiązek budżetu państwa dot. opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne za określone grupy. Chodzi m.in. o doktorantów, studentów i uczniów, wybranych rencistów i żołnierzy oraz bezrobotnych. ZUS wyjaśnia, że mimo zaprzestania opłacania comiesięcznych składek osoby te wciąż będą ubezpieczone.
Wysokość emerytur pozostanie bez zmian, jednak składki wciąż idą w górę. Natomiast osoby w wieku 40 lat które prowadzą firmy, mogą liczyć jedynie na zdecydowanie mniej, niż liczyli.Według danych uzyskanych przez Dziennik Gazetę Prawną z ZUS, w przyszłym roku składki ubezpieczeniowe wzrosną o 200 zł, do 1418 zł. Razem ze składkami zdrowotnymi daje to ponad 2000 zł.
Dziennik Gazeta Prawna podaje prognozy emerytalne dla samozatrudnionych. Obecni czterdziestolatkowie prowadzący firmy będą mogli liczyć co najwyżej na minimalne emerytury.
Nie jest dobra wiadomość dla żadnego przedsiębiorcy, ale niestety już od 2023 roku wysokość składek, które muszą zostać odprowadzone znowu wzrośnie, i to znacznie.Będzie to rekordowy wzrost. Jeszcze nigdy z roku na rok skok ten nie był tak duży.Właściciele firm od 1 stycznia 2023 roku będą musieli odprowadzić 1418,48 zł miesięcznie. W tym roku kwota ta wynosi około 1200 zł.Podwyżka wyniesie 207,2 zł.Oprócz tej kwoty(1418zł) trzeba będzie odprowadzić również składkę zdrowotną, której wysokość zależy od wybranej formy opodatkowania.
Przedsiębiorcy od 1 stycznia będą mieć nowy obowiązek. Dotyczy on posiadania profilu na PUE ZUS. Będą go musieli mieć również właściciele firm do 5 pracowników oraz rozliczający składki za siebie. Można również wyznaczyć pełnomocnika.Zakład Ubezpieczeń Społecznych ogłosił zmiany związane z Platformą Usług Elektronicznych. Dotyczą one obowiązku posiadania konta na platformie.
Fatalne wiadomości dla przedsiębiorców lub osób planujących założyć firmę. Składki ZUS w najbliższych latach będą rosły i nie będą to małe podwyżki.Od niedawna wiemy o podwyżce ZUS, która będzie miała miejsce w 2023 roku.Na tym się jednak nie skończy. Prognozy wskazują na to, że z każdym kolejnym rokiem, będą one coraz wyższe.Eksperci pracujący w portalu bankier.pl wyliczyli, że w latach 2016-2022 składka na ubezpieczenie społeczne wzrosła o ok. 43,4%. Kwotowo jest to 362 zł.W latach 2016-2026 wzrost wysokości składek na ubezpieczenia społeczne przekroczy 109% - podaje bankier.pl.
Wraca temat dobrowolnej składki ZUS dla przedsiębiorców. Wielu z nich obawia się, że nowe podwyżki mogą doprowadzić wiele małych firm do bankructwa. Chcą likwidacji składki.Zdaniem wiceminister rozwoju i technologii - Olgi Semeniuk, wprowadzenie dobrowolnej składki ZUS dla przedsiębiorców to postulat tylko jednej części środowiska(przedsiębiorców), a nie całości.Semeniuk informuje, że ministerstwo nie prowadzi w tej chwili takich rozmów z przedsiębiorcami."Patrząc na ten postulat wydaje się, że powinniśmy prowadzić pewne dyskusje na ten temat, ale nie sądzę, aby ten temat został przyjęty aklamacyjnie, chociażby na gremium Rady Dialogu Społecznego, w którym spotykają się trzy strony, czyli: związki zawodowe, pracownicy i pracodawcy. To jest postulat, który jest postulatem tylko jednej części środowiska, a nie całości, więc na ten moment takich rozmów nie prowadzimy"
Wiele osób z małym budżetem, myśląc o założeniu firmy, musi się liczyć z obowiązkową comiesięczną opłatą na ZUS. Nie jest ona niska. Mamy złą wiadomość. Od przyszłego roku będzie ona znacznie wyższa.Już od 2023 roku przedsiębiorcy każdego miesiąca będą musieli przelewać dla ZUS nawet w okolicach 2000 zł.Przedsiębiorcy zmuszeni są płacić składki ZUS niezależnie do tego czy ich firmy generują zysk czy nie. Z tego powodu, wielu potencjalnych przedsiębiorców nie zakłada firm, gdyż nie stać ich na takie wydatki i ryzyko.Kwoty te nie są problemem dla dużych i średniej wielkości firm, które zarabiają dziesiątki, setki tysięcy, czy miliony złotych miesięcznie.Podwyżka będzie jednak odczuwalna i dotkliwa dla ogromnej liczby mikro przedsiębiorców. W wieli przypadkach sama opłata na ZUS stanowi dużą część ich zysków.