Cudowna tabletka wkrótce w Polsce. Refunduje ją większość Europy. Ministerstwo: pieniądze to nie problem

Resort zdrowia, Inspektorat Sanitarny i specjalny zespół przy izbie parlamentu pracują nad wprowadzeniem w Polsce programu refundacji leku, który miałby być współfinansowany z budżetu w modelu profilaktycznym. To odpowiedź na rosnącą skalę infekcji, notowaną od kilku lat i rokowania, które nie wydają się przywidywać tendencji spadkowej. Refundacja obowiązuje już w większości krajów UE.
Profilaktyczny lek na HIV. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad refundacją w Polsce
W drugim tygodniu lipca (wtorek, 08.07.25) posiedzenie Sejmu X kadencji otworzyło spotkanie Parlamentarnego Zespołu ds. Zapobiegania Zakażeniom HIV i Zwalczania Aids. W porządku obrad obok omówienia sytuacji epidemiologicznej zespół miał wyznaczone prace nad formułą PrEP – czyli przedekspozycyjną profilaktyką zakażenia HIV. To metoda ograniczenia skali zakażeń w modelu profilaktycznym, która jest z powodzeniem współfinansowana w szeregu krajów Wspólnoty. Ministerstwo Zdrowia już teraz wstępnie wyrokuje: pieniądze to nie problem.
Zobacz też: Szwedzi ostrzegają przed wojną. Wskazują na kraj, o którym wszyscy zapomnieli
Rośnie liczba zakażeń HIV w Polsce
Wykres obrazujący roczny przyrost zakażeń HIV w Polsce rośnie z odchyleniami od 1986 r. Największy spadek wykrywalności odnotowano pomiędzy latami 2019 - 2020 (z ponad 1.600 przypadków do 840), wówczas ze względu na ograniczoną liczbę prowadzonych badań przez epidemię SARS-COV-2 i COVID-19.
Analizując dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, który na bieżąco raportuje sytuację epidemiczną związaną z rozwojem wirusa HIV w Polsce, należałoby przyjąć, że od końca pandemii COVID-19 w Polsce notujemy ok. +2 tys. przypadków rocznie. W 2021 r. – 1.173 przypadki, w 2022 r. – 2.384, w 2023 r. – 2.879, w 2024 r. – 2.257. Każdorazowo niewielką częścią tych nowych zakażeń jest liczba osób zapadających na chorobę wywołaną wirusem – Aids. W 2020 r. – 47, w 2021 r. – 53, w 2022 r. – 135, w 2023 r. – 184 itd. W ostatnich latach roczne statystyki śmierci z powodu powyższych nieznacznie przekraczają 20 osób, wcześniej poniżej.

Ze słów dr Anny Marzec-Bogusławskiej, lekarki epidemiolog, dyrektorki Krajowego Centrum ds. Aids (pod zwierzchnictwem MZ) i dr Marty Niedźwieckiej-Stadnik z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH z posiedzenia 8 lipca wynika, że w Polsce obecnie jest ok. 35 tys. osób zakażonych wirusem HIV, z czego 21,5 tys. osób objętych jest programem leczenia MZ.
Rozwiązaniem może być PrEP. Profilaktyka zamiast leczenia
W sekcji posiedzenia poświęconej bezpośrednio rozwiązaniu PrEP (eng. pre-exposure prophylaxis – PrEP) prof. Miłosz Parczewski i dr n. med. Bartosz Szetela rekapitulowali założenia, które docelowo może okazać się dalece skuteczniejsze, niż leczenie osób już diagnozowanych. Jako jedną z przesłanek naukowcy podają, że w Polsce może znajdować się ok. 20 proc. osób niezdiagnozowanych. PrEP ma się charakteryzować ok. 90 – 95 proc. skutecznością ochroną przez zakażeniem dla obu płci.
Opracowania wskazują zwłaszcza na rozwinięcie PrEP w krajach Globalnego Południa, ale refundacji nie brakuje w Europie: od 2015 r. wprowadziła je Francja, rok później Norwegia, a od lat stosuje Belgia, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Dania, Niemcy, Islandia, Luksemburg, Szwecja, Irlandia, Szkocja, Portugalia, Niderlandy.
PrEP. Jak to działa?
Za zwiększanie świadomości w tym zakresie odpowiada nad Wisłą Społeczny Komitet ds. AIDS. Eksperci przekazują, że profilaktyka przedekspozycyjna PrEP polega na przyjmowaniu leku przed sytuacją narażenia na zakażenie – najczęściej przed seksem – i jakiś czas po ekspozycji na czynnik. “PrEP polega na przyjmowaniu raz dziennie jednej tabletki” – podają.
Tabletka jest w większości przypadków mieszanką tenofowiru i emtrycytabiny; skuteczność połączenia wykazano w testach klinicznych. Leki blokują etapy w cyklu kopiowania się wirusa, przez co utrudniają jego transmisję. Przykładowy model zażywania, który opisują specjaliści z SK zakłada regularne przyjmowanie 1x dziennie w stałych odstępach, alternatywnie w modelu “doraźnym”: w sumie 4 tabletki, 2 tabletki 12 godzin przed stosunkiem seksualnym, 1 tabletka 24 po i 1 tabletka 48 po.
Ministerstwo jest gotowe
Według oświadczenia Macieja Burskiego z Departamentu Zdrowia Publicznego MZ, które przywołuje w tym kontekście serwis prawo.pl, resort zdrowia prowadzi prace przygotowawcze w zakresie stworzenia programu profilaktyki PrEP. Prace przygotowawcze zostały już zatwierdzone przez wiceministra Wojciecha Koniecznego. Program najpewniej nie ruszy w 2025 r., ale – co zaznaczył Burski – możliwe jest jego procedowanie. Minister zdrowia nie zaopiniował jeszcze takiej możliwości.
Choć możliwe zasady refundacji nie zostały jeszcze publicznie ogłoszone, ministerstwo słowami Burskiego ocenia, że skala finansowania nie powinna stanowić przeszkody. “Jest to program profilaktyczny i ze wstępnych szacunków wynika, że nie będzie bardzo drogi. Biorąc pod uwagę budżet na leczenie HIV a budżet na PrEP wydaje się, że będzie on ekonomicznie uzasadniony” – powiedział.
Co więcej, Burski zadeklarował, że w MZ rozpoczęły się prace nad nowelizacją ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi tak, by w dokumencie znalazł się cały osobny rozdział, traktujący o profilaktyce chorób przenoszonych drogą płciową. Trwają prekonsultacje z NGO. W II kwartale przepisy miałyby znaleźć się w Sejmie, co oznacza, że mogą wejść w życie do końca roku, a to może dać solidne podstawy finansowaniu PrEP.
Obecnie tabletki PrEP są w Polsce dystrybuowane na receptę. Pacjenci mogą ją otrzymać po konsultacji z lekarzem, w ramach wizyty wstępnej zwykle prowadzone są badania ogólne, krwi i te w kierunku zakażeń HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową.




































