Od 2026 r. rewolucja w zapisach na NFZ. Koniec z wiszeniem na telefonie, pacjenci czekali na to od lat

Wśród ustaw przyjętych podczas piątkowego posiedzenia Sejmu znalazła się ustawa o centralnej e-rejestracji, która ma szanse pozytywnie wpłynąć na codzienność zwykłego Kowalskiego. Nie należy oczekiwać, że rozwiąże ona problem z dostępnością lekarzy, jednak może wnieść nową jakość pod względem wglądu pacjentów w proces rejestracji i transparentność całego procesu. Jakie nowe możliwości zapisów na wizyty lekarskie zyskają Polacy?
Sejm zdecydował. Będzie ogólnopolski system e-rejestracji do lekarzy
Wdrożenie systemu e-rejestracji jest już od miesięcy testowane, jednak w ściśle ograniczonym zakresie. Testy potrwają do 31 grudnia, a od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 r. placówki medyczne będą miały czas na wdrożenie systemu. Do końca 2029 r. uczestnictwo placówek medycznych w systemie centralnej e-rejestracji do lekarzy będzie obowiązkowe.
Od strony pacjentów można mówić w zasadzie wyłącznie o korzyściach. Choć nie należy oczekiwać, że z dnia na dzień kolejki do lekarzy zostaną skrócone, to w ręce samych pacjentów zostanie oddane narzędzie pozwalające na pozyskiwanie szczegółowych informacji o dostępnych terminach świadczeń.

Placówki medyczne z deadlinem. Do końca 2029 r. centralna e-rejestracja obowiązkowa wszędzie
Z systemu centralnej e-rejestracji można korzystać już teraz w dostępie do świadczeń kardiologii oraz profilaktyki raka piersi i raka szyjki macicy. Jak zaznacza rynekzdrowia.pl, przez cały przyszły rok należy spodziewać się udostępniania w ramach e-rejestracji kolejnych świadczeń z obszaru wielu różnych specjalizacji.
Podczas obrad nie obyło się bez spięć. Sejm ostatecznie odrzucił poprawki przedstawione przez Prawo i Sprawiedliwość, które stanowiły, że dostęp do systemu miałaby też zapewniać także mObywatel - aplikacja, która w obecnej formie pozwala na bezpieczne przechowywanie cyfrowych dokumentów, składanie wniosków, a przede wszystkim załatwianie najpotrzebniejszych spraw urzędowych w prosty i wygodny sposób. Tak się jednak nie stanie – dostęp do centralnej e-rejestracji będzie można uzyskać przez aplikację IKP/mojeIKP, mailowo lub telefonicznie.
Pacjenci zapiszą się do lekarza przez aplikację, będzie system rejestracji i powiadomień
Rząd zapowiada, że dzięki centralnego systemu systemowi pacjenci z całej Polski będą mogli pozyskać informacje o aktualnych dostępnych terminach świadczeń – wygodnie będzie można wyszukiwać żądaną usługę i samodzielnie, z poziomu aplikacji, umawiać wizytę i zarządzać rejestracją.
Ważny element stanowić ma funkcja poczekalni. Gdy wolnych terminów nie będzie, o pojawieniu się nowych zainteresowani pacjenci będą powiadamiani automatycznie - podobne rozwiązanie stosowane jest powszechnie w prywatnych placówkach medycznych. System powiadomień obejmie też nadchodzące wizyty i zmiany w rejestracjach. Ma to także pomóc placówkom, które skuteczniej mają zarządzać czasem lekarzy i pacjentów.
System ma także automatycznie ustalać kolejność przyjmowania pacjentów – decydować będzie bowiem nie tylko czas rejestracji. Uwzględniane będą kategoria medyczna pacjenta, uprawnienia czy priorytet określony przez lekarza. Do 31 grudnia w systemie mają partycypować wszystkie świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.



































