Skandal na wiecu Brauna. Tłum napadł na ratusz miasta. Wszystko zaczęło się od flagi Ukrainy

Grzegorz Braun ma na swoim koncie już kilka skandali, jeśli chodzi o okres kampanii prezydenckiej. Wszystko ma związek z jego “zatrzymaniem obywatelskim” ginekolożki Gizeli Jagielskiej w szpitalu w Oleśnicy, wypowiedziach o charakterze antysemickim na debacie, a teraz kolejnymi kontrowersyjnymi ruchami. Na wiecu w Białej Podlaskiej doszło do dramatycznych scen. Nagrania z wiecu obiegają sieć.
Grzegorz Braun wywołuje szereg kontrowersji
Grzegorz Braun to polityk, który od lat wywołuje bardzo mieszane uczucia wśród obywateli. Wiele osób pamięta sceny sprzed kilku lat, z okresu pandemii COVID-19, kiedy kandydat na urząd RP dokonywał zatrzymania obywatelskiego ministra Łukasza Szumowskiego, albo inne jego akcje dotyczące między innymi wyrzucenia choinki z bombkami w kolorach LGBT+ czy Unii Europejskiej. Cieniem na jego karierze położył się również akt wykorzystania gaśnicy w celu zgaszenia świecy chanukowej umieszczonej w Sejmie.
Emocje w ostatnim czasie wzbudziło również wtargnięcie Grzegorza Brauna do szpitala w Oleśnicy, w którym ginekolożka Gizela Jagielska dokonuje aborcji, w tym przerwania ciąży w 37. tygodniu u bohaterki reportażu Gazety Wyborczej. Przypomnijmy, że u płodu zdiagnozowano wrodzoną łamliwość kości typu 2., a więc odmianę uznawaną za letalną, jednak prawda o jego stanie miała być długo przed nią zatajana.

Z kolei podczas debaty prezydenckiej organizowanej przez Super Express europoseł zdecydował się między innymi na określenie żonkila upamiętniającego powstanie w getcie warszawskim jako “symbol hańby”, a także wypowiedział wiele innych słów, które zostały uznane za akt antysemityzmu. Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat zgłosiła tę sprawę do prokuratury.
W czasie kampanii prezydenckiej dochodzi do kolejnych kontrowersyjnych działań ze strony obecnego europosła, jednak tego, co wydarzyło się podczas jednego z jego wieców wyborczych, niewielu się spodziewało. Grzegorz Braun podjął kroki, które już spotkały się z reakcją policji. To kolejny czyn, który wywołał olbrzymie kontrowersje, a wszystko związane jest z przybyciem uchodźców z Ukrainy do Polski.

Grzegorz Braun wywołał kontrowersje na wiecu wyborczym
W środę wieczorem 30 kwietnia Grzegorz Braun spotkał się w Białej Podlaskiej w województwie lubelskim ze swoimi wyborcami. Wydarzenie odbywało się przy Urzędzie Miasta. W jego trakcie doszło między innymi do podpisania gaśnic, będących symbolem minionych wydarzeń z Sejmu, a w tle słychać było skandowanie nazwiska europosła. Sam zainteresowany wyrażał swoje głębokie zainteresowanie miastem jako potencjalną siedzibą prezydenta.
Może stolicy to nie, ale siedzibę prezydenta można by tutaj przenieść — stwierdził.
Na miejscu wydarzeń w pewnej chwili pojawiła się drabina, która została rozłożona przy budynku ratusza. Choć policja protestowała i próbowała uniemożliwić jej rozłożenie, doszło nawet do przepychanki. Ostatecznie jeden z uczestników wydarzenia wszedł po drabinie i wyciągnął z uchwytu flagę Ukrainy. Gdy zszedł, wręczył ją Grzegorzowi Braunowi. Tłum skandował "Grzegorz Braun!", "Tu jest Polska!", śpiewano hymn Polski.
Co warto zaznaczyć, choć sam europoseł nie zdjął osobiście flagi, a jedynie wspiął się po drabinie, wcześniej wyraził chęć udzielenia pomocy w tym przedsięwzięciu. Gdy jedna z osób spytała go, czy pomoże pozbyć się flagi z ratusza, ten zaapelował, aby “zorganizowano jakiś sprzęt”. Wkrótce później przyniesiono drabinę.
Całą tę sytuację zrelacjonowała na portalu X posłanka Marta Wcisło.
Zobacz: Stanowski uciekł ze studia przed Maciakiem. Odpowiedź na pierwsze pytanie go zmroziła
Policja i władze miasta reagują na czyn Brauna
Nagranie z tego incydentu obiegło sieć, również na oficjalnym profilu kandydata na prezydenta pojawiło się specjalne nagranie. W opisie określono akt usunięcia flagi Ukrainy z Urzędu Miasta jako “debanderyzację”. Szokujące sceny są obecnie udostępniane w całym Internecie.
To kolejne kontrowersyjne działania, których podjął się Grzegorz Braun w swoim życiu politycznym. Na sytuację natychmiast zareagowały władze miasta, a komentarza udzieliła również policja.
Skandal! Grzegorz Braun wraz ze swoimi wyznawcami napadli na Urząd Miasta Białej Podlaskiej i zerwali flagę Ukrainy z balkonu przy wykorzystaniu drabiny. Krzycząc przy tym żeby ją spalić. Dziki tłum osób karmionych hejtem do innych i jawne podżeganie do nienawiści to wstyd! Tacy ludzie nigdy nie powinni dojść do władzy! — napisał w mediach społecznościowych Wojciech Sosnowski, naczelnik gabinetu prezydenta miasta i radny sejmiku lubelskiego.
Policja przekazała między innymi, że immunitet poselski nie może chronić przed tak skandalicznymi działaniami, a funkcjonariusze będą reagowali na każde przekroczenie prawa.
Podczas wczorajszego zgromadzenia w Białej Podlaskiej z udziałem kandydata na prezydenta Grzegorza Brauna doszło do sytuacji, w której Policja zmuszona była do podjęcia działań. Będziemy reagować w przypadku każdego naruszenia przepisów i przez każdą osobę! Policjanci podjęli działania także wobec kandydata na prezydenta. Immunitet poselski jest bowiem zobowiązaniem, a nie mandatem bezkarności — przekazali policjanci.




































