Iga Świątek w finale Wimbledonu. Wiadomo, ile zgarnie zwyciężczyni. Kosmiczna kwota w puli

Uwaga nie tylko fanów sportu i kibiców zwrócona jest teraz w stronę Londynu. Najlepsi tenisiści wciąż walczą o zwycięstwo w kluczowym turnieju, a wśród nich jest Iga Świątek. Dotychczasowe występy tenisistki zagwarantowały jej wysoką pozycję oraz znaczące środki finansowe. Już niedługo rozegra się ostateczne stracie, to ile zgranie zwycięzca to fortuna.
Iga Świątek w wielkim finale Wimbledonu
Trwa jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie tenisa — wielkoszlemowy turniej Wimbledon. To prestiżowe rozgrywki, które od lat przyciągają najlepszych zawodników z całego globu oraz miliony kibiców przed ekrany i na trybuny. W tym roku emocje są szczególnie silne dla polskich fanów — Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do wielkiego finału Wimbledonu.
Wimbledon to najstarszy i najbardziej rozpoznawalny turniej tenisowy na świecie. Rozgrywany na trawiastych kortach All England Club w Londynie, jest jednym z czterech turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema. Zasady są ściśle określone — zawodnicy rywalizują w systemie pucharowym, a przegrany odpada z dalszej gry. W turnieju gry pojedynczej kobiet bierze udział 128 tenisistek, które walczą o miejsce w finale, a następnie o tytuł mistrzyni. Pula nagród w tegorocznej odsłonie została znacząco podniesiona, w stosunku do tego, co oferowali organizatorzy w poprzedniej edycji. Iga Świątek ma szansę zdobyć nie tylko wielki prestiż, ale również niemałą fortunę.
Czytaj więcej: Wimbledon 2025. Iga Świątek powalczy o potężne pieniądze. Za samo wyjście na kort obsypią ją złotem

Ile za Wimbledon zarobi Iga Świątek?
W tegorocznej edycji emocji nie brakuje. Wśród zawodniczek, które dotarły najdalej, znalazły się nazwiska z czołówki światowego rankingu, a poziom rywalizacji od pierwszej rundy był wyjątkowo wysoki. Do wielkiego finału przeszły dwie zawodniczki, które nie tylko zaprezentowały znakomitą formę, ale także pokazały ogromną determinację i opanowanie w kluczowych momentach meczów. O zwycięstwie na korcie decyduje nie tylko doskonała kondycja fizyczna oraz technika, ale również siła psychiczna. Jedną tenisistek, która ma te cechy, jest Iga Świątek — liderka światowego rankingu i czterokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych. Dla Polki będzie to debiut w wielkim finale Wimbledonu.
Turnieje Wielkiego Szlema to nie tylko sportowy prestiż, ale również ogromne pieniądze. Pula nagród w każdym z tych czterech turniejów — Australian Open, Roland Garros, Wimbledon i US Open — co roku jest aktualizowana, a sumy przekraczają kilkadziesiąt milionów dolarów. Wysokość nagrody uzależniona jest od etapu, na którym dana zawodniczka zakończy rywalizację. Już za udział w pierwszej rundzie tenisistki mogą liczyć na kilkadziesiąt tysięcy funtów, a każda kolejna runda to znaczny wzrost kwoty.
W przypadku Wimbledonu najwięcej zyskują oczywiście finalistki. Różnica między wynagrodzeniem dla zwyciężczyni a przegranej w finale jest znaczna, ale w obu przypadkach mowa o milionowych sumach. Organizatorzy turnieju zwiększają pulę nagród, co sprawia, że Wimbledon pozostaje nie tylko najbardziej prestiżowym, ale też jednym z najbardziej opłacalnych wydarzeń w zawodowym tenisie. Ile dokładnie w tym roku może przypaść w udziale Idze Świątek?

Iga Świątek może być pewna wielkiej wygranej
Iga Świątek w drodze do finału nie pozostawiła rywalkom złudzeń. Polka pokonała kolejno: Polinę Kudermetową, Caty McNally, Danielle Collins, Clarę Tauson oraz Belindę Bencić — to właśnie z nią zmierzyła się w półfinale i zdominowała Szwajcarkę w imponującym stylu, kończąc mecz wynikiem 6:2, 6:0. Tym samym Świątek po raz pierwszy w karierze zagra w finale Wimbledonu — dotychczas jej najlepszym osiągnięciem w Londynie był ćwierćfinał w 2023 roku.
Bez względu na wynik sobotniego spotkania, Polka już może mówić o ogromnym sukcesie. Sam awans do finału zapewnił jej imponującą nagrodę finansową. Przegrana finalistka otrzyma bowiem 1,52 miliona funtów — w przeliczeniu około 7,5 miliona złotych. Jeśli Świątek wygra, jej konto zasili jeszcze większa kwota: 3 miliony funtów, czyli około 14,8 miliona złotych. To o ponad 11 procent więcej niż w poprzednim roku, organizatorzy wyraźnie podnieśli stawki w tegorocznej edycji.
Bez względu na końcowy rezultat, występ Igi Świątek w Wimbledonie już teraz zapisuje się w historii polskiego sportu, nie tylko jako przełomowy moment w jej karierze, ale również jako pokaz siły, konsekwencji i światowej klasy umiejętności.





































