Wimbledon 2025. Iga Świątek powalczy o potężne pieniądze. Za samo wyjście na kort obsypią ją złotem

Wimbledon 2025. Oczy całego świata skierowane są teraz na Londyn

Ledwo opadły emocje po sobotnim finale turnieju w Bad Homburg, a już szykują się kolejne, tym razem związane z rozpoczynającym się świętem sportu, które łączy pasjonatów tenisa z różnych zakątków globu. Mowa naturalnie o Wimbledonie — jednym z czterech najważniejszych turniejów tenisowych na świecie, zaliczanych do tzw. Wielkiego Szlema (obok Australian Open, Roland Garros i US Open). 

Pierwsza edycja turnieju wimbledońskiego sięga lat 70. XIX wieku i panujące wówczas zasady dopuszczały do gry wyłącznie single mężczyzn. W 1884 roku program poszerzono o rozgrywki singla pań i debla panów, a na przestrzeni kolejnych dekad korty All England Lawn Tennis and Croquet Club, położone na południowy zachód od centrum Londynu, były areną zmagań najlepszych tenisistów i tenisistek z całego świata. Przyjęło się uważać, że zwycięstwo na Wimbledonie to największe osiągnięcie w karierze tenisisty.

Start tegorocznych rozgrywek zaplanowano na 30 czerwca, a zacięta rywalizacja pomiędzy najlepszymi tenisistami i tenisistkami potrwa do połowy lipca. Terminarz Wimbledonu prezentuje się następująco: 

• Runda 1: 30 czerwca – 1 lipca 2025 (poniedziałek – wtorek) 
• Runda 2: 2-3 lipca 2025 (środa – czwartek) 
• Runda 3: 4-5 lipca 2025 (piątek – sobota) 
• Runda 4: 6-7 lipca 2025 (niedziela – poniedziałek) 
• Ćwierćfinały: 8-9 lipca 2025 (wtorek – środa) 
• Półfinały kobiet: 10 lipca 2025 (czwartek) 
• Półfinały mężczyzn: 11 lipca 2025 (piątek) 
• Finał kobiet: 12 lipca 2025 (sobota) 
• Finał mężczyzn: 13 lipca 2025 (niedziela)

W tym roku zwycięzcy – zarówno mężczyźni, jak i kobiety – mogą liczyć na rekordowe wynagrodzenie w historii turnieju. 

Prześwietlili zarobki Igi Świątek. Kibice niezadowoleni, "to żart" Czytaj dalej Pod Warszawą powstanie olbrzymi kompleks. Tłumy Polaków zjadą się zwłaszcza dla jednej atrakcji Czytaj dalej

Nie tylko sukcesy. Iga Świątek może dostać rekordową wypłatę w historii Wimbledonu

Rywalizację wśród Polaków zacznie Kamil Majchrzak, który w poniedziałek 30 czerwca zmierzy się na korcie z Matteo Berrettinim. Mecz powinien rozpocząć się około godziny 16:00 czasu polskiego. Magdalena Fręch stanie naprzeciwko Anastazji Potapowej, a Magda Linette zmierzy się z Elsę Jacquemot. Polscy kibice nie będą mieli natomiast możliwości obserwowania gry Huberta Hurkacza, któremu udział w turnieju pokrzyżowała kontuzja. Z kolei na kortach w rywalizacji deblowej wystąpią Jan Zieliński, Katarzyna Piter oraz Magda Linette.

W tegorocznej edycji Wimbledonu nie mogło zabraknąć Igi Świątek, która czeka na pierwsze starcie z Poliną Kudiermietową. Polska zameldowała się już w Londynie i zbiera siły przed rychłą potyczką na trawie. Polka nigdy nie ukrywała, że gra na kortach trawiastych, na której rozgrywany jest ten turniej, nie należy do jej ulubionych. Spotkanie Świątek z Kudiermietową zostanie rozegrane najprawdopodobniej we wtorek 1 lipca. Do tej pory panie ze sobą nie grały. 

Czytaj więcej: Iga Świątek dostanie dwie emerytury. Padły imponujące kwoty

Po pierwszym od 2022 roku tenisowym kryzysie i serii niefortunnych spotkań na korcie Iga Świątek odrabia straty i pnie się po drabince, przesuwając się aż o cztery miejsce w górę. Zgodnie z poniedziałkowym oficjalnym rankingiem WTA Iga Świątek rozpocznie turniej jako czwarta rakieta świata. Mimo porażki w finale w Bad Homburg, gdzie polska tenisistka przegrała z Jessiką Pegulą, i tak wzbogaciła się o prawie 88 tys. euro, czyli blisko 377 tys. złotych. Z kolei na konto amerykańskiej tenisistki wpłynie nagroda w wysokości 142 tys. euro, czyli ponad 604 tys. zł.

Niezależnie od tego, jaki byłby wynik, to, że zagrałam bardzo solidny tenis przeciwko topowym zawodniczkom, sprawiło, że mam trochę więcej pewności siebie i trochę więcej rozumiem, jeśli chodzi o grę na trawie. Mam nadzieję, że uda się to przełożyć na grę w Wimbledonie, chociaż nie zdążyłam jeszcze odbyć tu treningu — wyznała Świątek w rozmowie z Polsatem Sport.

Jednak przed Igą Świątek oraz pozostałymi polskimi zawodnikami i zawodniczkami kolejne sportowe wyzwania i zacięta rywalizacja. Ukoronowaniem ich wysiłków będzie rekordowa pula nagród. Ci gracze, którzy przejdą najdalej w turnieju, mogą liczyć na ogromne pieniądze, ale już samo wyjście na kort i uniesienie rakiety wiąże się z gwarantowaną wypłatą. 

Rekordowe stawki w Wimbledonie 2025. Kwota przyprawia o zawrót głowy

Temat zarobków, nie tylko w sporcie, wciąż pozostaje aktualny, zwłaszcza w kontekście dyskusji o ich wysokości, różnicach między płciami i planowanych zmianach w przepisach dotyczących jawności wynagrodzeń. Warto przypomnieć, że Wimbledon przyznaje identyczne nagrody pieniężne zarówno kobietom, jak i mężczyznom, co nie jest standardem we wszystkich turniejach rozgrywanych w ramach cykli ATP i WTA.

Organizatorzy ogłosili, że w tym roku całkowita pula nagród w turnieju została podniesiona do 53,5 miliona funtów (około 267,6 miliona złotych). Sam udział w turnieju gry pojedynczej oznacza wypłatę w wysokości 66 tys. funtów, czyli ponad 326 tys. zł. Osoby, które awansują do drugiej rundy, wzbogacą się o 99 tys. funtów, czyli blisko 490 tys. zł. Trzecia runda to już gwarantowana wypłata wynosząca 152 tys. funtów, a więc ok. 752 tys. zł., zaś czwarta - 240 tys. funtów. W tym przypadku zarobek wynosi w przybliżeniu 1 mln 187 tys. zł.

Zawodnicy, którzy dotrą do ćwierćfinału, otrzymają 400 tys. funtów, co odpowiada niemal 1 mln 979 tys. złotych. Premia za awans do półfinału wzrasta do 775 tys. funtów, czyli około 3 mln 833 tys. złotych. Zwycięzcy w grze pojedynczej otrzymają po 3 mln funtów (około 15 mln złotych), co oznacza wzrost o 11,1 proc. w porównaniu z nagrodą, jaką w ubiegłym roku otrzymali triumfatorzy — Carlos Alcaraz i Barbora Krejcikova.