Składki ZUS stanowią kluczowy element powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Ich opłacanie jest niezbędnym czynnikiem warunkującym nie tylko możliwość i wysokość otrzymania emerytury, ale też na przykład renty.
Składki ZUS są obowiązkowe, a konieczność ich opłacania wynika z przepisów Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W ramach partycypacji w państwowych ubezpieczeniach możemy – w razie konieczności – liczyć na wypłatę określonych świadczeń. Może to być emerytura, renta czy zasiłek chorobowy.
Fundament dla obliczenia wysokości składek ZUS stanowi podstawa ich wymiaru. Zgodnie z treścią obowiązującego prawa, jest to 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, choć niektórzy przedsiębiorcy mogą w tym zakresie skorzystać z rozlicznych, przysługujących im ulg. Jeśli tego nie zrobią, podstawa wymiaru w 2024 roku wyniesie 4 694,40 złotych brutto. W przypadku pracownika natomiast, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi jego wynagrodzenie brutto.
Składki ZUS dzielą się na cztery główne rodzaje, gdzie należność do zapłaty wyrażona jest w procencie podstawy wymiaru. Wyróżniamy zatem składkę emerytalną (19,52%), rentową (8%), chorobową (2,45%) i wypadkową (od 0,67% do 3,33%, w zależności od ilości osób zatrudnionych). Dodatkowe obciążenie stanowi składka na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy (2,45%).
Nie wolno również zapominać o fakcie, że przy okazji opłacania składek na ZUS, do zapłacenia będzie jeszcze składka zdrowotna, wynosząca aż 9% podstawy wymiaru – dochodu z działalności przedsiębiorcy lub wynagrodzenie brutto pracownika (pomniejszone o pozostałe składki ZUS). Niemniej, osoby rozliczające się w ramach podatku liniowego zapłacą jedynie 4,9% podstawy wymiaru.
Składki ZUS w sensie bezpośrednim opłacają wyłącznie osoby prowadzące działalność gospodarcze, jednak osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę (i częściowo na podstawie umów cywilnoprawnych) również opłacają składki ZUS – jednak w sensie praktycznym obowiązek ten ciąży na pracodawcy.
Gwoli ścisłości należy wspomnieć, że w przypadku pracownika część jego składek ZUS opłaca pracodawca, a część stanowi element jego wypłaty brutto. W praktyce nie ma to jednak żadnego znaczenia.
Z opłacania składek ZUS nie można zrezygnować, a praw do nich nie można też na nikogo scedować. Warto jednak mieć na względzie, że początkujący przedsiębiorcy mogą skorzystać z szeregu cennych dla nich zwolnień i ulg, takich jak na przykład „Mały ZUS Plus”.
Pokaż więcej
Ogromnym zainteresowaniem cieszy się nowe świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wypłacane od stycznia br. Jak przekazał wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, do WZON-ów wpłynęło już ponad 150 tys. wniosków o finansowe wsparcie. Właśnie dlatego resort podjął decyzję o nowelizacji przepisów tak, aby usprawnić działanie systemu. Jednym z wyzwań, z jakimi wciąż mierzą się instytucje państwowe, jest składanie przez zainteresowanych dokumentów papierowych, zamiast korzystania z drogi elektronicznej.
Jakiś czas temu zostało zapowiedziane wprowadzenie programu, który zapewni przerwę w płaceniu składek ZUS. Koszty pokryje wówczas budżet państwa, choć nie obejmie to składki zdrowotnej. Wiadomo już, kto konkretnie będzie mógł skorzystać z wakacji od ZUS. Przedstawiamy szczegóły.
Na kolejne podwyżki opłat muszą się przygotować przedsiębiorcy. W bieżącym roku nie przewidziano bowiem zmian co do zasad, które zostały wprowadzone dwa lata temu w ramach Polskiego Ładu.
Nowy rok przyniósł niemałe zmiany dla przedsiębiorców. Wraz ze wzrostem przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, w górę poszły poszczególne składki ZUS. Ponadto, od 1 stycznia więcej wynosi także składka na ubezpieczenie zdrowotne. Prowadzący działalność gospodarczą z pewnością nie mają powodów do zadowolenia. My zaś prezentujemy dokładne wyliczenia.
Jakiś czas temu zapowiedziano wprowadzenie wakacji od składek ZUS. Teraz Ministerstwo Rozwoju i Technologii podało więcej szczegółów dotyczących tego rozwiązania. Wskazano, kto dokładnie będzie mógł skorzystać z tej ulgi.
Jakiś czas temu rząd Donalda Tuska zapowiedział wprowadzenie nowego programu “Wakacje od ZUS”. Teraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych policzył, ile takie rozwiązanie będzie kosztowało. Okazuje się, że kwota jest niebywale wysoka.
Zaskakujące słowa padły z ust prof. Gertrudy Uścińskiej, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według jej opinii, system składek emerytalnych potrzebuje reformy. Zwłaszcza w kontekście umów zleceń.
Ostatnio nowy minister rozwoju Krzysztof Hetman zapowiedział wprowadzenie wakacji od składek ZUS. Serwis “Fakt” skrupulatnie przeanalizował, jak będzie wyglądało to rozwiązanie i ile Polacy mogą na nim zyskać. Wszystko wskazuje na to, że program zawiera pewne haczyki.
Po świętach Bożego Narodzenia rząd zacznie prace nad ustawą budżetową na 2024 rok. Jak podaje dziennik “Fakt”, zostały tam zawarte informacje dotyczące podwyżek składek ZUS. Kwoty są nieprawdopodobnie wysokie.
Stawki składki zdrowotnej zależą od formy opodatkowania. Spore zmiany czekają przedsiębiorców, którzy rozliczają się na zasadzie ryczałtu. Okazuje się, że zmieni się dla nich nie tylko wysokość składki zdrowotnej, ale także składki ZUS. Ile zapłacą w przyszłym roku?
Nadejście nowego roku niestety nie przyniesie dobrych wieści dla polskich przedsiębiorców i ich portfele mocno ucierpią. Okazuje się bowiem, że zapowiadają się podwyżki składek ZUS, które mają być rekordowo wysokie.
Najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie pozostawiają najmniejszych złudzeń: zadłużenie klientów sięga już kilkunastu miliardów złotych. Co gorsza, liczba osób w tej sytuacji wcale nie maleje - przybyło wręcz płatników składek, którzy są zadłużeni na różne kwoty, niekiedy nawet tak absurdalne jak 1 grosz.
Nowy rok nie oznacza dobrych wieści dla przedsiębiorców. W górę pójdą bowiem koszty działalności, obejmujące m.in. składki na ubezpieczenia. Powodem zmian jest podwyżka wynagrodzeń. Jak będą się kształtować kwoty składek w przyszłym roku?
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wydało obwieszczenie w sprawie kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w przyszłym roku. Dokument ten pozwala ustalić, ile wyniosą składki na ubezpieczenie społeczne. “Fakt” informuje, że 2 mln osób prowadzących własne firmy czekają już niebawem wyższe wydatki.
Fatalne informacje dla osób, które płacą składki w ZUS. Od stycznia 2024 r. wzrosną one do kwoty ok. 1600 zł (bez składki zdrowotnej). To oznacza wzrost o ok. 180 zł w porównaniu do kwoty, którą trzeba było płacić w 2023 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina o nowym obowiązku. Dopiero od tego roku płatnicy składek muszą posiadać profil na Platformie Usług Elektronicznych PUE ZUS. Na dopełnienie formalności mają 14 dni, licząc od momentu rozpoczęcia swojej działalności. Jeśli takiego profilu nie założą, wówczas ZUS weźmie sprawy w swoje ręce.
W przyszłym roku miliony Polaków będą musiały sięgnąć głębiej do swoich portfeli. W górę pójdzie bowiem stawka składek wpłacanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Podwyżka jest całkowitym zaskoczeniem - wcześniej nie było żadnych informacji, że zostanie wprowadzona.
Polacy wybrali już swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Teraz mają prawo oczekiwać, by ci zrealizowali swoje wyborcze obietnice. Emerytury, świadczenie 800 plus czy dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców – to tylko niektóre z wielu tematów, regularnie nurtujących opinię publiczną i pojawiających się w różny sposób w programach politycznych partii. Czy czeka nas rewolucja w składkach ZUS?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapowiedział kontrole. Co ciekawe, przedsiębiorcy i firmy, które wezmą w niej udział, nie zostaną wytypowane przez urzędnika. ZUS zapowiada użycie nowoczesnych rozwiązań.
Choć może się to wydawać niemożliwe, wypłacenie sumy 30 tysięcy złotych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest możliwe. Tak jak w podobnych przypadkach, w tym celu należy uprzednio złożyć wniosek o wypłatę środków. Jednakże, stanie się tak jedynie w przypadku spełnienia określonych warunków przez wnioskodawcę.
Problemem dla polskich przedsiębiorców są nie tylko skomplikowane przepisy podatkowe, ale i wysokie składki ZUS oraz składka zdrowotna. Wysokość tych opłat jest ustalana z góry, bez względu na to, czy firma osiąga przychód, czy nie. Przyjęty już projekt budżetu państwa na przyszły rok zakłada, że przeciętne wynagrodzenie wyniesie 7 824 zł. A to jest właśnie kluczowa informacja dla przedsiębiorców.
Sytuacja osób opłacających ZUS w przyszłym roku nie będzie przyjemna. Wysokość składek pójdzie znacznie w górę - co gorsza, jest to już potwierdzone. Portfele Polaków staną się tym samym znacznie chudsze w porównaniu do tego roku.
Przedsiębiorcy muszą się przygotować na wzrost kosztów działalności gospodarczej. W przyszłym roku zostanie podwyższona kwota małego ZUS. Podwyżka już teraz nazywana jest przez niektórych “historyczną”.
W przyszłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza przeznaczyć na leczenie zębów Polaków 3,3 mld zł. Statystycznie, w przeliczeniu na jedną osobę, jest to ok. 88 zł. W naszym kraju ok. 5 tys. gabinetów stomatologicznych ma podpisany kontrakt z funduszem. Większość pacjentów leczy jednak zęby prywatnie – tak mówił w zeszłym roku, w rozmowie z “Faktem” minister zdrowia Adam Niedzielski.
Z tytułu nadpłaconej składki zdrowotnej Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił już 783 mln zł. Zwroty trafiły do ponad 380 tys. przedsiębiorców. Prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska poinformowała, że kolejna transza przelewów jest w przygotowaniu i trafi na konta przedsiębiorców najpóźniej do 3 sierpnia.
W 2024 roku przeciętne wynagrodzenie ma wynosić 7794 zł. W ujęciu rok do roku oznacza to podwyżkę rzędu 12,4 proc. Jeśli założenia do przyszłorocznego budżetu państwa się potwierdzą, wzrośnie też wysokość składek do ZUS-u dla dwóch milionów przedsiębiorców. W wyniku tego miesięcznie musieliby oni płacić po 1594,19 zł – i to jeszcze bez składki zdrowotnej.
Zgodnie z założeniami budżetu państwa na przyszły rok, średnie wynagrodzenie będzie wynosić 7,8 tys. zł, co oznacza wzrost aż o 12,4 proc. w stosunku rok do roku. To na podstawie tego wskaźnika ustalana jest wysokość obowiązkowych składek ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
ZUS poszedł na rękę przedsiębiorcom i do 5 czerwca wydłużył czas składania wniosków o zwrot nadpłaty składki zdrowotnej. Taki wniosek, po złożeniu rocznego rozliczenia składki w dokumencie za kwiecień, został automatycznie utworzony na profilu płatnika składek na platformie PUE ZUS. Dokument trzeba sprawdzić, podpisać, a następnie wysłać.