biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Zapadła decyzja ws. ważności wyborów. Sąd Najwyższy właśnie ogłosił
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 01.07.2025 18:47

Zapadła decyzja ws. ważności wyborów. Sąd Najwyższy właśnie ogłosił

Sąd Najwyższy
Fot. Paweł Wodzyński/East News

Sąd Najwyższy zajął się kwestią ważności wyborów prezydenta RP z 18 maja i 1 czerwca. Początek posiedzenia całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyznaczono na godz. 13. Spotkanie jest jawne i transmitowane na żywo — właśnie padła oficjalna decyzja. Już wiadomo, czy sąd uznał wybór Karola Nawrockiego na prezydenta za ważny.

Sąd przeanalizował wyborcze nieprawidłowości

Uchwałę o ważności wyborów podejmuje Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po uprzednim rozpoznaniu przez SN wszystkich protestów przeciwko wyborowi prezydenta. 

1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki, zdobył 50,89 proc. głosów, i tym samym pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.

Wybory
Fot. Anita Walczewska/East News

Tuż po II turze wyborów media zaczęły informować o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych w całym kraju. Zgłaszano m.in. o przypadki, kiedy to sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali już po fakcie pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom — głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotna sytuacja, na niekorzyść Nawrockiego również miały miejsce w kilku komisjach.

Trwa posiedzenie jawne w przedmiocie ważności wyborów prezydenta RP. W spotkaniu uczestniczą liczne media. 1 lipca zapadła wyczekiwana oficjalna decyzja Sądu Najwyższego. 

Ujawniono majątek Andrzeja Dudy. Sąd Najwyższy opublikował oświadczenie Gigantyczny dług za abonament RTV. W tym województwie mieszka rekordzista

Ponad 50 tys. protestów pozostawiono bez biegu

Termin na składanie protestów wyborczych upłynął 16 czerwca. Łącznie zarejestrowano ich ponad 53 tysiące. 

W ubiegłym tygodniu pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska poinformowała, że wpłynęło kilkaset „indywidualnych protestów”. Jak mówiła, większość z nich miały stanowić protesty składane przy wykorzystaniu gotowych wzorów m.in. opracowanych przez posła KO Romana Giertycha.

Ponad 50 tys. protestów wyborczych pozostawiono bez dalszego biegu, o czym informował SN w oficjalnym komunikacie opublikowanym z soboty na niedzielę. Postanowienia w ich sprawie wydano w dwóch przypadkach złożonych z protestów o takiej samej treści, połączonych do wspólnego rozpoznania.

Pierwsza ze spraw dotyczyła 49 598 protestów złożonych przy wykorzystaniu wzoru opracowanego przez Giertycha. W komunikacie SN poinformował, że wielu wyborców "nadsyłało jako protesty wyborcze krótkie oświadczenia deklarujące poparcie dla "protestu Romana Giertycha". 

Druga sprawa dotyczyła 3 960 protestów wyborczych sporządzonych na podstawie kolejnego wzoru, tym razem europosła KO Michała Wawrykiewicza. "Również one (...) zostały pozostawione bez dalszego biegu" - oświadczył SN.

W piątek SN na posiedzeniu jawnym uznał za zasadne zarzuty dwóch protestów wyborczych dotyczących łącznie 12 obwodowych komisji wyborczych, w których przeprowadzono oględziny kart wyborczych po II turze wyborów prezydenckich. Mimo tego uznano, że nieprawidłowości te nie miały wpływu na ostateczny wynik wyborów. W weekend SN uznał na posiedzeniach niejawnych podnoszone nieprawidłowości w odniesieniu do kolejnych pięciu komisji. Podobnie, oceniono je jako niemające wpływu na wynik wyborów.

Znamy stanowisko Sądu Najwyższego. Właśnie rozpatrzono kwestię ważności wyborów prezydenckich.

Zobacz też: Nawrocki odsłania karty. Padły nazwiska składu Kancelarii Prezydenta. Polacy mogą się zdziwić

Sąd Najwyższy rozstrzygnął ważność wyborów prezydenckich w 2025 roku

We wtorek 1 lipca Sąd Najwyższy podczas jawnego posiedzenia ostatecznie uznał wybory prezydenckie przeprowadzone w 2025 roku za ważne.

Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu 54 025 protestów. W większości z nich podnoszono zarzuty tego samego rodzaju. W wielu protestach podnoszono zarzut stosowania przez niektórych członków komisji nieautoryzowanego oprogramowania - podkreślała sędzia Maria Szczepaniec. W 21 przypadkach Sąd Najwyższy wyraził opinię, że zarzuty protestu są zasadne w całości lub w części, lecz stwierdzone naruszenia nie miały wpływu na wynik wyborów - dodała.

Obecny na posiedzeniu SN prokurator generalny Adam Bodnar chciał wyłączenia wszystkich sędziów orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Zawnioskował także o skierowanie sprawy ważności wyborów do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Z pewnym zaskoczeniem odczytuję słowa pana przewodniczącego, że prokurator generalny nie jest uczestnikiem postępowania. Jako żywo art. 323 Kodeksu wyborczego mówi, że uczestnikami postępowania są wnoszący protest, przewodniczący właściwej komisji wyborczej albo jego zastępca i prokurator generalny - mówił Adam Bodnar. 

PKW nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które mogły wywrzeć wpływ na wyniki głosowania i wynik wyborów. Jedynie w imieniu PKW mogę wyrazić wyrazy przeprosin i ubolewania, że niestety nie wszyscy członkowie obwodowych komisji wyborczej stanęli na wysokości zadania. Ale mam nadzieję, że to wynika z ich niestaranności, a nie zorganizowanych jakichś działań - podkreślał szef PKW Sylwester Marciniak, którzy wziął udział w posiedzeniu. 

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował wcześniej, że jeżeli SN podejmując uchwałę, nie stwierdzi nieważności wyborów prezydenta, lub jeśli nie zajdą "żadne inne niespodziewane okoliczności", to 6 sierpnia zostanie zwołane Zgromadzenie Narodowe, aby nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki złożył przysięgę i objął urząd. Możemy więc spodziewać się takiej uroczystości już wkrótce.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: